Czy zespół downa jest ciężką wada?

Tyle się słyszy, ze właśnie aborcja jest nadużywana w przypadku stwierdzenia zespołu downa bo to nie jest ciężka wada, że ludzie z tym zespołem moga w miarę normalnie i samodzielnie żyć jako dorosli. Co o tym myslicie?

To dlaczego "obrońcy życia" pierwsi skrobią swoje żony, kiedy płód okazuje się mieć ZD? Przecież to taka drobna wada. Poniżej wypowiedź prof. Romualda Dębskiego: "Żonie jednego znanego przeciwnika diagnostyki prenatalnej robiłem amniopunkcję, w wielkiej tajemnicy, żonie obrońcy życia terminowałem ciążę z zespołem Downa. Pytałem: jak to jest, przecież jesteście przeciw? A oni mówili: słuchaj, to naprawdę "wyjątkowa sytuacja" Wyjątkowa, bo dotyczyła ich osobiście, a nie ich pacjentek. Bo dla pacjentek zawsze mają żelazne sumienie."

nie jest to straszna wada, przyu odpowiedniej rehabilitacji dziecko będzie się dobrze rozwijało.

Nie jest to straszna wada? To adoptuj takie dziecko i je rehabilituj. Wszyscy tylko w gębie mocni, a nikt tym biednym dzieciom i ich rodzinom nie pomoże. Hipokryci.

Proszę oceniajcie moja fotkę http://atominik.com/xa9

Podobno niektórzy z tą wadą mogą zostać znanymi piosenkarzami jak założą własny zespół, a nawet czołowymi politykami.

Ostatnio widziałam zdjęcia modelki z zespołem downa i wcale nie wyglądała na upośledzoną

I ma większe powodzenie niż przeciętny facet na kafeterii.

bo to naprawde ładna ta modelka jest, ni widac u niej choroby.

Mam 20 letnią sąsiadkę z tym zespołem, jest bardzo serdeczną osobą, zawsze uśmiechniętą, jest oczkiem w głowie rodziców i rodzeństwa.