Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pragnę kobiety, miłości

Polecane posty

Gość gość

Ciekawych rozmów, miłego spędzania czasu, wsparcia, czułości, namiętnego sexu (w swoim czasie). Gdzie ja mam ją znaleźć, taką z którą zaiskrzy. Była jedna kandydatka lecz to zamknięty rozdział. Co dalej, przytłacza mnie samotność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(... pragnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
to nie takie łatwe znaleźć drugą połówkę, ale na pewno sama bliskość i namiętny seks nie zależy od tego, którą kobietę wybierzesz, ale jak ją potraktujesz, znajdź taką, która szanujesz i która Cię fascynuje, a nad bliskością i namiętnością to już niestety musisz popracować, napisz ile masz lat to przypomnę sobie co wartościowe dziewczyny w tym wieku robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24, w tym wieku chyba nie ma wartościowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
oj nie ma, właśnie to napisałam w innym poście i po mnie jadą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
one się oganiają za 40 i 50 latkami i ciągnąc z nich kasę bełkoczą coś o miłości, która pokonuje różnicę wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W którym? Mnie jedyne uczucie takie prawdziwe spotkało do starszej. Nic z tego nie wyszło ale poprzeczka poszła w górę, bo jak widzę te młode siksy.. ich zachowanie, sposób życia i bycia, porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
a tak szczerze to ja w tym wieku studiowałam, czasem chodziłam na dyskoteki, sporo znajomych poznałam na ulicy, w sklepie, po latach nauczyłam się łatwo nawiązywać znajomości, najfajniejsze są spontany - widzisz fajną dziewczynę i zapraszasz ja na kawę - tak od razu, jak jest fajnie to umawiasz się znowu, a jak nie jest fajnie, to tracisz tylko koszt kawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej bym się nie przełamal podejść do obcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
a jaki problem podejść i powiedzieć, że masz ochotę na kawę, ale lubisz pic sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po częsci zgodzę się z Panią "R"... Mam wiele znajomych w wieku 24 lat i przyznam szczerze,ze nie mogę z ręką na sercu przyznać,ze to wartościowe kobiety. Ale..Są nawet 19-latki,które mogą być wartościowe. Ja mam 19 lat.Niby jestem nastolatką,ale nie myślę o "naciąganiu 40 i 50 latków",czy imprezach i innych tego typu rzeczach.Skupiam się na swojej karierze naukowej,przyszłości.Każdy jest inny!Może moje podejście jest romantyczne,ale uważam,że jeśli jest Ci dane spotkać te wartościową kobietę to w końcu Ci się uda,nie możesz szukać na siłę :) Gdzieś tam na pewno czeka na Cb ta jedyna. I może nawet okaże sie,ze będzie dużo młodsza niż Ty,a bardziej ogarnięta niż niejedna starsza kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
serwisy randkowe - średnio są udane, możesz zapisać się na jakiś kurs, żeby poznać dziewczyny, ale to droższe od kawy i skuteczność kiepska, do tego musisz zainwestować czas, to może postaw na wolontariat? pomagaj przy bezdomnych zwierzętach - jak nikogo nie poznasz to chociaż psy i koty będą miały lepiej, podobno teraz szukaj w schroniskach chętnych do wyprowadzania psów, właściciele psów bardzo łatwo nawiązują kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
młodsza tez może być :) ja mam teraz 37 lat, ale już jako 17 latka byłam chyba taka sama - no może szczuplejsza :) masz dopiero 24 lata - to fajny wiek, możesz się umawiać na randki i ryzykować związki, z każdego związku wyjdziesz bogatszy o nowe doświadczenia - tylko używaj prezerwatyw :P w końcu poznasz kogoś i będzie Wam razem dobrze, ale nie koncentruj sie tylko na dziewczynach, znajdź jakąś pasję lub choćby zajęcie dla miłego spędzenia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście wolę poznawać w realu, nie przekonują mnie portale internetowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
ale musisz zagadać - inaczej nic z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto nie ryzykuje nie pija szampana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
możesz jakąś dziewczynę na zakupach poprosić, żeby Ci doradziła prezent dla mamy lub siostry, dziewczynę z psem zapytać co to rasa, bo Ci się podoba, do każdej możesz się uśmiechnąć i przeprosić za śmiałość, ale ona przypomina kogoś z przeszłości, dziewczyny lubią takie romantyczne nawiązanie znajomości :) oczywiście większość z nich będzie albo zajęta, albo do d**y, ale w końcu ta 10-ta 30-ta lub setna okaże się wybranką Twojego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jeśli te same potrzeby których nie jesteś świadom mógłbyś zaspokoić w inny sposób to dalej pragnąłbyś kobiety ? Cz y pragniesz zaspokoić potrzeby czy pragniesz kobiety ? Bo kobieta często nie tylko nie zaspokaja potrzeb a wręcz powoduje jeszcze większe cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
aż się rozmarzyłam... to takie miłe, że 24-latek poszukuje bliskości, a nie szybkiego zaliczania numerków, to miłe ze strony Twojej ex, że pokazała Ci jak powinien wyglądać związek i czego warto szukać :) Twoja przyszła dziewczyna będzie miała szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szukam przygód... chcę bliskości, seksu, ale z ukochaną osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
raczej licz się z tym, że przez jakiś czas tej ukochanej osoby nie znajdziesz, myślę, że jeszcze nie przepracowałeś ostatniego związku, zajmij się czymś, a odpowiednia osoba sama się pojawi, mieszkasz w dużym mieście czy na wsi? pracujesz? czym się interesujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
małe miasto, w moim zawodzie trudno kogoś poznać czym się interesuje? hmm... tym co mnie w życiu spotyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
gościu z 5:18, jak masz pomysł jak w inny sposób zaspokoić potrzebę bliskości i namiętności to ja też chętnie posłucham :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwodka ty jesteś jakas zwolenniczka pracy w milosci,w namietnosci ,przepracować byłe związki ,daj spokoj,to ja powiem,spotkasz ja dokładnie wtedy ale miej oczy otwarte,namietnosc jak burza nad niczym nie trzeba pracować,sama milosc sprawia ze chcesz dawac,oczywistosc,a numerki zaliczają prosci ,milosc dla wybranych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozwódka
oj mało o sobie piszesz, chyba nic więcej nie wymyślę, idę spać, pamiętaj, ze człowiek nie może się sfokusować na jednej sferze życia, musi ich byc kilka: - związek - praca - rodzina - inne zajęcia jak się zawali jedna sfera to dzięki pozostałym zachowasz równowagę, a jeśli za bardzo zatraciłeś w jednej np. w kobiecie, to rozpad związku zachwieje całym życiem, popracuj nad równowagą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno żeby strata milosci nie zachwiała zżyciem,to nie pierogi na wynos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×