Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest sens zostać rodzinna zastępcza?

Polecane posty

Gość gość
Jak tak czytam niektóre wpisy to upewniam się że muszę to zrobić. Tylu ludzi jest znieczulonych. Nie wierzę w to że jak ma się podejście do dziecka to po jakimś czasie ono nie doceni kogoś pomocy. Napewno to zajmuje dużo czasu aby takie dziecko wyprowadzić na dobrą drogę ale myślę że warto to robić. Narazie zacznę tak jak pisałam od jednego dziecka. Jeśli sprawdze się jak rodzić pomysle nad pomocą dla większej ilości dzieci. Czas pokaże. Każdy zasługuje na pomoc i druga szansę a dzieci tym bardziej. Więc nie przekonują mnie wpisy że jaka studentka co powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:53 czy chcemy adoptować to? Co to? To jest czlowiek, istota która czuje. Że ma zaburzenia itp to winna dorosłych. Przykro mi bardzo że tak piszesz. Nie można skreślać żadnego człowieka chodzby nie wiem co zrobił. To nie my jesteśmy od rozliczania kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko rób jak czujesz. Ja podałam Ci słowa osoby, która miała styczność z rodzina zastępcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie sugeruj się forum. Zapytaj rodziny które pełnią taką rolę i skorzystaj z kursu (zresztą i tak będziesz musiała). To nie jest decyzja na forum. Moja znajoma jest pogotowiem opiekuńczym (mam nadzieje, ze nie pomyliłam nazwy) i opiekuje się głównie maluszkami. Krótko, az o powrotu do domu a częściej do czasu adopcji. Ma 3 swoich biologicznych dzieci. Wydaje się, że to praca z powołania, ale bardzo wymagająca. POWODZENIA W DECYZJI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat rodzina zastępcza jest lepsza od adopcji/przysposobienia prawnego w tym że łatwiej sie z tego wyplątać ...Niestety autorak ma chba traumę po utracie dzieci :( i nie myśli racjonalnie Szkoda . Pomyśl co będzie jak -cuda sie zdarzają :) zajdziesz w ciązę ,urodzisz a tu w domu np 2 adopciątek . I co, dasz radę ? Albo po adopcji np małż poszuka sobie innej i zostaniesz samotną matką z obcym przychówkem...Już ci tu pisały że to nie aż taki miód jest. Też finansowo ....No i niestety nie masz gwarancji na dziecko .Poza wspomnianymi wyżej dysfunkcami możesz dostać np. fizycznie zdrowego i słodkiego malucha, niestety po jakimś zboczeńcu czy kryminaliście i jak zacznie dorastać i wylezą cechy tatusia .. A ty o niczym nie będziesz wiedziała puki to nie wyjdzie Możesz wtedy odpokutować. Docześnie :( .Był kiedyś poważny artykuł w temacie, autorstwa obeznanych z tymi kwestiami osób .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×