Jaki macie stosunek do prostych, mało inteligentnych ludzi?

Ja nimi w sumie gardze. Nie życze im źle, ale uznaje ich za istoty gorsze z natury. Bo w sumie taka prosta baba może mieć 60 lat, a i tak choby się zesrała, to całe życie nie osiągnie tego poziomu inteligencji, wiedzy ogólnej i zrozumienia świata i różnych zagadnień, czy nawet jakości przemyśleń o świecie, jakie ja miałam już w wieku 13 lat. Już wtedy wiedziałam więcej i rozumiałam więcej, niż tacy prości ludzie z małymi rozumkami i to nie jest przesada, bo już wtedy zdażało mi się, że w rozmowie byłam tą bardziej ogarniętą, i musiałam na przykład tłumaczyć prostym ludziom, że państwo nie buduje supermarketów i one nie należą do panstwa itp :P

państwo nie buduje supermarketów??? SZOK!

no dla prostych ludzi widocznie szok, bo tak bardzo nie rozumieją tego, jak funkcjonuje świat wokół nich. Nie wiem co chcesz przekazać tym postem? Nic w sumie nie wnosi to tematu.

do prostych mało inteligentnych ludzi czyli do kobiet mam stosunek penetracyjny i ekonomiczny to znaczy dupczę i pozwalam się obsługiwać.

Panstwo moze nie ale ci z gory tak jesli to zagraniczna korporacja, mam racje?

znowu ta upośledzona idiotka, której się mózg zlasował od słuchania hałaśliwej, metalowej muzyki.

i vice versa Maksiu

Rozumiem że skoro jesteś tak inteligentna, dawno poznałam mechanizmy rządzące światem to zapewne jesteś "bogiem" na tym świecie. Zapewne jesteś milionerka, bo przecież zarabianie pieniędzy to prosty mechanizm dla ciebie, lub jesteś znanym intelektualista który napisał mnóstwo bestsellerowych książek opisujących mechanizmy ludzkiej natury (które ty już zrozumiałas w wieku lat13), lub wielkim odkrywca który poznane mechanizmy rządzące światem dawno przekul w wielkie wynalazki. Lub przynajmniej wielkim gangsterów który sprawnie unika mechanizmu wymiaru sprawiedliwości. W każdym innym przypadku twoja "inteligencja" jest g****a warta, jeśli wogole jest. I tak prości ludzie którzy osiągnęli cokolwiek są od ciebie postokroc lepsi.

Zdecydowanie lepszy niż do autorki tego tematu.

Za 30 lat twoje wnuki będą musiały ci tłumaczyć jak obsłużyć jakieś urządzenie, albo na jakich zasadach będzie opierał się świat. Tym tematem pokazujesz że jesteś bardzo mało inteligentna, bo porównujesz osobę która urodziła się w czasach supermarketów, do osoby która żyła w czasach kiedy prawie każdy sklep był państwowy i ceny były regulowane przez państwo. Jesteś po prostu idiotką, która nie rozumie podstawowych rzeczy i miałaby problem z ogarnięciem czasów PRL.

"zdarzało" to jakieś prowokacje? może poprawność pisania nie jest dla autorki wyznacznikiem inteligencji, ale może warto byłoby podciągnąć się trochę w tej sferze? trudno brać na poważnie wypociny z takimi rażącymi błędami tak, zdecydowanie uważam, że to prowokacje nie szkoda na to czasu?

Moje wnuki nie będą mi musiały nic tłumaczyć, bo będe sama rozumiała zasady na jakich opiera się świat. To cecha ludzi inteligentnych. Znam wielu starszych ludzi, którzy są "na czasie" z dzisiejszym swiatem, na przykład moją babcie i dziadka. Nie nadążanie za światem to cecha mentalnych ameb. To że ty masz w otoczeniu samych prostych ludzi, to nie znaczy, że naprawde wszyscy tacy są. A o czasach PRL wiem akurat dużo, bo interesuje sie historią.

"Tym tematem pokazujesz że jesteś bardzo mało inteligentna, bo porównujesz osobę która urodziła się w czasach supermarketów, do osoby która żyła w czasach kiedy prawie każdy sklep był państwowy i ceny były regulowane przez państwo." Osoba, która jakimś cudem, przez te lata, które mineły od 1989 roku nie zrozumiała zmiany ustroju, jest lekko upośledzona umysłowo. Może ty masz w otoczeniu takie osoby, może twoi rodzice tacy są, ale to nie coś co należy traktować jako normalność

Dziecko drogie założę się że nie znasz podstawowej obsługi komputera, nie wiesz z czego się składa i jak działa, a co mówić o rozumieniu otaczającego nas świata :P Wielu ludzi uważa się za inteligentnych, a jak przychodzi co do czego to okazuje się to kretyni.

W temacie - Nie gardze takimi ludzmi i na pewno nie uwazam ich za istoty gorsze. Skoro ich natura stworzyla to znaczy , ze sa potrzebni. Swiat nie sklada sie z samych profesorow.

Człowiek inteligentny nie gardzi innymi ludźmi, tylko stara się ich zrozumieć, poza tym ma ciekawsze zajęcia niż przejmowanie się innymi. A zatem jesteś mało inteligentna.

14:43 cie rozjechal.

Pochwal się co osiągnęłaś w swoim życiu, poza wypocinami na kafeterii?

15:18 znam zasady obsługi komputera, wiem z czego się składa bo mam peceta do gier, którego sama unowocześniam od lat. Umiem też podstawy html. Coś jeszcze?

"Człowiek inteligentny nie gardzi innymi ludźmi, tylko stara się ich zrozumieć, poza tym ma ciekawsze zajęcia niż przejmowanie się innymi." Przede wszystkim czlowiek inteligentny nie tworzy jakichś własnych definicji powszechnie używanych słów i myśli że inni od razu zgodzą się z jakimiś z d**y wziętymi twierdzeniami. Kto ci powiedział że: 1.Osoba inteligentna nie gardzi innymi ludźmi, mimo iż w ogóle jedno z drugim się nie wiąże? 2.Zrozumienie innej osoby wyklucza pogarde, podczas gdy jest odwrotnie - rozumiejąc amebe widzisz, ze król jest nagi, i wiesz że nic się wartosciowego w niej nie kryje. 3.Filozofia, nawet taka chałupnicza jest bardzo dobrym i ciekawym zajęciem dla osoby inteligentnej, uwierz mi :)

"Pochwal się co osiągnęłaś w swoim życiu, poza wypocinami na kafeterii?" A co mają osiagnięcia do tematu?

Człowiek inteligentny nie musi się tym chwalić, bo zna swoją wartość, nie musi się dowartościowywać obrażaniem innych ludzi. Brak szacunku do istot żywych to oznaka prostactwa.

" Swiat nie sklada sie z samych profesorow." No właśnie, szczerze mówiąc świat byłby lepszy gdyby tak było. Ile problemów społecznych byśmy się pozbyli, gdyby rodziły się tylko osoby inteligentne... I mam nadzieje że w myśl tranhumanizmu, ludzkośc będzie właśnie do tego dążyła, do takiego ulepszenia gatunku.

15:27 ?????? A jak inaczej zweryfikować inteligencję? Ta znajomość mechanizmów rządzących światem.

"Człowiek inteligentny nie musi się tym chwalić" Albo musi, zależy od osobowości. " bo zna swoją wartość" Zależy od osobowosci. "nie musi się dowartościowywać obrażaniem innych ludz" zależy od osobowości "Brak szacunku do istot żywych to oznaka prostactwa." zależy od poglądów. O czym my w ogóle rozmawiamy, skoro myślisz że wszyscy inteligentni ludzie mają takie same poglądy i osobowość, mylisz jedno z drugim, albo myślisz że jedno wynika z drugiego? :D Dalej powtarzaj takie mądrości ludowe, Grażynko, daleko zajdziesz :) Po co zastanawiać się nad logiką takich pierdół, lepiej je wygłaszać jak jakieś prawdy objawione :D

"A jak inaczej zweryfikować inteligencję? Ta znajomość mechanizmów rządzących światem." Mierząc jej iloraz, oceniają czyjąć ciekawośc świata, szybkość i przenikliwość rozumowania, łatwość przyswajania wiedzy itp.

Proponuje Ci wybrac sie kiedys na wycieczke do lasu. Popatrz jak las ze soba wspolpracuje. Wielkie drzewa oslaniaja swoimi koronami cale polacie chroniac przed silnym sloncem. To pozwala rosnac mchom. Ale mchy ze swej strony zatrzymuja wode/wilgoc , z ktorej drzewa moga korzystac. Widzialas kiedys umierajacy las ? Wysychajace kikuty drzew na suchym podlozu bez zadnej roslinnosci. Bardzo przykro to wyglada.

""A jak inaczej zweryfikować inteligencję? Ta znajomość mechanizmów rządzących światem." Wyobraź sobie, że osoba inteligentna może być anarchoprymitywistą (jak np.Theodore Kaczynski) i żyć w lesie w szałasie jak osoba bezdomna. I widzisz, prosty człowiek nie zrozumie filozofii anarchoprymitywizmu, a inteligentny może ją wyznawać i w oczach społeczeństwa nie mieć żadnych osiagnięć, być na poziomie bezdomnego menela.

Czyli osoba która jest obeznana w wynikach sportowych, umie wyrecytowac wyniki rozgrywek 10 lat do tyłu, jest ciekawa życia gwiazd sportowych - jest inteligentna?

Heh. Kozak w necie p***a w swiecie. Inteligencja. Zapamietaj, dzieki nim masz to wszystko.