Jak się zachować...

Proszę o obiektywną opinie na temat zachowania nowo poznanego faceta w internecie. Mam mieszane uczucia. Spotkaliśmy się 2 razy. Było miło. Jest miedzy nami chemia. Okazuje mi, że bardzo się mu podobam...Dużo, że sobą rozmawialiśmy. Opowiada mi o pracy, rodzinie, przyjaciołach. Bardzo o mnie zabiega. Podoba mi się. Jest inteligentny i ma poczucie humoru. Zagwostka jest taka, że na drugiej randce zaczął skracać dystans miedzy nami poprzez dotyk- Ok. Trochę niby na żarty, trochę na zasadzie droczenia się zaczął mnie dotykać... a to po włosach, dłoniach, posypały się komplementy,ale gdy zaczął dotykać mojego kolana zaprotestowałam - załapał, że jeszcze za wcześnie i się uspokoił. Zakomunikowałam dosadnie również, że nie szukam niczego przelotnego... no i spoko... uważam, że trzeba taki sprawy stawiać jasno. Dał mi do zrozumienia, że mnie tak zaczepiał bo bawi go to jak ja reaguje i lubi się ze mną droczyć. Odwiózł mnie do domu. Podoba mi się więc na znak, że chce kontynuować znajomość pozwoliłam się pocałować. Zauważyłam, że lubi gierki, przetrzymywanie i ochładzanie relacji by nie wyjść na desperata (sam o tym żartuje). I teraz po drugim spotkaniu relacja się ochładza... piszę mniej, zdawkowo, odpisuje po 3h itp itd. Nie wiem czy poczuł się odtrącony, testuję mnie, chodziło mu tylko o seks? Gubię się już w tym. Odpisywać mu na chłodne wiadomości czy olać go pierwsza? Jak mu zależy to niech się stara. Może on piszę do mnie już tylko z grzeczności? Mam wątpliwości czy mam do czynienia z cwaniakiem czy wrażliwcem? Nie chce tracić czasu i energii. Dlatego jestem ciekawa co o tym sądzicie.

Poki cochyba nie DA sie stwierdzic jaki on jest, czego szuka. Ty tez graj. Skoro on ochladza relacje to Ty tak samo, odpisuj zdawkowo, czasem tez po kilku godzinach. Nie pokazuj mu ze masz pracie na niego. Zobaczysz, co dalej. Odzywaj tu sie czasem jak sie rozwija znajomosc.

Chłopak zabiega, stara się, a ty pewnie nic od siebie, jak typowa Polka-kretynka. Więc powoli sobie chłopak odpuszcza, bo widzi że tylko on się stara.

hmm..

ja myślę, że to cwaniaczek, któremu nie udało zaciągnąć cię do łóżka. stad to ochłodzenie w kontaktach. liczył na łatwy seks, a tu zonk. nic z tym nie rób. jak facetowi zależy to jest delikatny i nie maca kobiety. nie pozwól sobie na takie chamstwo z niczyjej strony. jak widać zasługujesz na kogoś innego i mającego jakieś wartości.

Strasznie prostackie myślenie to powyżej.

up

Żaden kulturalny facet nie pozwala sobie tak szybko na taki dotyk, jak Twój amant. Zdaje się, ze dązyl do seksu i nie dostal, czego chciał. Moze jest chemia miédzy Wami, ale ..gierki? A nie mozna uwodzic kobiety tak normalnie? Powaznie zainteresowany facet nie foszy się, ale konsekwentnie zdobywa kobietę. Ten nastawiony na szybką konsumpcję, ochladza znajomosc, jesli od razu mu się nie uda jego prawdziwy zamysł.

Sama sobie "zdobywaj". Polki to kretynki.

cieżko powiedzieć

Najrozsądniejsza była pierwsza odpowiedź. Może chciał sprawdzić na ile pozwolisz na pierwszej czy drugiej randce. Żeby mieć obraz czy jesteś prostą loszką, którą może mieć każdy, czy też nie. Ochłodzenie relacji? Może zwyczajnie jest zajęty. Myślę, że warto wybadać co dalej, bez przesadnego angażowania się.