Wysokie łóżeczko

Drogie Mamy! Moje dziecko ma juz 2 latka ale strasznie rozrabia wiec nie moge jeszcze wyjac szczebelek a niestety juz raz udalo sie maluchowi przesadzic noge i wypasc. Mozecie polecic jakies lozeczko ktore jest na tyle wysokie zeby dziecko nie bylo w stanie przesadzic nogi?

Nie ma takiego. Mój wychodził górą, tyle że zaczął jak miał 1,5 roku, i też szukaliśmy wyższego, nigdzie już wyższych nie było... dorabianie czegokolwiek górą nie jest bezpieczne. Od razu uprzedzam że jak raz wykombinował jak wyjść, to będzie to powtarzał. Trzeba zrobić wyjście (u nas to była zdejmowana ścianka) i pilnować jak śpi.

A co to znaczy, że dziecko strasznie rozrabia, bo nie rozumiem? Traktujesz łóżeczko jako kojec, w którym ma się bawić, żeby ci się po domu nie pałętało? Mój mały to żywe srebro a w dodatku jest wyższy niż przeciętne dziecko w jego wieku (tatuś to chłop dwumetrowy). Wyjęłam mu szczebelki, jak tylko zaczął stawać przy barierce i kombinować. Nauczyłam go tylko, jak ma bezpiecznie wychodzić, żeby nie wyglebił się na twarz, tylko zsuwał się tyłem na nogi. Trochę to trwało, ale jak już zaskoczył, to nie musiałam się już bać, że coś sobie zrobi. Jak tam już wolałam, jak mi mały śmigał po dywanie i "rozrabiał" niż jakby miał siedzieć grzecznie w łóżeczku i wypaść na główkę.

Niema wyższych lozeczek. Wyjmij szczebelki i już. Ja wyjęłam szczebelki jak mój syn miał 1.5 roku łóżeczko to łóżeczko przynajmniej sobie krzywdy nie zrobił. A uwierz ze on jest z serii żywe srebro nogi niedotykaja podłogi itp. 2 latek to taka istota ze karę odbywa np na wyznaczonym fotelu a łóżko złoży do spania.

Ja ci dobrze radzę wyjmij szczebelki. Znajoma upierala się ze dziecko jest za małe zbyt *****iwe i jak wyjmie to usupianie bedzie tralo wieki poza tym łóżeczko służyło jako kojec gdy ona robiła obiad itp. Wyjela szczebelki gdy wróciła od chirurga po szyciu głowy. Bo córka oczywiście wyszła z łóżeczka.

Dzieki Dziewczyny! Juz pare dni szukam i nic nie znalazlam a skoro Wam tez sie nie udalo to dam sobie spokoj. Moje dziecko od zawsze samo zasypia ale czesto bawi sie jeszcze chwile w lozeczku. Ja sie boje o bezpieczeństwo bo po pierwsze jest w stanie wejsc na meble i spasc a po drugie mam schody...co prawda barierke rowniez ale jak tu spac spokojnie jak dziecko kombinuje jak otworzyc barierke. Nie traktuje lozeczka jak kojec ale jak bezpieczne miejsce do spania tylko i wylacznie. Poza tym jestem w 8 miesiacy ciazy i rozchodzi mi sie spojenie lonowe wiec wladanie dziecka po 100 razy dziennie do lozeczka nie wchodzi w gre. Moje dziecko jest wiecznie rozbawione wiec jestem przekonana ze bedzie wychodzic dla zabawy. Boje sie tez co bedzie za miesiac jak bedzie nowy maluszek...nie pozwoli rodzenstwu spac bo bedzie zaraz przybiegac co tez martwi ze np wlozy palec do oka zanim zdaze sie zorientowac ze juz wstala...jednym slowem matka pelna obaw :(

Prawda jest taka, że łóżeczko powinno być przede wszystkim solidnie wykonane. To jest podstawa. Musimy zadbać nie tylko o komfort, ale również o bezpieczeństwo dziecka. Tutaj https://zaira.pl/pl/c/Lozeczka-dzieciece/372 są łóżeczka dla niemowląt w różnych wzorach i kolorach. Jeśli chodzi o jakość, to jest wysoka, więc nie trzeba się o nic martwić.