Co myślicie o tej 29 latce spod Radomia co urodziła dziecko do wiadra ?

"Do tych z kalendarzykiem. A ile macie stosunków w miesiącu? Dwa, trzy?" Oj tak. Dla tych co ich tak swędzi że muszą dymać dzień w dzień, bo jak te pare dni im umknie to inaczej kota do głowy dostają to kalendarzyk na pewno nie przejdzie bo niby jak.

przeciez mozna stosowac kalendarzyk plus prezerwatywy w czasie plodnym, jaki problem? ja po hormonach mialam duze skutki uboczne i wiecej ich brac nie zamierzam.

9:08 współczuję twojemu mężowi, że opróżnia jajka raz w miesiącu, no chyba, że obciągasz z połykiem :) Dymać codziennie, swędzi? Ha ha ha ha, a co nie wolno? Tylko widzisz, mnie nie boli kręgosłup, a ciebie pewnie jeszcze kilka dni po płodnych napie/rda/la, aż miło. Tak, tak, bóle kręgosłupa u kobiet często biorą się z niezaspokojenia podniecenia seksualnego. My jesteśmy tam, na pochwie i macicy bardziej ukrwione od facetów. Tylko, że im ta krew schodzi, a nam nie :) Sorry, ale to nie jest tylko kilka dni płodnych. Raczej na odwrót. Policz dobrze, wychodzi ci z 8 całkiem bezpiecznych dni, z czego w 3 przyjemność zerowa, bo jeśli cię nie "swędzi" przy dniach płodnych, to libido przed @ jest zerowe plus psm. Sobie siedź na tym kalendarzu, skoro pewnie jeszcze nie pracujesz zawodowo, nie masz stresów, to ci się owulka nie przesuwa tam i z powrotem, ale nie neguj i nie wyśmiewaj innych, bo nie dla każdego kalendarz. Się ciesz, że ci się po ciąży nie przesunęło (tak, tak, przesuwa się owulka u niektórych kobiet, przesuwa) bo zanim się nauczysz znowu to kontrolować mija pół roku i ups nowe dzieciątko. Chociaż, chociaż nic straconego, bo sam organizm wywinie ci jajo wtedy, kiedy współżyjesz.

gość dziś No owszem, ja też tak stosowałam, pomimo alergii na gumki, no i co? Wystarczyło, że mąż się tylko otarł. Mamy bardzo pasujące do siebie płyny. Jak ktoś sobie stosuje, to niech stosuje, ale niech tego nie promuje, bo jedna para poleci całe życie na przerywanym i ciąży nie będzie, a innej wystarczy odrobina prospermy. Kalendarzyk jest dla osób, które nie mają stresu, są odporne na przeziębienia, mają uregulowany tryb życia itd. Jak te osoby potem jak na zbawienie czekają na menstruację i im to pasuje, to proszę bardzo.

Ja słyszałam że w tym domu to wiadro służyło także do przyrządzania posiłków .Rodzenie było zupełnie normalną rzeczą,bo wiadro było dostatecznie duże aby niemowle się zmieściło. A dodatkowo w tym domu mocz z wiadra był regularnie spożywany przez innych członków rodziny,więc dziecko było bezpieczne Acha i podobno to nie była wcale kobieta,tylko młoda dziewczyna i taki sposób porodu sama wybrała,bo nie chciała w szpitalu. Poród się odbył przez o.dbyt.Tak słyszałam

:O

09:45 jesteś komiczna i chyba dodatkowo masz coś z deklem

myślę że dobrze wybrała,szybko i ekonomicznie