Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pszerazony

Perwersyjna zona.Pomocy ! Co mam o tym myslec

Polecane posty

Gość Pszerazony

Pomocy ! Co mam o tym myslec ?! Po slubie moja zona zaczela byc perwersyjna w luzku!  To znaczy nie z dnia na dzien. Delikatnie wplata w zdania slowa ktore sugerowaly jak ona lubi... Z ciekawosci i z racji tego ze tez taki sex lubie nie komentowalem tych slow tylko wdrazalem jej sugestie... Obecnie doszlismy do takiegi "poziomu" ze niektorych rzeczy nie ma w typowym pornolu. Np Lubi jak stanowczo, silowo, energicznie ja posowam w kazda dziorke i w usta po same... i do konca. Bardzo lubi robic loda az z podniecenia jest tak mokraaa a wisienka na torcie jest lizanie i ssanie moich jaj... Ostatnio, juz pewna siebie powiedziala ze cyt wylize mi dupe... tak tez sie stalo. Pewnego wieczoru postanowilem ze nie bede sie z nia "cackal" i pojde na na maksa, najwyzej zwruci mi uwage ze troche za ostro. Tak tez sie stalo potraktowalem ja doslownie jak najgorsza szm... i co? Na zakonczenie powiedziala ze bylo cudownie. Kilka dni jeszcze ten sex wspominala... Po przeczytaniu tylko tego tekstu mozna powiedziec: nie wazne w jaki slosob sie kochamy, wazne ze sie zgrywamy, lubimy to samo... ale Ale po slubie obejrzalem jej zdjecia z roznych imprez, wyjazdow ktore przedstawialy moja "grzeczna" zonke, ktora na kazdym z tych zdjec wisiala na innym z sexowna mina i poza z wywalonym jezorem. Z jednej imprezy nawet z szescioma facetami. Co najlepsze same takie zdjecia, zadnego normalnego np z kolezanka itp. Wygladalo to wszystko jak trofea... Poruszylismy ten temat, byla mala awantura. O szczeguly nie pytalem ale zapytalem ilu miala, czy tylu co na zdjeviach?  Powiedziala ze 9 potem wyszlo ze kilkunastu i stanelo na 30. Tyle tez miała lat i taki dorobek, wiem ze sa lepsze rekordy... Powiedziala ze nie jest z tego dumna, ze zachowywala sie jak kur.... szma.a  i ze teraz jest inna osoba. ( no nie widzialem u niej zachowan ktore by na to wskazywaly ) Po jakims czasie znajomy w rozmowie oczywiscie "pociagnalem" jego za jezyk, powiedzial ze wie ze moja zona lubila ten sport a w szczegulnosci robic "lidy" I to sie zgadzalo. Po tym wszystkim nie wiem co mam myslec i co robic... Jest wspaniala osoba, zona, matka. Jest troskliwa i uczuciowa aniolek w tym sensie... Tylko pojawia sie pytanie, czy nie zechce znowu takich baletow i co chwile innego... Ps. Wiem wiem wez slownik, naucz sie pisac... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź słownik, naucz się pisać :P. Dobra, to z głowy. Chłopie, perła ci się trafiła! Lubi w łożku to, co ty i jest twoja! Sam piszesz, że jest dobrą żoną i matką. Rozmawialiście i przyznała ci się do swojej przeszłości. To na pewno siedzi jej w głowie, ale wystarczy że zaspokoisz jej potrzeby seksualne (czyli ostre rżnięcie, które sam lubisz) i będzie git. Możesz zapodać wibrator albo dwa żeby posuwać ją w dwie dziurki naraz. Ja robię tak z moją takie niby trójkąty ;). Madz z******tą kobietę i ciesz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co jest z tymi facetami jpdl
Po pierwsze weź słownik, po drugie masz ideał kobiety a szukasz rysy na diamencie co z Tobą, myślisz że gdzie się nauczyła robić loda, ssać i walić ostro powinieneś podziękować tym facetom, bo nie wiesz który ją tego nauczył. Sądzę że jest ona taką kobietą, że jak zechce takich baletów, jak piszesz, to Ci o tym powie, a jeśli będziesz zadręczał się takimi idiotycznymi myślami to może się tak stać, wiesz co to prawo Murphiego" ? Wyszła za Ciebie i z Tobą chce robić te wszystkie balety, a jak Cię to dręczy to spokojnie ją o to zapytaj. Ale jest jeden warunek jak zareagujesz spokojnie, rozważnie, bez ostrych słów, bez oceniania, to ona się otworzy przed Tobą. ROZUMIESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prdl. Jak zimna ryba zle, jak lubi wszystko zle. Jesteś typowym niedowartościowanym, zakompleksionym facecikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetom to nigdy nie dogodzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autora. Z tego całego wywodu zainteresowało mnie stwierdzenie że pewnego razu potraktowałeś ja jak najgorszą szma/te? Mógłbyś jakoś to rozwinąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×