Dziecko sie dławi

Mój 20msc syn krztusi się wszystkim co nie jest rozdrobnione. Jak mu dam całego biszkopta to prawie całego wpakuje do buzi. Dzisiaj dałam mu bułkę to ugryzł taki kawałek że aż się zatkał i łzy miał w oczach, musiałam go klepac. Prawie zawału dostałam. Jak mu kroje w kostkę kanapke czy parówki na kawałki to ślicznie je. Boję się że w końcu mi się czymś udusi Myślicie że nadal dawać kawałki tylko stopniowo coraz większe czy ryzykować i próbować dawać mu w całości?

dziwne moja tak miała ale jak miała 10 - 12 miesięcy ale 22 to lekka przesada, teraz ma rok i 5 miesięcy i dostaje bułe i zjada,ALBO WEPCHA nawet pół kanapki do buzi ze skorka jak to zrobila dziś i poszło

A moim zdaniem problem byłby gdyby twój syn nie potrafił żuć i jadł tylko papki. Ale jeżeli je w kostkach to tak mu podawaj, nauczy się z czasem. Mój starszy syn długo jadł posiłki krojone na kawałki. Teraz młodsza córka ma prawie 2 lata i kanapki też je pokrojone. Nie widzę w tym niczego dziwnego. Bułkę suchą albo biszkopta zje samodzielnie, ale nie daję, bo moje dzieci to niejadki i wtedy nie zjadłyby konkretnego posiłku.