Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wku wiony

Kolega strofuje mnie przy dziewczynie

Polecane posty

Gość Wku wiony

Nie wiem czy to ja mam halucynacje, cy faktycznie to fakty Kiedy się spotykamy np na grillu, robi mi jakieś przytyki, np tryb nakazujący , nie dzwoń tym dzwonkiem, bo dziecko śpi, nie przesadzaj, kiedy jedziemy samochodem poucza mnie jak jeździć, ogólnie czuję jakby się dystansowal i wywyzszal wobec mnie, nie wiem jak to mu wyperswadowac, żeby nie odnosił się tak do mnie W moim stylu byłoby po prostu mu pocisnàć w złości ale zrobiłem tak ostatnio, a on do mnie 'nie unoś się' Czy jest na to jakiś lepszy sposób? Ja tak do niego nie mowie i uważam że to traktowanie z góry, co jest grane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz mu: "Nie dyktatorz, bo ci zaraz wąsy urosną"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wku wiony
Czyli jednak może coś w tym jest, kiedy rozstał z poprzednią dziewczyną, i miał dola, sam podsunąłem mu książki o rozwoju osobistym , 'samcach alfa' , i takie tam pomogłem dobrać ciuchy i fryz A teraz mam wrażenie jakby zaczął gwiazdorzyć Sam raczej nie daję sobie w kaszę dmuchać, ale w kontekście zawsze mogę wypaść jako "przewrazliwiony' , ' bo przesadzam' albo 'o co mi chodzi'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamawdomu
Witam, polecam pisanie kodow. Proste zajecie, mozna zarobic okolo 400 zl na miesiac!! Czym wiecej kodow piszemy tym wieksza premie dostajemy! Polecam, warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa walka o wzgledy kobiety. Zachowuje sie tak, by w jej oczach stac sie "samcem dominujacym", samcem "alfa". A tak poza tym, to fajnego masz "kolege", zlalbym go zimnym moczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmień kolegę. Chyba, że odpowiada Ci jego zachowanie. Pamiętaj, że traktuję Cię tak, jak na to pozwalasz. A jeśli koniecznie czujesz parcie, żeby z nim o tym porozmawiać to powiedz mu, że nie odpowiada Ci sposób, w jaki Ciebie traktuje i albo to się zmieni, albo zakończycie znajomość. Tylko bądź konsekwentny. Pokaż, że masz jaja - to wcale nie znaczy, że masz być niekulturalny. Jednak mimo wszystko polecam zmienić kolegę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wku wiony
Dzięki, Mało_stanowczy, gość 11:12. -"Pamiętaj, że traktuję Cię tak, jak na to pozwalasz."- dlatego chcę tak jakoś wytyczyć mu granice, żeby miał związane ręce i nie miał pola manewru do przekręcenia tego np, że nie wie o co mi chodzi, albo że "przesadzam" -" A jeśli koniecznie czujesz parcie, żeby z nim o tym porozmawiać to powiedz mu, że nie odpowiada Ci sposób, w jaki Ciebie traktuje i albo to się zmieni, albo zakończycie znajomość. Tylko bądź konsekwentny. " -Chyba to właśnie będę musiał zrobić, dać mu ultimatum,że albo to uszanuje, albo zakończymy z konsekwencją znajomość -Wydaje mi się,że ja też daję jakieś sygnały przyzwalania na takie akcje innych ludzi Być może za mało pokazuje, że coś mi nie pasuje i nie umiem tego zrobić z posłuchem, żeby ludzie zakodowali to sobie w głowie- "instrukcję odnoszenia się do mnie" Oczywiście wtedy ja też od siebie tego wymagam w stosunku do innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P***a jesteś i tyle nie umiesz mu riposty pocisnac tak żeby spalił cegłę nie trzeba się odrazu denerwować inteligentnie zrób z niego idiotę w towarzystwie kilku pań i najlepiej jak się zaczną śmiać z niego wtedy pewnie ci to wygranie a ty mu odpowiedz że przesadza albo nie wiesz o co mu chodzi zignoruj go i przestanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wydaje mi się,że ja też daję jakieś sygnały przyzwalania na takie akcje innych ludzi Być może za mało pokazuje, że coś mi nie pasuje i nie umiem tego zrobić z posłuchem, żeby ludzie zakodowali to sobie w głowie- "instrukcję odnoszenia się do mnie" Myślę, że dobrze Ci się wydaje :) Bardzo dobrze działają proste komunikaty oraz nazywanie zachowania interlokutora. Po prostu mów "nie odpowiada mi sposób, w jaki ze mną rozmawiasz", albo "nie bardzo rozumiem, dlaczego koniecznie chcesz mnie zdyskredytować. Sprawia ci to przyjemność?" Przypomnij sobie, jakich konkretnie zwrotów używał Twój kolega i przygotuj na nie odpowiedzi. Jestem dziwnie spokojny, że ma tylko kilka stałych tekstów. Mimo wszystko ja bym jednak zmienił kolegę, bo moim zdaniem kolega się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwracanie uwagi przy kimkolwiek jest nie na miejscu. Niemniej jednak, jeśli nie ma jak zakomunikować ci to, co myśli( bo jesteś bez przerwy w towarzystwie dziewczyny), a ma powody do takiej wypowiedzi bo zachowałeś się wobec kogoś nagannie, to dopuszczalne jest takie zachowanie kolegi.Jeśli to długoletni kolega, to może warto przyjąć do wiadomości jego wypowiedzi. Sam też nie jesteś autorze bez winy, i to, co wkurza innych ma jakieś przyczyny. Nic nie dzieje się bez konkretnej przyczyny, i nie wierzę, że kolega zwraca ci uwagę, żeby tylko dopiec. Coś w tym jest, i ty dobrze to wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×