Jak rozumiecie przyslowie ze mezczyzna zrobi wszystko dla kobiety ktora

kiedys kocham z wyjatkiem tego, ze nie zakocha sie w niej ponownie? No moze to nie jest przyslowie, to chyba jakis cytat, czy zlota mysl. Wg mnie troche bez sensu, bo jesli jest w stanie zrobic wszystko, to znaczy ze kocha tak? A jesli kocha, to nie moze sie zakochac ponownie, bo kocha caly czas?

Zgadza się, Ja zakochałem się błyskawicznie ale nie przestałem kochać ! :)

Dalej nie rozumiem. Jak ktos znajdzie/zna oryginal tej zlotej mysli, to moze wstawic. Chodzi o ot, ze kiedys ja kochal - przestal - ale zrobi dla niej wszystko nawet jak juz jej nie kocha, bo ma sentyment czy ze nie zakocha sie ponownie, bo kocha caly czas?

Bardzo mądre powiedzenie. Nie znałem tego. Potwierdzam, że tak też odczuwam. X Jest kobieta, z którą byłem dość długo, to była moja miłość życia. Zostawiła mnie z dnia na dzień podając mgliste powody. Urwała kontakt. Myślę o niej codziennie, jestem wdzięczny, za najpiękniejsze chwile w życiu, których mi nikt inny nie dał. Gdyby cokolwiek ode mnie potrzebowała, to bym na głowie stanął, żeby jej pomóc, ale nie potrafiłbym jej pokochać tak jak kiedyś - czystą bezinteresowną miłością.

To znaczy ze jest dla niego wazna ale nie jako kobieta tylko jak siostra itp. Więc będzie jej pomagał itd ale bez relacji z podtekstem