Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kosiniakowe mąż pracuje za granicą

Polecane posty

Gość gość
Najgorsze jest to , że muszę czekać na decyzje z Niemiec a trwa to już 8 miesięcy i z tego co tu czytałam chyba jeszcze długo będę czekać na decyzje z Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anka
Witam. Rodzicielskie jeśli mąż pracuje w Niemczech wypłacana Niemcy. Ja dostalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kosiniakowe to nie jest rodzicielskie przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ile Pani czekała na decyzje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 miesiące. Tak mniej wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile Pani czekała na decyzje z Niemiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 miesiace? Ja już czekam 8 i dalej nic nie slychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekać i prosić się o pieniądze które Nam się należą oczywiście a gdyby sytuacja była odwrotna zaraz by się upominali o swoje! No to teraz wiem co mnie czeka bo jestem w podobnej sytuacji. Na 500 plus też czekam już rok czasu. Kpina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na decyzję ż Polski czekałam pół roku. Decyzja ż Niemiec po 2 miesiącach. Załatwiane przez kancelarię adwokacką. Było napisane pismo jako kontynuacja wniosku ż Polski... dodatkowo złożone niezbędne dokumenty dotyczące męża mnie i dziecka. Może ż tego powodu poszło szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, a czy można jakoś sprawdzić do jakiego urzędu w Niemczech wojewódzki urząd z Polski wysłał papiery o kosiniakowe? Pisałam do nich już 3 razy ale nie odpisuja, dodzwonić też się do nich nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnka
Nie wiem czy Polski Urząd wysyła papiery czy tylko zawiadomienie. Aby uzyskać decyzję ż Niemiec należy złożyć wniosek w Niemczech. Co do Polskich urzędów Wojewódzkich to uzyskanie jakiejkolwiek informacji graniczy z cudem. Zanim złożyłam wniosek w Niemczech napisałam odwołanie do Urzędu Wojewodzkiego. Decyzja ż Niemiec już dawno przyszła a odpowiedzi ż Polski jak nie było tak nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie na koniec okaże sie, że kosiniakowego mi nie przyznają chyba zadzwonię do ksiegowej to choć kindergeld uda się zalatwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam mój mąż pracuje za granicą w Francji czy ktos sie orjentuje ile sie czeka na odpowiedz o te 1000 zl na rok co jest . bo kazali mi w tamtym roku zlozyc wniosek i wyslali do rzeszowa teraz tym sie zajmuje wojewoda. I czekam od tamtego roku od sierpnia i nic cisza. A tam zadnych swiadczen nie pobiera ani rodzinnego ani 500 ani ten 1000 czy ja wogule dostane ten tysiac ja nie prscuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie wiadomo niestety...ja pisał znowu do nich bo dodzwonić się nie da i nawet nie odpisuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś był reportaż o podobnej sytuacji w Polsat news i kobieta też bardzo długo czekała na pieniądze...urzędy zwlekałam po prostu z tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czekam już ponad 2 lata.Miesiąc temu usłyszałam ze przyszła odp.z Danii, wyślą do tłumaczenia i tak za 3tyg.mam dzwonić. Dzwonię po 3tyg.i słyszę że pani która prowadziła moją sprawę już nie pracuje. Inna pani już przejęła moje papiery. Co najciekawsze to to że usłyszałam że pani będzie monitować do Danii bo nie ma jeszcze odpowiedzi. Każdy inaczej mówi. Dostalam bialej gorączki!!Poradźcie co ja mam robić. Iść do jakiegoś prawnika?Córka w tej chwili ma już 2 lata i 6mieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja napisałam do kancelarii adwokackiej jutro ma dzwonić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w podobnej sytuacji. jestesmy z partnerem w trakcie przeprowadzki z irlandii. ja z dziecmi mieszkamy juz w pl, tu w maju urodzilam mlodszego syna. partner przeprowadza sie do nas w styczniu. nie przysluguje mi macierzynski- ani tu, ani tam. wniosek o kosiniakowe zlozylam w maju, po urodzeniu dziecka. moja sprawa zostala skierowana do wojewódzkiego w poznaniu i jak kamien w wode-zero odpowiedzi. czy ktoras z Was ma doswiadczenie z tym urzedem?ile to moze potrwac? widze ze rekordy padają -ponad 2 lata- wow!! ale wiadmo, co urzad to inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja napisałam do kancelarii adwokackiej może tam doradza co zrobić w tej sprawie czasami mysle, że tych pieniędzy już nie dostane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12334
Hej. Mi wstrzymali kosiniakowe po tym jak zgłosiłam że mąż pracuje za granicą. Nic tam nie pobieramy żadnych zasiłków. Czy oni mi zwrócą to jak już wróci do Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój partner też pracował za granicą i przyszło mi pismo ze za ten okres kosiniakowe mi się nie należało i muszę je zwrócić. Chociaż w Niemczech nie pobierał żadnych świadczeń. I nie wiem co robić w tej sytuacji, czy jest sens się odwoływać? Bo w mopsie poinformowali mnie jeszxzw przed przyjściem pisma że mogę jedynie zwrócić zasiłek rodzinny a że kosiniakowe nie będę zwracać a w decyzji przyszło całkiem coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja juz czekam 9 miesiecy i dalej nic w polsce nie pobieram rodzinnego ani 500 plus wiec maż tylko złozyl w niemczech papiery na rodzinne tzw kindergeld a odpowiedzi w sprawie mojego 1000 zl przez rok czasu dalej nie ma zadnej odpowiedzi papiery poszły do Wrocławia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak to jest teraz myślę że lepiej było nie zaznaczać że mąż za granicą pracuje bo nic z tego nie będzie radca prawny odpisał że oni się takimi sprawami nie zajmują czyli tak naprawdę chyba nic nie da się już zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie !!! Dostał w końcu ktoś jakieś pismo lub decyzje z zagranicy? Nie wspomnę o pieniądzach... ja czekam już rok i nic . Pisałam już 5 razy do wojewódzkiego urzędu i nikt nie odpisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie cisza, w maju zlozylam wniosek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja jestem w podobnej sytuacji. Dziecko ma już 2 lata 4 miesiące a ja nadal czekam na odpowiedź w sprawie kosiniakowego. Mąż pracuje w Niemczech i tam poszły papiery. W Polsce nic nie można się dowiedzieć na jakim etapie jest sprawa. Byłam u adwokata wziął 400zl napisał pismo i rok czasu żaden urząd mu nie odpisał. Ręce opadają. A,, mile i uprzejmie " Panie w ośrodku pomocy społecznej pozdrawiam i dziękuję za brak zrozumienia i chęci pomocy. Życzę z całego serca aby i kiedyś one musiały czekać na swoje pieniądze 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny powiedzcie mi jak mam dalej ruszyć sprawę, co mogę jeszcze zrobić. Czy może w Niemczech próbować coś załatwić. Wniosek poszedł z Polski w polowie 2016 roku. W Niemczech nie składałam żadnych papierów bo nie wiedziałam że tam także trzeba złożyć. Teraz po dwóch latach się dowiedziałam, ale jest za poźno. Czy uda się odzyskać tu w Polsce pieniądze. Miał ktoś podobna sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosiniakowe i becikowe

Ojciec dziecka pracuje w Niemczech.  Nic z stamtąd nie jest pobierane czy należy mi się w Polsce kosiniakowe j becikowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna95

W Niemczech pobieram Kindergeld na pierwsze dziecko w kwocie 194 euro, na drugie dostaje 70 euro bo w Polsce również pobieram 500+ choć wolała bym pobierać to w jednym kraju. Kosiniakowe mi się należy bo w Polsce opłacam Krus. Polecam dobre biuro, które dobrze wypełni papiery do Familienkasse i wszystko załatwi za Ciebie. 

To że mąż pracuje zagranicą nie oznacza że nic Ci się nie należy masz prawo korzystać z wszystkiego gdzie nie przekraczasz dochody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×