Faszyści mają Warszawę Kto zginie pierwszy?

Faszyści mają Warszawę Kto zginie pierwszy? 29 kwietnia w Warszawie odbył się pokaz siły polskiego faszyzmu i słabośc***aństwa, które temu faszyzmowi nie tylko nie umie się przeciwstawić, lecz samo z nim, za sprawą rządzącej partii, flirtuje. Zdjęcie bojówek ONR paradujących na placu Zamkowym staje się dziś symbolem powrotu do nacjonalistycznego szaleństwa lat 30., które wszak nie ominęło Polski. Takich umundurowanych młodych ludzi było wówczas w Polsce ok. 300 tys. Ziali nienawiścią do Żydów, pogardą dla wszystkiego, co inne i obce, nieswojskie i niekatolickie, a mundury i podkute buty dawały im poczucie mocy i złudzenie, że skoro są zorganizowani, to wolno im bić Żydów i „komunistów” legalnie. Są wszak „patriotami” i wszystko to czynią dla dobra ojczyzny, która stoi ponad wszystkim i na wszystko pozwala, gdy zagrożona jest „obcością”.

Dziś to powraca. Wojna skończyła się dawno, a wychowana w narodowo-katolickich środowiskach młodzież nie ma pojęcia, czym ona była i co do niej doprowadziło. Paradoksalnie odpór faszystom dał w tych dniach polski episkopat, publikując roztropny i pięknie napisany dokument, w którym w sposób jednoznaczny potępia nacjonalizm, sprzeciwiając się podawaniu go za patriotyzm. Paradoksalnie, bo Kościół jest w Polsce de facto władzą zwierzchnią w stosunku do rządu – tak bezsilnego i lękliwego wobec faszyzmu panoszącego się po ulicach – lecz także dlatego, że ten demokratyczno-liberalny głos biskupów unosi się ponad długą tradycją budowania przez Kościół, ręka w rękę z szowinistycznymi i militarystycznymi partiami faszystowskich reżimów we Włoszech, w Hiszpanii, na Słowacji i w innych krajach w latach międzywojennych. W ten sposób Kościół daje nam do zrozumienia, iż będzie zdolny rozliczyć się z kompromitującymi go, powtarzającymi się faszystowskimi ekscesami z udziałem księży. Oby tylko samo opublikowanie tego listu nie miało uchodzić za takie rozliczenie. Można mieć wszelako nadzieję, że na razie nie będziemy oglądać ONR w kościołach, a księża w rodzaju Natanka czy Międlara będą siedzieć cicho. Kościół, mający bardzo bogate i bardzo haniebne doświadczenie współpracy z nacjonalistycznymi reżimami, wie już, czym to pachnie. Wie, że jest to gra niebezpieczna także dla niego. Odebrał lekcję, ale wciąż ulega pokusie złagodzonej wersji nacjonalizmu, która pozwala, pod maską patriotyzmu, budować w różnych krajach współczesną wersję średniowiecznej dwuwładzy kościelno-laickiej.

Kościołowi niezmiernie zależy na tym, aby wierni nie postrzegali go jako instytucji zagranicznej (a jest przecież państwem, i to „państwem trzecim” – monarchią absolutną, ze stolicą w Watykanie), gdyż w epoce państw narodowych może się to kojarzyć z brakiem suwerenności. Nacjonalizm kościelny pozwala wykorzystywać amok szowinizmu i ksenofobii do wzmacniania więzi kościelnej. Jednocześnie jednak faszystowskie reżimy wikłają Kościół w swe zbrodnie. Cóż więc począć? Odpowiedzią jest właśnie typowy dla polskiego Kościoła flirt z nacjonalizmem: tu się puszcza do niego oczko, tam się znowu potępi – raz tak, raz tak, jak to we flirtach bywa. Jedynym naszym zwycięstwem w tej sytuacji bezradności wobec narastającej fali faszyzmu jest to, że polscy faszyści, choć odtwarzają organizacje wielbiące Mussoliniego (a także Hitlera) i posługujące się jego symboliką (łącznie z fasces – rózgami liktorskimi), to jednak boją się nazywać go po imieniu. „Gorszą się”, gdy mówić o nich „faszyści” albo „antysemici”. Słaba to jednak pociecha, bo to, co z jednej strony jest ustępstwem faszystów wobec cywilizacji demokratycznej, z drugiej strony dostarcza doskonałego pretekstu władzom i prawicy, aby lekceważyć zagrożenie. Wszak to żadni „faszyści”, a tylko „narodowcy”. Ta pośrednia legitymizacja faszyzmu, pod marnym pretekstem, iż formalnie ów się od faszyzmu odcina, jest bardzo niebezpieczna, dając ekstremistom i draniom moralną i polityczną ochronę.

http://hartman.blog.polityka.pl/2017/04/30/faszysci-maja-warszawe-kto-zginie-pierwszy/

definicja faszyzmu a faszyzm jest dobry sam papierz to wymyslił a musolini wcielił w zycie i dla tego kosciuł nigdy nie potepił faszyzmu potepił kominizm i nazim i teologie wyzwolenia ale nie słuszałem by potepił faszystów

kościół ma słabość do reżimów autorytarnych i chętnie je wspiera nawet gdy są mordercze - przykład Chorwacji w czasie II WŚ.

pisowscy politycy podkarmiaja onr i innych faszystów różnymi dotacjami

Kukiz wprowadził faszystów zwanych dla niepoznaki narodowcami do Sejmu. Hańba mu !

A zesrajcie się pedały! :-D ...i złodzieje! Wypier...ajcie z Polski jak wam nie pasuje!

sabotażysta faszystowski szczeka i ujada

mosiek - nie strasz Polaków polskimi faszystami , bo mało kto się ich boi - Polacy raczej boja się lewackich polskojęzycznych mośków , którzy rządzili Polską przez ostatnie lata doprowadzając do rozwarstwienia społeczeństwa , powszechnej niekaranej kradzieży majątku narodowego oraz wielomilionowej emigracji Polaków z własnego kraju za chlebem

polacy to genetyczni faszyści więc faszyzmu się nie boją

w Polsce nigdy nie rządzili Żydzi ! To fałszywa teza faszystów i antysemitów polskich. Owszem była ich nadreprezentacja w organach niektórych władzy ale nigdy nie decydowali samodzielnie o Polsce. Największa ich nadreprezentacja była w policji politycznej ale to dowód, że nie oni decydowali. To typowe zagranie dyktatur że zamordyzm wprowadza się rękami jakiejś mniejszości narodowej na którą potem zrzuca się winę za zbrodnie. W Polsce Polacy zaprowadzali zamordyzm rękami Żydów, a w bolszewickiej Rosji wprowadzono zamordyzm rękami Polaków - Dzierżyński i inni oraz Łotyszy.

Geremek, Kuroń , Mazowiecki , Bartoszewski , Suchocka , Bielecki , Kwaśniewski , Belka , Oleksy , Rostowski, Borowski - to byli żydzi ! - i oni rządzili Polską

i oczywiście główny tfurca reform - Balcerowicz - członek PZPRu

Akurat z faszyzmem to ma wiecej wspolnego lewacka ANTIFA niz ONR Szanowny Autorze.

'Akurat z faszyzmem to ma wiecej wspolnego lewacka ANTIFA niz ONR Szanowny Autorze.' takie pierdoły to możesz kolegom w kiblu przy wódce opowiadać !

raczej z zakamuflowanym syjonizmem - na czele lewactwa zawsze stali żydzi używający półgłupków do walki z ideą silnych państw suwerennych żydo - lewactwo zawsze propagowało międzynarodówki , czyli bezpaństwowość

jaki faszyzm ??? NACJONALIZM(miłosc dla ojczyzny ,robienie w zyciu wszystkiego dla ojczyzny praca ,zakładanie firm polskich itp itd) to nie FASZYZM ludzie do szkoły czytajcie uczcie sie ,ogarnijcie sie ONR był juz przed wojna ta organizacja nie ma nic wspólnego z FASZYZMEM !!!!!

@dziś Prawica mianuje Żydem każdego kto jej się nie podoba z jakichś względów. Trzymajmy się zasad. Współcześnie uważa się w cywilizacji Zachodu że Żydem jest ten kto uważa się za Żyda, a Polakiem ten kto uważa się za Polaka. Jesli ci ta liberalna definicja nie pasuje to możesz wprowadzić zasady hitlerowskie czyli sprawdzać dziadków. Natomiast polscy nacjonaliści mianują Żydem jak im sie podoba, "po uważaniu" a to typowe dla dzikich i ciemnych narodów.

'ONR był juz przed wojna ta organizacja nie ma nic wspólnego z FASZYZMEM' ONR w okresie II RP był organizacją faszystowską i świadczy o tym ich program Katolickiego Państwa Narodu Polskiego. Był zresztą taki topik na Kafe. Współczesny ONR nawiązuje do tych tradycji na ile to mozliwe czyli jest organizacją neofaszystowską !!!

przybrali nazwiska polskie , a reprezentują własne plemienne i międzynarodowe interesy oficjalnie uważając się za Polaków sami nobilitowali się na nowe 'polskie ylity '

ale w sumie dziesiejszy nacjonalizm rozwija sie dzięki najazdowi ciemnych narodów do europy. taka rekacja obronna organizmu na infekcje, czyli zamachy bombowe, walenie z kałaszników przez kilku debili do ludzi w klubie, porwanie przez jakiegoś kretyna polskiego tira i zamordowanie kierowcy itp.

@ dziś poczytaj co zalinkowano w tym topiku: http://f.kafeteria.pl/temat/f4/faszystowskie-katolickie-panstwo-narodu-polskiego-p_6759209

antysemita czy rasista zawsze węszy jakieś niestworzone spiski no ale na głupotę i brak wiedzy rady nie ma. Polski nacjonalizm i polski katolicyzm odmódżają sktecznie.

Faszyzm, podobnie jak nazizm w Niemczech, powstał i rozwinął się jako protest przeciwko rezultatom I wojny światowej i był wyznaniem wiary ludzi pokonanych, rozczarowanych, spragnionych odwetu; wyrażał niezadowolenie szerokich kręgów społecznych z powodu stagnacji, kryzysu moralnego, brutalności kapitalizmu i postępów komunizmu. Głosił pełen nienawiści program negacji wersalskiego ładu politycznego w Europie.

Nacjonalizm uważa interes własnego narodu za nadrzędny wobec interesu jednostki, grup społecznych, czy społeczności regionalnych. Uznaje naród za najwyższego suwerena państwa, a państwo narodowe za najwłaściwszą formę organizacji społeczności, złączonej wspólnotą pochodzenia, języka, historii i kultury. Nacjonalizm przedkłada interesy własnego narodu nad interesami innych narodów, zarówno wewnątrz kraju (mniejszości narodowe lub etniczne) jak i na zewnątrz (narody sąsiednie)

@dziś to są bzdury ! Faszyzm bazował na rozczarowaniu skutkami i nędzą po I WŚ ale był prawicowym populizmem który zaspokajając podstawowe problemy ludu miał za zadanie skanalizować jego gniew i umożliwić dalszą eksploatacje jego przez kapitał. Lewicowy populizm który w kilku krajach zaowocował rewolucjami komunistycznymi został przez orawicę stłumiony bo nie słuzył interesom kapitału.

Nacjonalizm to zwyrodniała prawicowa doktryna która usiłuje uzasadnić prawem natury ochotę danej grupy kapitalistów do podboju i zniewolenia innych narodów. Pierwotnie, w czasie Rewolucji Francuskiej, nacjonalizm był postępową i liberalną doktryną emancypacji ludu i jego udziału w rządach. Szybko jednak został przechwycony przez prawicę i uległ degeneracji w doktrynę zbrodniczą.

@dziś wtedy prawica wciskała ludowi kit i go straszyła jak to teraz czyni. wtedy straszono wersalem, ligą narodów, żydami i liberalizmem teraz straszą euro, unią europejską, muzułmanami i genderem prawica się nie zmienia ale czasem udaje przyjaciela ludu choć najczęściej trzyma go za gardło