Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

12kulka12

odmówili przyjścia

Polecane posty

cześć! chcę zobaczyć jak moja sytuacja wygląda "z boku". Otóż z siostrą mam raczej złe kontakty, ponieważ od jakiś 4 lat wiecznie mnie oszukuje i OKRADA na drobne sumy- po czym zachowuje się jakby nigdy nic. Na początku nie chciałam jej zaprosić na weselę (z przyczyny powyższej jak i tej, że powiedziała mojemu narzeczonemu wprost, że nie chce go w rodzinie). No ale rodzice prosili, więc dałam jej zaproszenie (z mężem i dzieckiem). Kolejnego dnia przyszła do mnie i oznajmiła, że skoro jej nie szanujemy (bo ja byłam zanieść zaproszenie sama- bez narzeczonego) to mamy ich wykreślić z listy. Spoko, ja nie będę ciągle się prosić, bo to rodzina i trzeba dobrze żyć. Swoją drogą- jak ona mnie szanuje okradając co jakiś czas... Wysysa ze mnie życie, szantażuje emocjonalnie i wyłudza pieniądze. ALE...teraz w sprawę wchodzą rodzice, bo przecież jak to będzie wyglądać, że nie możemy tak żyć, bo to rodzina itd. Tak, ja jej unikam jak mogę, nie chcę nawiązywać żadnych relacji z osobą bez godności, która sprzedałaby mnie w butach. Rodzice mają oczywiście nadzieję, że się "dogadamy", ale ja nie będę z narzeczonym robić z siebie idiotów- odmówiła to znaczy, że nie chce być i już. Mam ją prosić? Jest mi przykro, bo muszę rodzicom jasno powiedzieć, że ją wykreślam z listy- wiem, że będą zawiedzeni. Chwiałabym z drugiej strony cieszyć się tym dniem i dobrze się czuć...a teraz ciągle jestem nerwowa bo na siłę chcą nas godzić- czego ja ani mój przyszły mąż nie chcemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Momenty takie jak wesele to dobry czas na przełamanie lodów i pogodzenie się. Ty wyciągnęłaś do niej pierwsza rękę a ona ma to gdzieś. Zatem możesz spać spokojnie, masz czyste sumienie bo próbowałaś. Zakończ ten temat definitywnie z rodzicami. Nie wiem kiedy musisz ostatecznie podać listę gości ale może siostra się jeszcze namyśli i będzie chciała przyjść, wtedy jej pozwól. A jak nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również ,przeprowadziłabym w pierwszej kolejności rozmowę z rodzicami i przedstawiła sprawę jasno co i jak.No niestety są takie osoby z którymi nijak do porozumienia dojść się nie da!chociaż przykre jest to że tutaj taką osobą jest Twoja siostra .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Ci za odpowiedź! Nadmienię jeszcze, że na weselu będzie mój przyjaciel- właściciel firmy, którą "okradła" na ok 500zł biorąc towar i znikając. W ogóle jak przyszła do mnie odmówić, to ja jak idiotka miałam nadzieję, że przyjdzie, powie np że żałuje tego jak się zachowywała i dojdziemy do porozumienia. A ona przyszła i z pretensjami pierwsze co...po czym po 15 sekundach wyszła obrażona i odmówiła przyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu jeszcze raz ja z 14:10 Jak robiłam wesele, to chciałam pogodzić się z kuzynką. Wyciągnęłam rękę, zaprosiłam. Ona stwierdziła że bardzo bardzo chciałaby być ale brak funduszy i nie przyjedzie.... po czym wypupiła wczasy all inclusive w ciepłych krajach :) od tamtej pory urwałam kontakt całkowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak samo zrobiliśmy z mężem. Oboje słyniemy w rodzinie z bardzo grubych kopert. Jedna z kuzynek, która wcześniej mocno nam psuła opinie obgadując, nagle chciała się pogodzić i zaprosiła na wesele. Postanowiliśmy w tym czasie wyjechać na Kanary, żeby nas nie kusiło iść choćby na sam ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:26 Pewnie jesteś z siebie dumna co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś spróbuj się pogodzić PO weselu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×