Nie moge sie przemoc

Sa swieta, mamy gosci brata meza z synem i zona, siostre zony z dwojka dzieci i mezem ktorzy przyjechali do nas z Portugalii. Ja nie potrafie sie cieszyc, jest mi smutno i zle.Chociaz sie nastawialam, ze ma byc dobrze, moje dzieci czekaly na kuzynow , na zabawe... A ja psychicznie dochodzilam do siebie, obiecywalam sobie, ze sie postaram i nic. Mieszkam za granica(nie w Portugalii), w tym roku kupilam z mezem dom na spolke, nowy moje marzenie, staralam sie zeby dzieci rowniez cos mialy... W zeszlym roku na swieta bozonarodzeniowe wyladowalam na morfinie w szpitalu, bol konczyn i calego ciala nie do zniesienia, moje serce zatrzymalo sie na chwile....Oprocz tego od paru lat same niepowodzenia, wypadki, otarcie o smierc, jakies dziwne wizje w domu, z uczestniczeniem w tym z mezem i moim starszym synem (12L) Teraz sie dowiedzialam, ze tesciowa zajmuje sie czarna magia, ma biblie w domu, odprawia jakies rytualy po prostu czarna rozpacz.Moj syn w zeszlym roku bedac u niej na wakacjach przebudzil sie w nocy ona nad nim stala i cos odprawiala w jakims dziwnym jezyku, opowiadal mi ze byl sparalizowany i bardzo sie bal.Rozmawialam na ten temat z mezem, najpierw uwierzyl jak stwierdzil...to co mam zrobic`?mam ja zabic? Teraz wszystko obrocilo sie przeciwko mnie, nie moge sie z nim na razie rozwiezc, bo on nie ma kasy zeby mnie splacic, oprocz zego jego firma podupadla.Teraz czekam na cud, codziennie biore lekarstwa zeby wstac z lozka, moj kregoslup jest tak slaby, ze biore zasczzyk raz w tyg zeby wstac.Czasami morfine, w ciagu dnia musze odpoczywac bo nie jestem w stanie stac na nogach.Maz nadal uwaza ze jestem psychiczna, jak mam postapic dalej, juz nie wiem.Jetsem oczerniana, ze za duzo sie modle i to moja wina, ze wzywalam ksiedza zeby poswiecil dom, byl rowniez egzorcysta, przy modlitwie maz upadl na podloge.To wszystko dzieje sie naprawde, to jest moj koszmar. Tesciowa chche dzieci, za kazdym razem jak dzwoni, maz jest agresywny, on probuje mi narzucic jej wole.Zakazalam jej sie zblizac do mnie i do dzieci, nigdy wiecej jej noga nie postanie w moim domu. Wczoraj jednak moj szwagier stwierdzil, ze brakuje mu przy stole mamy, ze nie rozumie mojego postepowania chociaz nie chche sluchac argumentow.Dodam, ze dowiedzialam sie o sprawie ze strony jego rodziny od dalszej kuzynki, ktora przezywala to samo, az sie odsunela od rodziny. Ja na dzien dzisiejszy nie moge sie przemoc do rodziny mojego meza, nie jestem w stanie nadal tak zyc, chce tylko spokoju i szczescia moich dzieci.

powiem ci tak religia katolicka to jest pogaństwo udające chrześcijaństwo nie ma nic wspólnego z Bogiem wzywając księdza i odprawiając egzorcyzmy tylko pogorszysz sprawę jeżeli chcesz pozbyć się szatana ze swojego życia musisz się nawrócić na prawdziwego Boga wywal wszystko z domu co jest pogańskie i katolickie obrazki figury wszystko co nawołuje do bałwochwalstwa pomódl się do Jezusa poproś go o pomoc bo to on jest JEDYNYM pośrednikiem między Bogiem a ludźmi tak pisze w biblii a wszystkie Maryjki to tak naprawdę szatan który się podszywa pod matkę Jezusa musisz wyznać że Jezus jest twoim panem i trzymać się tego co jest w biblii a więc nie ma trójcy musisz to odrzucić bo to jest pogaństwo msze także zaufaj Jezusowi on cię poprowadzi

Autorko,wymyśl coś mądrzejszgo bo te wypociny to chyba twoja choroba psychiczna.Morfinę zapisuje się ludziom chorym na nowotwory(ściśle się tego przestrzega) a ty piszesz o niej jak o tabl.przeciwbólowych.