Co myślicie o mamach nieszczepiących?

jak w temacie

A takie sa?

że bardzo dobrze robią, szczepionki to syf napędzające choroby a co za tym idzie kase dla tych j******h urzędasów. Serio myślicie, że jak wstrzyknie się dziecku wirusa to uchroni go to przed chorobami w późniejszym życiu? kochający i oczytany rodzic nie szczepi swoich dzieci ;] https://astromaria.wordpress.com/szczepienia/ Zachęcam do lektury

do gość: pewnie, że są, nawet ich przybywa co roku.

Neurolog na nfz- pol roku, kardiolog- rok o dłużej....dentysta prywatnie, alergolog pierwsza wizyta- dwa miesiące...dopóki państwo nie zapewnia nalezytej opieki to nie powinno zmuszać....jest ryzyko muso być wybór, tymbardziej, że nieszczepiacy to ci, ktorzy przekonali się na wlasnej skórze co to jest NOP

Czyli mogę odmówić szczepienia tymi podstawowymi szczepionkami? Ostatnio przez tydzień po szczepieniach mała mi dała tak popalić że masakra

na fb jest grupka z rodzicami, którzy nie szczepiąswoich pociech. STOP szczepieniom się nazywa ;)

oczywiście, że można odmówić.

Za to nic mi nie będzie grozić? Żadnych kar nie naloza?

poczytaj sobie na necie jest szereg info na ten temat

dziś że bardzo dobrze robią, szczepionki to syf napędzające choroby a co za tym idzie kase dla tych j******h urzędasów. Serio myślicie, że jak wstrzyknie się dziecku wirusa to uchroni go to przed chorobami w późniejszym życiu? kochający i oczytany rodzic nie szczepi swoich dzieci ;] https://astromaria.wordpress.com/szczepienia/ Zachęcam do lektury xxxxxxx Kochający i oczytany rodzic SZCZEPI swoje dzieci ;]

Niedługo zostanie mamą i nie wyrażę zgody na szczepienia w szpitalu, zacznę szczepić dziecko szczepionkami obowiązkowymi gdy skończy rok .Organizm wtedy będzie silniejszy i lepiej zniesie szczepienia.

Gadalam z typem ktory byl przedstawicielem firmy produkujacej szczepionki....swoich dzieci nie szczepi

w sądzie wygrywano sprawy odnośnie kar za nieszczepienie. pytanie też co jest ważniejsze? ja wybieram zdrowie mojego dziecka.

Ja nawet na pneumokoki i rotawirusy nie szczepie bo się boje ze mała znów będzie płakać całe noce i dnie

Dziewczyny myślicie że te koncerny produkujące szczepionki dbaja o zdrowie waszych maluchów? Że lekarzom też zalezy na tylko na zdrowou? Za szczepionkami stoja wielkie pieniadze i biznes. Pomijam juz fakt ze szczepionki produkowane sa na linii komorkowej martwych plodow.

12:22 szczepienia powinny być dobrowolne. I tyle jeżeli chodzi o ten temat. Zawsze zastanawia mnie o co chodzi antyszczepionkowcom że tak piluja żeby dzieci nie szczepic. Przecież to nie wasze dzieci.

Moja kuzynka przeszła w dzieciństwie obowiązkowe, rutynowe szczepienie w szpitalu. W wyniku szczepienia doszło do wstrząsu, przez co jest upośledzona umysłowo -dość mocno. Szczepienia są obowiązkowe, ale czy ktoś się poczuwał, żeby pomóc rodzinie? Nie. Ze wszystkim zostali sami. Matka porzuciła pracę, ponieważ córka wymaga całodobowej opieki. Niedawno zmarł ojciec, który utrzymywał rodzinę (żonę, upośledzoną w wyniku szczepienia córkę i syna). Czy ktoś się zainteresował rodziną? Nie. Zostali bez środków do życia, rodzina pomogła. Jeśli szczepienia są obowiązkowe, są kary za ich brak, to gdy coś się stanie, państwo powinno wspomóc taką rodzinę, a nie zostawiać samym sobie. Jak myślicie, czy jeśli pierwsze dziecko ma problemy po szczepieniu, to rodzice będą chcieli szczepić swoje kolejne dzieci? To są właśnie ci słynni "antyszczepionkowcy".

A guzik prawda. Wystarczy wejść ma grupę stop nop i poczytać dlaczego ludzie nie szczepia. I spora część tych ludzi nie miała wcale kontaktu z nopem.

Naprawdę nie jestem ciekawa czy inne matki nie chcą szczepić swoje dzieci.Ich sprawa, a gdy dzieci zachorują, to mają ogromny problem.

Co myślę? Myślę, że to szajbnięte eko-świruski mające w głowie spiskową teorię świata. Ja słyszę o zmowie koncernów to mnie szlag trafia. Tu na kafe co druga wypowiada się tak jakby medycynę z wyróżnieniem skończyła i każdy lekarz mógł jej buty czyścić, a tymczasem nie szczepią, bo "jedna pani drugiej pani powiedziała, że..." Nie szczepcie sobie, wasza sprawa, ale w takim razie nie posyłajcie takiego dziecka do przedszkola, bo ja i moje dziecko nie będziemy odpowiadać za waszą głupotę.

Skoro Ty i Twoje dziecko jesteście szczepieni to czemu się boisz nie szczepionego dziecka? Przecież jesteście zaszczepieni czyli bezpieczni więc jak masz odpowiadać za głupotę rodziców co nie szczepia?

Ja szczepilam 6w1 rotawirus pneumokoki :-) Jestem zadowolona. Dzieci zdrowe jak ryba.

ja też szczepiłam syna 6 w 1 +pneumo. Syn - lekkie opóźnienie. Idzie w rozwoju trochę za siostrą młodszą o 1,5 roku (pierwsze szczepienia po 6 mcu).

ja myślę, że te mamy wmawiają szczepiącym zmanipulowanie, a same bezkrytycznie chłoną antyszczepionkową paplaninę. w tej paplaninie część argumentów jest słuszna (po co szczepienie na tężec? dlaczego mimo obowiązku szczepień nikt nie ponosi odpowiedzialności i nie wypłaca odszkodowań za nopy o trwałych skutkach?), ale większość to stek bzdur powtarzanych w emocjach i bezrefleksyjnie. moja koleżanka (poza szpitalnym szczepieniem) nie szczepi dziecka (półroczne), w swej zawziętości olała nawet bilanse. ale jej siostra miała ponad 25 lat temu ciężki nop (bez trwałych konsekwencji) ze strony układu nerwowego (brak kontaktu, lała się przez ręce, "prawie umarła") i tam wszyscy są przewrażliwieni w temacie. a że do tego naczytali się głupot w necie, to nie szczepi na nic do 2 roku życia, a szkoda, bo są szczepionki które warto rozważyć nawet będąc na 'nie'. szkoda np że dziecko miało po porodzie pierwszą dawkę 'gruźlicy' i 'żółtaczki' i nie dokończyła tego.. gruźlica wydaje się komuś egzotyczna? ostatnio w naszym szpitalu na izbie przyjęć wiele godzin spędziła pani chora na gruźlicę, w tych samych pomieszczeniach przebywały dzieci, ludzie! poza personelem o chorobie nie wiedział nikt, a na pewnym etapie jest bardzo zaraźliwa. są g0wna na które lepiej zaszczepić.. ja szczepię dziecko, ma prawie rok, waham się jednak przed mmr bo skutków ubocznych na ulotce dużo, a najpoważniejsze wspomniane lakonicznie.. pewnie będę odwlekać i obowiązkowo morfologia przed. bo szczepić warto, ale z głową!

Gruźlica to akurat choroba trzeciego świata, prostytutek, narkomanów, niedożywionych. i co z tego że zaraźliwa skoro zdrowe odzywione dziecko nie ma szans tego złapać.

A dlaczego prostytutek?