Ciekawe czy czeka czy olała mnie

Czasem strach przed odrzuceniem jest zbyt duzy.Nie obwiniam autora jednak moglby wyslac jakas niezobowiązująca wiadomosc typu jak sie masz zeby zobaczyc czy odpisze.Ale oni chyba nie maja kontaktu.Sa blokady których autor nie moze przeskoczyc.Potrzebuje czasu na to.

Tak to jest z facetami. Ja bym wolala miec jasnosc a nie zyc marzeniami i nadziejami. To jest gorsze niz potencjalne odrzucenie, bo stoi się w miejscu a to moze trwac i trwac

Ona namieszała, ona gdyby chciała z nim być powinna się odezwać. On nie chce się narzucać, a że tęskni i ma mętlik, to nie ze swojej winy.

Autor nic nie pisal jakoby to ona namieszala. Pisal ze oboje nieco poroznili się to wszystko. I moim zdaniem gdyby w jej związku bylo ok to nie zainteresowala się autorem

I moze tak byc ze ona tez nie chce sie narzucac i klops :D

dziś Nie przesadzasz T? Twoim zdaniem, kobieta mówiąc "sp.....laj" na publicznym forum to osoba z klasą??? Chyba z 6 klasą podstawową, na której zakończyła karierę edukacyjną. A może ty jesteś tą kobietą? Dlatego tak bronisz?

Jeżeli dała ci do zrozumienia że nic z tego nie będzie to znaczy że nie będzie.

Jeżeli ktoś, komuś powiedział nie, nie i nie, to nie ma sensu nawiązywać kontaktu. Można tylko tęsknić i łudzić się nadzieją, że się odezwie, ale to tylko ułuda.

10:38 Może teraz jej broni, bo wie, że ona ma swoje powody, żeby tu ciskać przekleństwami.

no jesli powiedziala wprost ze Nie chce to niby tak chociaz laski Nie raz mowia nie a mysla tak ale jesli nie jestes pewien to warto sprobowac

10.38... Ani troche nie przesadzam. Mowi worost,krotko zwiezle i na temat.Nie obraca w bawelne.Tacy ludzie sa na wage zlota.Kazdy ma prawo wyrazac siebie.Wdg mnie najechales na nia to dala ci do zrozumienia krotko...i bardzo dobrze.Szacunek nalezy sie kazdemu i nie jestem kobieta... T.

A do tego dodam ze zyciowa kobieta i wyraza sie na publicznym forum bedac soba...publicznym ake anonimowym.Oj wez sie chlopie ogarnij inaczej ta twoja mozliwe ze cie olala...

Do bycia chamem nigdy nie ma powodów z wyjątkiem jednego - bycie chamem.

10:57 Jak to rozumieć? Coś zarzucasz komuś czy sobie? Nakreśl dokładniej sytuację. Wiesz, że odpowiem, jeśli uznam, że to do mnie. Zawsze Ci odpowiem, jeśli tylko zapytasz. I wytłumaczę się...I znów coś wyznam. Prosto z serca. Moje intencje są czyste jak łza.

11.40 Należy to rozumieć, że do bycia chamem nigdy nie ma powodów z wyjątkiem jednego - bycie chamem.

12:01 Achhhh te nieporozumienia. Dalej nic nie wiadomo. Masz na myśli to, że ktoś był chamski i mu się za to odwdzięczyłeś tym samym? To gratulacje. :) Może udało Ci się skutecznie dopiec tej osobie. :) Może skutecznie "zgasiłeś" tę osobę. :) Możesz być z siebie naprawdę dumny. :) Miałam kiedyś podobną sytuację. Raz ja kogoś wyśmiałam, ale nie miałam absolutnie złych intencji. Po prostu mnie bardzo rozśmieszył. ;) Kochałam się w Nim do szaleństwa. A później on trochę perfidnie wykorzystał moment i wyśmiał mnie. Pomyślałam: "No pięknie, ja w nim beznadziejnie zakochana a on mnie nawet nie lubi." :( Przepłakałam wtedy pół nocy. Koleżanki stwierdziły, że nie mają ochoty dłużej patrzeć jak płaczę i marnuję sobie cały sobotni wieczór przez jakiegoś frajera i stwierdziły, że zrywamy z tym towarzystwem wszelkie kontakty. I tak oto skończyły się moje dalsze amory. :(

12.46 Masz słowotok samych bzdur. Wypisujesz rzeczy, o których nie jest napisane. Nigdy nie mów, anie nie pisz co, kto ma na myśli, bo nie możesz mieć o tym zielonego pojęcia! Czytaj to co jest napisane, jasno i zrozumiale.

13:24 To ten ktoś z 12:01 owija w bawełnę. I jeszcze trzeba się dopraszać, żeby łaskawie wyjaśnił, co ma na myśli. Utrapienie z takimi. Nie dziwię się, że wkoło tylu "singli". Nieumiejętność dojścia do sedna problemu poprzez rozmowę. Nie lubię takich toksycznych relacji. :o

14.05 Co tam jest owinięte w bawełnę? Zdanie jasne jak słońce! Jeżeli ktoś ma problem ze zrozumieniem tego zdania, to oznacza, że pozbawiony jest umiejętności rozumienia czegokolwiek.

15:05 Ale w tym momencie wchodzisz już w jawną dyskusję z kobietą. Ja osobiście, gdybyś był moim facetem, kazałabym(!) Ci rozwinąć tę wypowiedź, gdyby była skierowana do mnie. Dla mnie takie zdanie to w 50 % jawna aluzja, że to ja niby jestem chamska i Twoją odpowiedzią na moje chamstwo jest Twoja chamska riposta. Nie lubię niejasnych sytuacji. Gdybyś nie chciał wyjaśnić, byłby foch a przed następnym seksem musiałaby mieć miejsce obowiązkowo długa rozmowa "na zgodę". Kobieta, żeby bez humorów uprawiać seks, nie może być sfochana i znerwicowana. Nie trułabym się chyba dłużej w takim toksycznym związku, gdzie nie ma chęci porozumienia. Ty chyba jesteś jakiś małolat i nie za bardzo się znasz na kobietach gościu z 15:05.