co robić z 18 urodzinami córki

Witam wszystkie Forumowiczki. Mam problem i nie wiem co mam robić, musze się kogoś doradzić. Mój córka za 2 tyg konczy 18 lat i z tego tytułu szykowalismy wielką imprezę z dj, balonami itd. Wynajęliśmy salę i w tym tyg miałam podpisać umowę najmu, niestety wydarzyło sie coś trudnego do przewidzenia- niestety choroba nie wybiera i matka chrzestna, ktora jest także jedyna siostrą mojego męża wylądowała w szpitalu w bardzo ciężkim stanie- krwiaki pękły w glowie i jest nieprzytomna, nie wiadomo co będzie a lekarze kaza przygotowac sie na najgorsze. Ma dopiero 46 lat i w rodzinie jest strach ale tez i nadzieja ze wyjdzie z tego. I tu mam może nie tyle co problem ale ambaras. Wiadomo hucznej zabawy nie przewidujemy ale co zrobić z zaproszoną młodzieżą? Co zrobiłybyście na moim miejscu? Prosze Was o poradę i ciepło pozdrawiam.

Jesli to nie huczna zabawa, to zrobiłabym te urodziny według pierwotnych planów. Gorzej jak tego dnia akurat ciocia umrze, to wtedy juz nie będzie wypadało.

Dzięki za wypowiedź. No właśnie miała być huczna. Zamówiliśmy dj-a. A wieksza czesc rodziny zaproszonej to jej synowie z żonami, rodzice itd. Zupełnie nie wiem co mam robic. Podejrzewam ze im nie w glowie będą tańce i swawole. Myślałam zeeby zrezygnować z dj-a i tylko taki skromny poczęstunek a młodzież niech sie bawi potem jak pójdziemy sobie do domku

No właśnie, zrezygnować z dj-a, a gdy rodzina sie rozejdzie, młodzież zrobi co uważa.

Wlasnie tak. Ja dostalam na 18-tke arbuza i tez byla to atrakcja, bez przesadyzmu :)

Swoja drogą w dzisiejszych czasach młodzież ma takie wymagania że hej. Ja tez miałam skromnie i żyję, na początku też tak córce chciałam skromnie ale dostałam malpiego rozumu jak zobaczyłam jak córki koleżanki wyprawiają 18-stki i nie chcieliśmy być gorsi. Wpadłam w pułapkę chorych ambicji.

A dodam jeszcze że mąż chce w ogóle przełożyć o miesiąc.

dobrze, że nie robisz imprezy w domu albo w mieszkaniu. U sąsiadów wyprawili 18 córki w domu, 3 dni sprzątali po imprezie, dom do remontu. Młodzież bawiła się świetnie, a to jest najważniejsze