Dlaczego oni nie rozumieją, że nie chcę chodzić na wesela?

Już 2 wesela odpuściłem z powodu braku partnerki i szykuje się trzecie. Iść tam nie ma sensu bo ze starymi babami nie będę tańczył. W kretyńskim kółku też nie ma po co. Wiedzą, że nie mam nikogo, a piszą z os. tow. Powiem szczerze, wcale mnie to nie bawi bo dla mnie w tej chwili wesela są głupie. Kiedy oni sobie odpuszczą te zaproszenia?