Co sadzicie o takim zachowaniu faceta?

Wydaje mi sie, ze nie jestem kobieta typem bluszcza. A jednak chcialabym, aby swoje plany moj facet konsultowal ze mna - ja tak robie. Uprzedzam wczesniej, ze chce sie umowic z rodzina, ze znajomymi itd. Jednak kiedy np. spontanicznie proponuje facetowi, by gdzies wyjsc, okazuje sie, ze on nie moze, bo sie z kims juz umowil. Na przyklad z kolega albo przyjaciolka. Jestesmy razem od 2 lat i poza tym raczej dobrana z nas para. Zastanawiam sie, czy fakt, ze takie zachowanie sprawia mi przykrosc jest dziwny, czy tez to dziwne raczej, ze nie informuje mnie wczesniej o swoich planach?