Smaczne spotkanie

Zdarzyło się pewnego razu, że spotkałem starą znajomą. Razem kiedyś pracowaliśmy. Poszliśmy na coś małego do baru. Gadało nam się wyśmienicie, o tym i o owym. O sztuce, literaturze, spędziliśmy tak bez mała pięć godzin, ani razu nie patrząc na zegarek. Pożegnaliśmy się i od tego czasu cisza. Żadnej wiadomości od niej, pytania, czy robimy powtórkę. Zatem to tylko ja uważałem to spotkanie za udane? Jak to jest z tymi naszymi wrażeniami? Mylne one czy nie mylne? Kobiety, jak wy to widzicie? Mężczyźni, co możecie doradzić?

a ty księżniczka jesteś?

Nie, książę. A o co Ci chodzi????

Oczekiwania, odmienne? Wyobrażenia, odmienne? Scenariusze co by było gdyby, różne? Może nie od razu mylne. Po prostu, czasem bierze się tę chwilę jaką jest, przeżywa, czerpie z niej i naturalnie przechodzi dalej. Bez oceny jaka była, czym była itp.

A ona czeka i mysli może to samo, co Ty. Więc się odezwij, hrabio.

To jest muj pierwszy i trzeci kanał, wcześniej zrobiłem drugi i zupełnie hobbistycznie publikowałem krótkie angielskojęzyczne i ruskie skecze, także pojawiałem się w domach kolegów. Było fantastycznie, i z takim też zamierzeniem powstał kanał który teraz jakimś trafem ogląda ponad 1 3000 tysięcy osób. Zmieniło to trochę sposób w jaki podchodzę do teg (staram się być bardziej systematyczny, dobry, miły, serdeczny, ciepły, słodki, kochający ), ale ważne jest też dla mnie żeby to co mi robią, podobało się także mi.