Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego on mi to robi?

Polecane posty

Gość gość

Ojczym zmusza mnie do pracy... :( Cały czas nie pracowałam i było dobrze, a teraz organizuje mi stanowisko w jego klinice. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj biedna Ty ! Leżeć i pachnieć już nie będziesz :D Do roboty leniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko problem jest taki, że ja nigdy nie musiałam pracować, we wszystkim byłam wyręczana, co chciałam to miałam. Ojczym dawał mi na wszystko kasę. Nie rozumiem dlaczego chce żebym pracowała? Przecież ma bardzo dużo pieniążków. Tak naprawdę robiłam studia dla faktu posiadania wykształcenia wyższego, ale nie widzę siebie w tym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zacznij dawac mu doopy to moze wtedy nie bedziesz musiala pracować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marne prowo ludzie nie podniecajce sie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:32 - Brak słów. :o To mój ojczym, jest jak tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie badz juz taka.To tylko ojczym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mi mówił, że kompletnie nie chodzi o pieniądze, że obecna sytuacja się nie zmieni, ale jeśli nie o to chodzi to po co to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo chce mlodej swierzutkiej cipki :) Daj mu polizac,z*******,obciagnij mu i zobaczysz ze zmieni zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za kogo Ty mnie uważasz? Zawsze łączyła nas normalna relacja. Jest dla mnie jak rodzina. Poza tym on ma swoje lata już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojczym jest już częściowo na emeryturze. Ma swoją klinikę, ale nie operuje już. Chociaż nadzoruje nadal przy operacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ty masz lat dziewczyno a ile on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 23 lata, a on 76.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to faktycznie ma sporo.Ja mam mniej ;) chcesz pogadac? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę. Dlatego założyłam ten wątek. On mi mówi, że ma swoje lata, a wieczny nie będzie i chce żebym się nauczyła trochę pracy. :o Nie chodzi o finanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ma racje.Ucz sie samodzielnosci ;) Zycie to nie jest bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale do tej pory żyło mi się całkiem dobrze i wygodnie i nie wiem jak ja sobie tam poradzę. :( Nie jestem przyzwyczajona do pracy, ani nawet do ludzi bo jestem trochę taka aspołeczna. Nie wiem jak ja się mam tam odnaleźć, boję się jego pracowników. Po prostu się tego bardziej boję niż mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu sie ich boisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo większość jego pracowników to lekarze z tytułem dr n. med., są to ludzie dużo starsi no i z dużym doświadczeniem, a ja nie umiem nic. :o Inna rzecz jest taka, że ja jestem trochę aspołeczna i w typie samotnika. Nie mam żadnych bliższych znajomych, ani przyjaciół. Mój kontakt z ludźmi ogranicza się do koniecznego minimum i ta praca mi wszystko zaburzy. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu polizać świeżej čipki. Dziadkowi też się coś należy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj jak ja cie rozumiem.Przytulilbym cie teraz :) tez jestem aspoleczny ale pracowac trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem kompletnie jak sobie z tym poradzić. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obciągnij mu i daj się przeruçhåć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu powoli musisz sie nauczyc tego rytmu :) to cos nowego ale nic strasznego ;) to nie wyrok smierci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to mnie przerasta i jest zbyt trudne. Mam dużo stresu przez to. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebujesz rozrywki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo faceta ktory sie toba zaopiekuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie narzekam na brak rozrywki. Potrafię się sobą zająć i zorganizować sobie czas, ale no właśnie... Sama, w domowym zaciszu, bez udziału innych ludzi. Do tej pory tak to u mnie wyglądało i jestem przyzwyczajona do takiego stylu życia. Związku też nie szukam. Nie zależy mi na tym. Z racji natury samotnika. W ogóle zawsze bardzo mi imponował mój ojczym. To jakim jest człowiekiem i to co robi. Każdego porównuję do niego i zazwyczaj inni wypadają przy nim blado. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×