Mój znajomy kpil sobie i umarl

Był chamski. Smial sie z zamachu na papieza,wtc itp. każdej dziewczynie dawał do zrozumienia , że to ona ma zabiegać bo on ma pełno znajomych... Pomagał na pokaz aby się dowartosciowac. Nie był ładny, wręcz powiedziałabym był wstrętny,rudy,niski,chudy - porażka. Ale był przebojowy wiec zawsze potrafił zagadać i jakoś zbajerowac. No i któregoś razu byłam świadkiem jak kolezanka życzyła mu smierci na raka w kłótni po tym jak żartował sobie z okropnej męczeńskiej smierci jej brata . Po pół roku dostał raka z niewielkimi rokowaniami, nameczyl się i po 8 miesiącach zmarł. Do śmiechu mu nie było...a wcześniej ze wszystkich sie śmiał I ludzie mu odplacili-nie dostał żadnego wsparcia , wręcz przeciwnie. Cieszę sie :)

Nie trzeba się cieszyć. Ja też znam kogos kto zachowuje sie w podobny sposób. Bajeruje kobiety, rozkochuje je w sobie, a pózniej kpi sobie z ich uczuć; smieje się im w twarz; Jest mily na pokaz, a dręczy najbliższych dreczy osoby ktore dobrze mu zyczą, zone, przyjaciół, na zewnątrz uroczy, od srodka zepsuty i robaczywy ale powierzchowność wygląd i urok superfaceta. Ponieważ jest taki 'zajefajny' nikt mu zle nie zyczy, ale wszyscy wiedzą jak sie skonczy to jego szarżowanie, to pogrywanie na ludzkich emocjach i uczuciach. I to jest przykre, bardzo przykre. I raczej nikt sie z tego nie cieszy.

Pelno znajomych ktorzy mu doopala obrabiali bo kazdy kazdemu obrabia a ci co chwala sie znajomymi maja niezle we lbie naje!bane, czyli wiekszosc tepych polaczkow, przyglupy. :D

nie życzy się nikomu śmieci i choroby.

Wszyscy kiedyś umrzemy.

Moja mama z niczgo nie kpila i tez umarla w ciezkich meczarniach na raka, dlaczego?

Wierzycie w czarnowidztwo ze jesli myslimy o kims lub zyczymy komus czegos zlego to sciagamy nieszczescie? Czy po prostu to tylko takie urojenie w glowie?

a to niby dlaczego nie życzy się komuś śmierci ???? podłość ludzka potrafi być tak przeogromna w stosunku do drugiego człowieka że śmierć bywa wręcz nagrodą. u mnie jest czy był też taki człowiek któremu życzę wszystkiego najgorszego włącznie ze śmiercią. ......nawet jeżeli mnie za to spotka coś 10 razy gorszego !:)

Buehehe tepaki.:D ja mam wyj****e na innych i zycie jest przepiekne, zero problemow z debilami.

autorko cieszysz sie?niewiele się różnisz od tego rudego to teraz uważaj bo będzie twoja kolej.

Nie powinno się cieszyć z cudzego nieszczęścia , cierpienie czy śmierci bo takie myśli są destrukcyjne dla nas samych . Poza tym i dobro i zło zadane drugiej osobie powraca do nas ze zdwojoną siłą więc czyż nie lepiej czynić dobro i zbierać tego plony ?

Osoba, która potrafi myśleć w taki sposób jak autorka tego wątku, uświadomiła mi, że samoupodlenie człowieka nie ma granic. To dobra nauka na przyszłość, iż są ludzie, którzy egzaltują się nienawiścią, bezdusznością i okrucieństwem. Nic nie może zdziwić.

Hmmm i co wierzycie ze jesli sie komus pozyczy smierci choroby lub innych nieszczesc to spelni sie to? Tak samo jesli wierzy sie w mysli typu ze komus z rodziny cos sie zdarzy wypadek i inne rzeczy to umysl to wywola?

Ile miał lat

Złorzeczenia się spełniają, często na naszych oczach. Typowe potwierdzenie tej prawdy: "SŁOWA MAJĄ MOC!" moc sprawczą! Wniosek: trzeba wyważyć każde słowo, zastanowić się nad każdym wypowiedzianym słowem. A ty, autorko cieszysz się z tego, co się stało??? Nie wiem jak możesz... On być może przed śmiercią odpokutował za wszystko, nic nie wiesz o jego postawie przy końcu życia, nic nie wiesz o tym, co myślał...Zajmij się lepiej sobą, swoim sercem skamieniałym, wyrachowanym. Naprawdę chcesz żyć w takim świecie, jaki sama konstruujesz???

wziął i umarł

Uciekł na tamten świat.

To jest dowod ze tego nie nalezy robic. Z reguly trzeba szanowac godnosc kazdego czlowieka, bo nie znamy jego rodowodu. Czy bylbym Taki sam gdybym mial podobne przezycia.

To jest dowód twojej bezmyślności.

Ja bym się nie cieszyła ,że ktoś zmarł i się męczył nawet jakby był ostatnią kanalią. W sprawiedliwość tego typu nie wierzę , bo mnie tez mnóstwo złego spotkało przez innych , zostałam okradziona, oszukana odgrażano mi się , robiono mi problemy bez powodu i w pracy i na mieszkaniu przez lokatorów, pomawiano mnie i co ? Te osoby maja się dobrze , kara żadna ich nie spotkała a ja nadal w dupę dostaje od życia.

Nie martw się gościu z 11 : 29, większość z nas tak ma, że obrywa za nic. A kanaliom się wiedzie, właśnie dlatego, że kanalie:-( Rak to nie żadna kara tylko zbieg okoliczności, częściej zdarzają się takie rzeczy porządnym ludziom. Wszelkie nieszczęścia i cierpienia dobrych ludzi nie ominą, takie życie okrutne i niesprawiedliwe :-(

Bóg też zgladzil kanalie i wg niego to jest sprawiedliwość a nie zło. Chyba nie sądzicie ze macie większy autorytet.@