Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak często Kobieta potrzebuje tak naprawdę sexu

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam się jak naprawdę często kobiecie potrzebny jest SEX Co 2 dni to bajka ! Raz na tydzień już prędzej ale samotne Kobiety wytrzymują znacznie więcej bez sexu i żyją Czy częsty SEX to nie uzależnienie ? myślę że TAK Czy nie lepiej mieć SEX raz na miesiąc ale EXTREMALNY wielogodzinny :-) A nie stosunki bez orgazmów w celu zadowolenia partnera który w 1 minutkę spuści spermę i stwierdzi że trzeba jutro iść wcześnie do pracy Dotyk, zapach, czułość wzajemna radość z życia chyba dla kobiety jest przyjemniejsza niż rozkładanie nóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesteś k czy m?:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 x / miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotne kobiety moga seksu kilka LAT nie uprawiac i zyja normalnie, nie robi sie sie nic z glowa tak jak facetom, kobiety bardziej potzrebuja milosci niz seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz na tydzień, ale nie jak piszesz rozkładanie nóg tylko ostre dymanko potem trzeba troszkę przerwy i znowu ogień :) jak się troszkę wytęskni za tym to lepiej smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiota i idiotyczne pytanie! A jak często potrzebujesz jeść i robić kupę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy od tego, z kim. Z niektórymi i raz w życiu byłoby za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO DO DO DO DO gość dziś Co za idiota i idiotyczne pytanie! A jak często potrzebujesz jeść i robić kupę? smiech.gif IDIOTĄ jesteś TY ! Czym więcej jesz jesteś bardziej otyły, jeść dużo nie oznacza że zdrowo. Jeżeli masz dobrą przemianę materii nie tyjesz ale non stop srasz :-) więc po co jeść dużo jak wszystko trzeba zwrócić ? lub robi się z ciebie beczka 150 KG Jeżeli jesz zdrową żywność nie potrzebujesz jeść dużo nie chodzisz zbyt często do Kibla i jesteś zdrowy i wypoczęty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO gość dziś 2 x / miesiac Myślę że kobiety więcej nie potrzebują jeżeli prowadzą aktywny tryb życia, bo nie ma kiedy i nie ma ochoty. A rozkładanie dla mężczyzny nóg żeby zwalił gruchę nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fred X flinstone
Baba potrzebuje seksu tylko do rozpłodu, czyli raz lub dwa razy w życiu, KONIEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj z tymi dwa razy w życiu 2 razy w miesiącu + extra numerek :-) + bonus :-) i jeden maraton aż nie padnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja potrzebuje tylko wtedy jak mam dni płodne, czyli okolo 3 x w miesiacu. Po tym czasie spada mi libido. Taki organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 razy :-) ujdzie :-) wystarczy założyć dobrą prezerwatywę i szaleć 3 razy na maxa :-) z bonusem i extra numerkiem :-) mężczyźnie nie uzależnionym od seksu i nie mającym partnerki taki krótki cykl jest wystarczający :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koran zaleca 2x w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My na maksa piątek sobota niedziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2-3 x w tyg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak 3 razy w tygodniu a może 3 razy na dzień ku...wa ludzie sukcesu w pogoni za pieniedzmi nie macie czasu aby spać obiad zjeść lub zrobić a dupcyć 3 razy na dzień macie czas HA HA HA jakbyście się dupcyli 3 razy na dzień przyrost naturalny byłby jak w chinach :-) a nie cały czas przyrost jest ujemny Każda znajoma pytana kobieta mówi że sexu jest malutko ze wzgledu na wieczny brak czasu w pogoni za pieniedzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość binny zinny
Jak ludzie się widzą godzine na dzień max między pracą a spaniem to co tu wymagać? padają na pysk po pracy i dojazdach i chcą tylko zjeść i spać, a seks to na 125 miejscu dopiero. Młodzi faceci by tylko roohali 24/7 bo hormony, kobiety raczej olewają bo większość to robi tylko aby faceta zwabić a naprawde są zimne ryby, 50% nawet nigdy orgazmu nie miało, to tragedia narodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qqqqqgość
Ja mam duzy poped i wyobraznie wiec czasami mam czesto ochote jesli mam bodziec a jest ich niestety malo. Prawie zaden facet mi sie nie podoba ani mnie nie podnieca. Jest taki o ktorym mysle juz 20 lat i moglabym z 10 razy na dzien ale to wyjatek. Najwiecej oczywiscie w dni plodne. Dlugo z nikim nie bylam i dluuuugo bylam dziewica wiec nauczylam sie radzic sobie w inny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZZZZZ
CODZIENNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardziej orgazmu. Tego najbardziej potrzebujemy ale tylko czasami się udaje. ;-) Uwielbiamy go. Może dlatego, że orgazm – ukoronowanie seksualnego zbliżenia – to nie tylko fizyczne rozładowanie napięcia. To także, a może przede wszystkim, rozkoszny wstrząs dla naszego mózgu. Psychiczne katharsis. Jesteś z kimś i nic poza tym cię nie interesuje. Napięcie twojego ciała wzrasta. Odczuwasz delikatne mrowienie. Jedni nazywają to zwierzęcym instynktem, inni fascynacją lub… miłością. Niewątpliwie istnieje w nas czynnik skłaniający do podejmowania relacji seksualnych. Libido człowieka sterowane jest hormonalnie, głównie poprzez typowo męski testosteron i typowo kobiecy estradiol produkowane przez narządy płciowe. To one, te drobne cząsteczki chemiczne, wzmagają podniecenie seksualne człowieka. Oprócz oczywistej gotowości narządów płciowych inicjują syntezę szeregu neuroprzekaźników mózgowych odpowiedzialnych za euforyczne doznania seksualne. Żeńskie-męskie Jesteście nieco podenerwowani, spięci. Stres blokuje wam dostęp do przyszłości. Aby mogło się zadziać, musicie się odprężyć, jednak tutaj wasze mózgi działają odmiennie. Kości zostały rzucone i gracie w grę wstępną. Mężczyzna błyskawicznie wyłącza jądro migdałowate mózgu odpowiedzialne za czujność i odczuwanie zagrożenia, bo na jego nastrój wpływa to, co miało miejsce nie dalej niż trzy minuty przed stosunkiem. Natomiast w nastroju kobiety odbijają się ostatnie 24 godziny jej życia, dlatego potrzeba jej więcej czasu na przesterowanie przewodnictwa mózgowego. Teraz do akcji wkraczają dwa socjalne neuroprzekaźniki. Wazopresyna i oksytocyna, tak bardzo zbliżone w budowie, a tak odmienne w działaniu – zupełnie jak wasze mózgi. Podniecony męski mózg owładnięty testosteronem uwalnia duże ilości wazopresyny, która pobudza jego organizm do walki, ale także do aktu seksualnego. Mężczyzna jest gotowy, jednak kobieta przed otwarciem musi zaufać. Odpowiada za to oksytocyna, która za sprawą estrogenów opływa mózg kobiety. Wydzielana jest już po 20-sekundowym uścisku partnera. Dlatego kobieta często już przed seksem ma nadzieję na miłość, podczas gdy mężczyzna często stawia na seks, który później zrodzi głębokie uczucie… albo nie – ewolucyjna przezorność obu stron. W międzyczasie nieustannie jesteście bombardowani dopaminą, która wydziela się podczas doznawania przyjemności, ale ta zdradliwa dama uzależnia was od siebie i seksu. Kosmiczny strzał Po kilku minutach robi się naprawdę gorąco. Wasze pożądanie błyskawicznie się rozpala. Obwody zaczynają wrzeć. Doprowadzacie się do szaleństwa. Masz wrażenie, że dotykasz nieznanego. Ba! Jesteś pewny, że trafia się to tylko tobie. Wiesz, że teraz mógłby nastąpić koniec świata. Najpiękniejszy, jedyny w swoim rodzaju. Tu już wasze mózgi aktywują się podobnie – jesteście zgrani. Naukowcy twierdzą, że osiągniecie orgazmu, paradoksalnie, jest możliwe poprzez wyłączenie. Hamowanie pewnego fragmentu kory mózgu, umiejscowionego tuż za gałkami ocznymi, kaskadowo pobudza inne ośrodki. Orgazm rozlewa się na całą korę mózgową. Narkotyczna siła endogennej endorfiny – naszej naturalnej rozluźniającej morfiny – obezwładnia umysł tak samo jak heroina. Aż 95 proc. obrazów fMRI mózgu wykonanych podczas orgazmu pokrywa się z obrazem mózgów heroinistów, zresztą aż 94 proc. heroinistów swoją pierwszą dawkę narkotyku też porównuje do orgazmu… Wyrzut oksytocyny gwarantuje uczucie rozkoszy, bliskości i jedności, ale dopamina czuwa. Uzależnia wprost proporcjonalnie do przyjemności. Po przejściu obezwładniającej fali rozkoszy leżycie nasyceni i spokojni. Statystycznie kobieta gada, a mężczyzna zasypia, bo ich mózgi znów działają odmiennie, choć u obojga za ten stan odpowiada oksytocyna. To się się opłaca! Orgazm wzmaga wydzielanie prolaktyny, która bardzo mocno nasila neurogenezę, czyli możliwość tworzenia nowych neuronów w trzech niewielkich obszarach mózgu człowieka. Pozwala ona w pewnym stopniu samoczynnie rekompensować straty tkanki nerwowej mózgu. Dowiedziono, iż seks z partnerem o 400 proc. zwiększa poziom prolaktyny w porównaniu z jednoosobowymi igraszkami, czyli seks z partnerem jest o 400 proc. lepszy. Jeszcze do dwóch tygodni po orgazmie prolaktyna utrzymuje niski poziom dopaminy, pozwalając utrzymać stan względnego zaspokojenia seksualnego. Powszechnie wiadomo, że orgazm jest również świetnym środkiem przeciwbólowym – i to nie tylko jako wynik uprawiania seksu na stojąco, co wzmaga przepływ krwi w mózgu. Studia nad aktywnością mózgu podczas orgazmu ukazują wpływ treści świadomości na stan fizjologiczny mózgu, co zmienia odczucia, tutaj znosząc wrażenia bólowe. Samo wyobrażenie pieszczot i orgazmu także aktywuje tę zależność. Daje to nadzieję na wykorzystanie myśli w kontrolowaniu bólu. Inny wymiar Seksualna miłość człowieka jest miłością osobową. Tylko człowiek kocha się en face, wzajemnie (od)dając miejsca najbardziej wrażliwe. Orgazm, będąc doświadczeniem całego mózgu, poszerza świadomość, a nawet odblokowuje jej odmienne stany. Kochankowie na doznaniowym polu sił magnetycznych ustanawiają swój nowy Gestalt – własną teorię wzajemnej percepcji. Miłość seksualna przechodzi od biologicznej energii popędu, poprzez fizjologiczną potrzebę, do psychofizycznego pragnienia. Poprzez obustronne spełnienie dochodzi do zjednoczenia samotnych jednostek. Zdolność dawania wzbogaca osobowość. Uprawianie miłości jest najpotężniejszym i najbardziej wymownym bodźcem dla emocji drugiego człowieka. Pozornie wolna miłość pozwala nam bezgranicznie dać się pochłonąć przez drugą osobę, ale przecież nie protestujemy…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warona
Sex to najbardziej przereklamowany towar świata. Jest taki nacisk mediów by go wciąż wciskać jakby dopiero odkryły że można sie pukać. A i w dodatku od tego zachodzi sie w ciążę. Eureka! Ta celebrytka ma brzuszek, ta już rodzi, ta właśnie zaszła ...a ja kuźwa wychodzę ...bo aż wstyd że takie pierdoły sadzą. Po co Playboy, wystarczy wejść ja byle jaki profil i juz wszystko porozbierane we wszystkich pozach świata. Cywilizowani ludzie podobno. Głupota zalewa świat. To co miało urok zostało z niego odarte. To co było intymne ludzie sami sprzedają. To co w alkowie zostaje wystawione na widok publiczny, bo przecież mamy czasy ekshibicjonizmu. W wyniku tego trudno szanować kobiety po takich występach i facetów bo wyłącznie zaliczanie im w głowie. Ważne żeby być pieknym i fit i dobrze dawać. Ważne że udało się pomieszać role męskie z żeńskimi, skłócić kobiety z facetami i wypromować gender. I powodzenia życzę na nowej drodze życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
warona 2018.04.25 - Bardzo mądra wypowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się zastanawiam. Na początku zabawy w sex ( nie liczę wieku nastolatki ,a raczej ustabilizowana mężatka ) ,to sama potrafi zaskoczyć faceta pomysłami związanymi z sexem ,ale po czasie niestety zauważam u kobiet spadek chęci. Facet dalej kombinuje urozmaicenia czasu i miejsca ,ale kobietom jakby się nie chce . Facet wtedy wychodzi na napalonego ,zboka itd . Co jest z kobietami ,że uchodzi im ta zadziorność w tych tematach ? Oczywiście można wskazać na faceta ,że nie dba o siebie itd itd ,ale zakładamy ,że nie jest specjalnie inny niż wcześniej . Chęci ma do zabaw ,pomysły też ,ale traci chęć po którymś tam " nie mam chęci ,czasu,nie chce mi się ,nie...nie...nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogole go nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HALO, HALO TARNÓW!! Nadal zastanawiasz się nad idealną szkołą? Nie czekaj i zapisz się już dziś do NOVA Centrum Edukacyjne! Jako jedyni w Tarnowie mamy jeszcze możliwość zapisu na semestr jesienny! Ilość miejsc ograniczona! Czekamy na Ciebie  Więcej informacji w sekretariacie na ul. Krakowskiej 17/14 lub pod numerem telefonu: 14 300 03 50/ 796 400 893

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My potrzebujemy tylko jesc, miec swiety spokoj, kupowac ciuchy i kosmetyki i otaczac sie psiapsiolkami. uzaleznieni od seksu sa TYLKO faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Koran zaleca2-3razy w tygodniu,a w wierze katolickiej ile razy w tygodniu?kazdy zdrowy dorosły czlowiek potrzebuje stosunkow sexualnych,to poprostu natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Koran zaleca2-3razy w tygodniu,a w wierze katolickiej ile razy w tygodniu?kazdy zdrowy dorosły czlowiek potrzebuje stosunkow sexualnych,to poprostu natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 lub 3x na tydzien. L37.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×