Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina648

Pomocy :(

Polecane posty

Gość Karolina648

Witam . Jestem Karolina I mam 20 lat. Ostatnio borykam się z pewnym problemem miłosnym. Jest on związany z moim bylym , który ze mną zerwał 4 miesiące temu.Szczerze mówiąc do tej pory nie znam dokładnego powodu zakończenia relacji , ponieważ mój partner podał bardzo dużo opcji np. " Czuję się za młody na związki" (facet ma 20 lat) lub np. " znudziło mi się "lecz później jednak stwierdził , iż spędzałam z nim za dużo czasu , co całkowicie przeciwstawia się tamtemu powodowi.Po rozstaniu zaproponował przyjaźń , przyznam , że 1 miesiąc cały czas go namawiałam aby się jeszcze zastanowil I plaszczylam sie przed nim , bardzo tego żałuję , choć już się ogarnełam , jednakże dalej coś do niego czuje. Mój problem najbardziej opiera się na tym , iż bardzo chciałabym o nim zapomnieć .. Ogólnie spotykamy się codziennie gdyż to mój sąsiad ..dodatkowo kiedy w 2 miesiącu napisałam mu , że niepotrafię się przyjaznic ,on mial mi za złe I mi go było żal (niestety jestem wrażliwa) . Piszemy codziennie po 3 godziny , głównie z jego inicjatywy , ponieważ on pierwszy pisze , zaś w realnym świecie wręcz niechce rozmawiać . I kiedy już o nim zapomnialam (bo mielismy przerwe w pisaniu 5 dni) ...on oczywiscie musial napisac. 2 tygodnie temu także mu pisalam przy nie pisal a on I tak napisał.....Jest o mnie bardzo zazdrosny , wpytypytuje się z kim pisze , z kim sie spotykam itp. Dodam takze ze po roszstaniu napisal "zobaczysz ta milosc eszcze wroci" lub "damy sobie moze szanse w wakacje " a pozniej z tego tak agle zrezygnowal...potem znowu chcial....i nowu zrezygnowal...Jest on bardzo skomplikowany...tak samo jak I ta sytuacja ....nie umiem z niej wybrnąć , moi przyjaciele uważają go za dziwnego I też nie wiedzą oco mu chodzi dlatego moją ostatnią deską ratunku jest to forum , podumowując prosiłabym o dwie odpowiedzi 1.Dlaczego on to robi ? 2. Dlaczego wciąż zmienia powód rozstania? I 3. Jak zapomnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina648
3 odpowiedzi *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego problem jestem czytelny. To typowy" pies ogrodnika". Juz Ciebie nie chce, nie chce się wiązać , ale trzyma Cię na smyczy poprzez codzienne 3godzinne pisanie. Sprawia mu przyjemność, podbudowuje jego ego, że nie potrafisz z nim zerwać tak porządnie, odciąć się, tylko odpisujesz mu jak bezwolne cielę. Mami Cię wakacjami, ewentualnym powrotem, robi Ci nadzieję na kontynuację relacji w jakiejś mgliste przyszłości. Bawi się Twoimi uczuciami, a Ty się temu poddajesz, rzeczywiscie jak cielę. PO CO z nim piszesz? Skoro rozstaliscie się?? Jak koniec to koniec. Zero maili, sms-ów, kontaktu na fb, itp. Osobiście nie uznaję tzw, przyjaźni po zakończonym związku. Może być znajomość, ale bardzo luzna i zdawkowa, i też po dłuższym okresie ciszy, gdy emocje wygasną. Manipuluje Tobą jak chce. Zastanów się nad sobą i swoim postępowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wrażliwość to nie wada a zaleta. Ale nie oznacza przyzwolenia na sr. .nie na głowę. Lituj się tylko nad kalekami, ciężko chorymi, a nie nad zdrowym bykiem, który Cię rozgrywa jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×