Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

klasa"0" w podstawówce

Polecane posty

Gość gość

Czy któras mama może mi odpowiedzieć jaka jest różnica między zerówką w przedszkolu a podstawówce ? składałam podanie do przedszkola (5 latka) dzisiaj dzwoniła Pani dyrektor i niestety nie ma miejsc w 5 latkach. Mam wybór albo do 4-latków albo do zerówki w szkole podstawowej. Czy miejsce w zerówce dla niespełna 5 letniej dziewczynki to dobra decyzja ? Ile jest wychowawców w klasie zerowej w podstawówce ? w przedszkolu są 2 panie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podbijam. Również stoję przed tym wyborem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szkolnej zerówce jest jedna pani dzieci u mojego syna jest 22 jest zabawa jest nauka są wyjścia na dwór na wycieczki dzieci są bardziej samodzielne niż przedszkolu tak mi się wydaje bo starszy chodził do zerówki w przedszkolu a młodszy chodź w szkole. Nie siedzą w ławkach non stop. U mojego syna jest parę dzieci 5 letnich dają radę ja nawet myślałam.ze niektóre są starsze bo raku fajne wygadane samodzielne a okazuje się ze młodsze są i fajnie sobie radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod koniec zerówki dzieci już czytają. Jeśli ją poślesz do zerówki jako 5 latkę to będzie musiała chodzić dwukrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy czy chcesz ją puścić do zerówki rok wcześniej- żeby realizowała tam roczne przygotowanie przedszkolne, czy po prostu jest grupa mieszana i część robi program zerówkowy, część program dla pięciolatków. Jeśli to pierwsze- to sama znasz swoje dziecko, wiesz na ile jest dojrzałe i czy chcesz już puszczać do szkoły. Jeśli to drugie- odradzam. Mój siostrzeniec chodził takim trybem, brakowało miejsc i "starsze" pięciolatki dołączyli do zerówki. Siostra opowiadała jak to wygląda, i niestety nic dobrego. Część dzieci robiła program zerówkowy, miała osobne podręczniki, część- łatwiejsze zadania. Ale np. w kółeczku na dywanie dzieci już robiły to samo, natomiast przy stolikach- dwa razy tłumaczenie zadań, bo to tak jakby dwie osobne grupy były. I np. dzieci na dywanie uczą się dzielić wyraz na sylaby i głoski, a były też takie dla których to był pierwszy kontakt z przedszkolem i w ogóle nie ogarniały, a potem przy stoliku jedne siadały pisać literki i właśnie sylaby liczyć, a drugie- ćwiczyć szlaczki. No cyrk jak dla mnie. Jedna pani, jak dzieci miały malować, to przychodziła czasem woźna do pomocy bo pani ledwie mogła ogarnąć grupę. Pewnie że miały też zabawę, spacery, ale jednak chaos na zajęciach, i chyba już lepiej by było jakby wszystkie realizowały jeden program, ale wtedy z kolei pięciolatki by się nudziły robiąc to samo dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wnuczek chodzi do 0 w szkole, na obiad schodzą na stołówkę, Wydaje mi się, że 5 letniej dziewczynce lepiej będzie w przedszkolu. W szkole nie mają śniadań, musi kanapki i napój brać z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej w przedszkolu taki maluch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roznica zadna. Z tym ze wedlug mnie w przedszkolu dziecko czuje sie bezpieczniej. Nauczyciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sama nazwa wskazuje zerówka w przedszkolu jest w przedszkolu a "zerówka" w podstawówce jest w podstawówce;) 5 latek w szkole? Powiem Wam tak, ŚWIAT ZAMIENIŁ SIĘ W WYŚCIE SZCZURÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak dałam córeczkę, żałuję bo spokojnie mogła iść z bratem do przedszkola, posłuchałam znajomej jak to jej dziecko wiele się nauczyło w zerówce. Moja też się nauczyła a jak. Ale pani jest bardzo wymagająca i nie robi wyjątków dla pięciolatków. Dziecko uczy się wolniej niż sześciolatki w grupie, młodsze nie mają żadnej taryfy ulgowej. Córeczka mnie kiedyś zapytała "dlaczego jestem mniej zdolna od innych dzieci?" Żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w szkole, mam obecnie klasę 0 i nie zgadzam się, że to to samo co przedszkole. To już szkoła. Zabawa jest, ale nauki całkiem sporo, do tego sporo przy stolikach. Stołówka kawałek, nikt nie doniesie, nie poda, śniadania i ewentualne podwieczorki jak sobie sama przyniesie. Ja uważam, że dla 5 latki niekoniecznie. Wiele też zależy od pani, od bazy, od godzin odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×