Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bajer Full

Brak powodzenia w przeszłości a mizoginia (mizoandria)

Polecane posty

Gość Bajer Full

Zastanawia mnie, jak bardzo brak powodzenia w przeszłości wpływa na mizoginię/ mizoandrię. Co czuję kobieta, która całe życie była gruba i jako gruba znalazła JEDYNEGO w życiu adoratora, który ją poślubił. Zaślubiny nie zamykają oczu na innych i na reakcje innych względem siebie (chroniczny brak głasków). Czy to jedno "ziarno", które się ślepej kurze trafiło uwolni ją od dyskomfortu świadomości, że nie jest ponętna dla przeciętnego przedstawiciela płci przeciwnej? Co czuje mężczyzna, który z racji poniżej przeciętnego wyglądu w liceum zbierał same kosze a dopiero blisko 40. mając już Porsche oraz ustabilizowaną sytuację finansową oraz prestiżową posadę chirurga poślubił koleżankę z roku? Interesują mnie dwa warianty: gdy brak powodzenia się utrzymuje całe życie (przykład grubej kobiety) i gdy przekuwa się w powodzenie ale z innych względów (przykład niezbyt ładnego faceta, który został bogatym i cenionym chirurgiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale gruba nie jestem :D niceiski martwy psie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×