imigranci w Niemczech nie kryją że są talibami i walczą z bronią w ręku

Tysiące imigrantów z Afganistanu żyjących obecnie w Niemczech przyznaje się do kontaktów z talibami i walki w ich szeregach. Pobłażliwość lewackich władz jest tak wielka, że imigranci przestają się kryć nawet, że planują zamachy. Federalny Urząd do Spraw Migracji i Uchodźców (BAMF) poinformował władze bezpieczeństwa o wciąż rosnącej liczbie tzw. uchodźców z Afganistanu, którzy podczas postępowania azylowego składają oświadczenie, że utrzymywali kontakty z talibami, a nawet walczyli w ich szeregach. Liczba takich wyznań to już tysiące. Prokuratura generalna wszczęła postępowanie w ponad 70 przypadkach. Sześciu domniemanych talibów przebywa w areszcie śledczym. Znając lewacką mentalność wszyscy oni zostaną zwolnieni. To cała armia potencjalnych terrorystów. Stawienie im czoła zmusza niemiecką prokuraturę generalną, władze bezpieczeństwa i tajne służby do maksymalnej mobilizacji. Co z tego skoro lewackie władze Angeli Merkel zakazują "prześladowania" imigrantów. najbardziej kuriozalne jest to, że żeby imigrantowi postawić zarzut bycia zamachowcem to imigrant musi wpierw przeprowadzić taki zamach. Innymi słowy islamski terrorysta może otwarcie mówić, że jest talibem, że przyjechał do Niemiec zwalczać "niewierne psy" a władze nie mogą mu nic zrobić dopóki nie zabije pierwszej ofiary :O

i co w związku z tym ?

aha, czyli g****o, trolling internetowy :O

Wyjaśnienie tematu założonego przez IDIOTĘ: W Afganistanie współpraca z Talibami traktowana jest jak zdrada stanu, dlatego zgodnie z prawem Unii, NIE WOLNO deportować do Afganistanu, osób przyznających się do współpracy z Talibami. To tylko kolejny myk, by dostać status uchodźcy. Gorszym Talibem (a z pewnością głupszym :P ) jest autor tego tematu :(.

Dlaczego troll? Przecież prawdę napisał.