przewaga telefonu nad PC

Zawsze uważałem, że komputery stacjonarne nigdy nie zostaną zastąpione przez laptopy, a co dopiero telefony. Ale świat idzie do przodu, laptopy (chociaż kosztuje to majątek) dorównują pecetom pod względem osiągów, a i telefony są coraz lepsze. Moc obliczeniowa procesora nie jest już wąskim gardłem spowalniającym resztę maszyny, najnowsze modele rzadko wykorzystują 100% szybkości. Granica się zaciera, ale jest jeszcze jeden powód dla którego telefony mają zdecydowaną przewagę - zdjęcia cipki liże się zdecydowanie wygodniej na telefonie ;) Tak, wiem co powiecie, lepiej lizać na żywo, trudno się z tym nie zgodzić, ale nie zawsze jest okazja więc przerwy między prawdziwym lizaniem można sobie urozmaicić lizaniem wirtualnym ;) Co mogę powiedzieć... uwielbiam lizanie, a podobno są faceci, którzy nie lubią , ja tego nie rozumiem...

Też słyszałam, że tacy istnieją, całe szczęście ja na takiego nie trafiłam :) Swoją drogą, nie boisz się że za bardzo zmoczysz telefon? :P

Co w związku z tym?

O submisywna s\u\k\a\ :D

Lizesz swoj komputer? Telefon? A powiadaja ze ekran smartfona to miejsce z najwieszka iloscia zarazkow, zaraz po oprawie sedesu :o

Doktorku Damianku wysaraczy, że przez szybkę telefonu plzałeś pipe Imperium, Kamy i Chwili :P:P Ale dobre i to :O)))

Kobiet nielubiących bycia lizanymi nie ogarniam. Ponoć są takie. Nie znam, natomiast, pana, który nie lubi czuć liźnięć na swoim... niekoniecznie zdjęciu.

gość dziś , chyba najwięcej jest na uchwytach od wózków sklepowych. A na sedesie wbrew pozorom najmniej, ponieważ są najczęściej czyszczone ;)

No może nie najmniej, ale sedesy nie plasują się jakoś wysoko ;)

20:07, mniej wiesz, lepiej śpisz.

A zasadził ci ktoś soczystego Paffendorfa w dupsko??????

Cel tematu? A nic, chciałem się tylko pochwalić nowym telefonem ;) Cześć CiZiu ;)

Cynisiu ja Ci mogę dać polizać cipkę. Niekoniecznie na telefonie. Kiedy jesteś wolny? ;)

Sedesy sa czesto myte od srodka muszli. Oprawa, spod poddupnika, pokrywy juz niekoniecznie. Przemnozcie to przez rozne warunki, nawyki higieniczne w naszym pieknym kraju. Zycze bogatej wyobrazni

Dziękuję za oferty, ale nie skorzystam, mam już śliczną pachnącą cipkę do lizania i całowania na żywo i przez ekran ;)

gość dziś Ja myję też oprawkę. Czyli mogę ją lizać ;)

20.30 Postawa godna pochwaly :)

Dobrze Cyniczku, ale gdybyś zmienił zdanie, masz jedną chętną ;)

Wiecie ilu onanów lizało tak tzypy kafetaryjnych kurf???:O

Współczuję Ci miejsca na szczycie tej listy. Serio.

A ja nie lubię lizania cipki. Uwielbiam zadowalac mężczyznę oralnie, ale ja nigdy nie mialam robionej minetki. Nie lubue tego i już!

Miejsca na weekend i nie tylko. https://www.youtube.com/watch?v=zoQva-3mQ1o

Nigdy nie miałaś, a wiesz, że nie lubisz ?

Bo jak tylko mezczyzna zaczyna schodzić w dół. Lub ja się zmusze i mu pozwolę na lekkie musniecie jezykiem, automatycznie go odpycham i mowie zeby tego nie robil.

Zatem, nie masz pojęcia, co to mineta.

Cynik podkręca temat jako tajemnicza niemineta :D

I może dlatego jej nie lubie? Raz jeden dawno temu pozwolilam i nie odczuwalam zadnej przyjemnosci. Czulam sie źle . Dziwne?

Jestem kobietą lat 30. I chciałam jedynie pogadać, bo skoro inne kobiety uwielbiają lizanie cipki, to zastanawiam się dlaczego ja nie lubię. Choć w seksie pozwalam i robię bardzo dużo to do minetki nie dopuszczam

Owszem. To jak raz zamoczyć stopę w basenie z za zimną wodą i każdy już basen omijać, wciąż twierdząc, że pływanie ogólnie jest super. A wiadomo, że basen basenowi nierówny.

Dopuszczam myśl, że mam jakąś blokadę wewnętrzna. Wiem, ze moj facet już się nauczył tego aby mnie tam nie lizac- choć on bardzo tego chce. Zapewne go ranie, Ale w całym seksie ze wszystkimi możliwymi pozycjami. Odpada 69- choc wizualnie bardzo mnie ta pozycja podnieca..oraz minetka. Na myśl o liznieciu językiem w tamtym miejscu tracę ochotę na seks. Chore. Wiem.