Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ta winna

Polecane posty

Gość gość

Czesc. Mam 30lat mój Narzeczony 34 za miesiac zostaniemy rodzicami. Jestemy razem ponad 4lata oboje po trudnych zwiazkach ja nawet po rozwodzie. Od poczatku tego zwiazku mam problem z zazdroscia z bylym tego nie mialam a tu ciagle. Np nowe czarnoskre kolezanki w pracy (bo on je tak lubi jego byla byla czarnoskora ) portale spolecznosciowe do ktorych zaprasza wszystkich od realnych znajomych po nawet ludzi z np Florydy a wlasciwie piekne mulatki z wielkim tylki email. Ale nie napisze w profilu ze ma dziewczyne nawet nie doda wspolnego zdjecia.. ostatnio na jakiejs aplikacji spolecznosciowej pewna dziewczyna z Jamajki zadala mu pytanie co by zrobi jakby go pocalowala teraz a moj Luby odpisal ze byl by zaszczycony jedyny problem to taki ze on mieszka w uk a ona na Jamajce.. Po tym jak potajemnie to odkrylam zrobilam awanture wiec zostalo wszystko usuniete. Ale teraz to juz przesada jest oboje sobie gramy w jakas tam gierke online do mnie nikt nie wpisuje a nawet jak juz to jest to tylko I wylacznie na temat gry w koncu to gra. Do mojego juz pisalo setki napalonych lasek od japonek po hmm no wlasnie teraz pisze 12letnia dziewczynka ze sri lanki prywatne wiadomosci mimo ze mamy ze tak powiem wspolny czat... raz zwrocilam mu uwage a jej napisalam zeby poszukala sobie znajomych w swoim wieku i wybuchla wojna. Ze ja go nazywam pedofilem zebym sie zastanowila itd. I normalnie w swiecie zaczal bronic tego dziecka twierdzac ze oni sa przyjaciolmi.. i on gry nie usunie bo ja chce..wyladowalam w szpitalu przez to wszystko.Jestem w domu teraz ale sprawa sie dalej ciagnie.Dla mnie to juz jest chore I moze ja mam jakies paranoje ale jego to juz wogole nie rozumiem.. Niech mi ktos wytlumaczy o czym sie pisze na priv z 12letnia dziewczynka ktorej moze nie spotka nigdy a moze to tylko pozor. Dodam ze za kazdym razem mowi o wszystkim swojej mamie a ona potem mi mowi ze ja sie musze nauczyc zaufania I ze jej syn ma racje on nic zlego nie robi..Poprostu ciagle musi z kims pisac ale to nie moge byc ja mowie pisac bo nie wiem co jeszcze robi nie sprawdzam mu telefonu caly czas tylko czasem a potem tak zaluje tak mnie to boli..I zawsze slysze "lecz sie" "jestes chora""jak sie nie zmienisz to sie rozstaniemy " a ostatnio nawet " rozstaniemy sie a ja zabiore Ci naszego syna" grozby szantaz niee wedlug niego nie dopoki ja tego nie mowie.. Aha I juz raz bylam na antydepresantach I mialam stwierdzona depresje. Ci sadzicie? Co mam zrobic? Olac to I tak zyc? Bo rozmowy nic nie daja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W co Ty się wpakowałaś....... Niektóre baby to są jednak tak głupie, że szkoda gadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziala bym kiedys ze zakochanie dzis gdy na wzgledzie mam dzieciatko. Wiesz ja kocham tego faceta ale Co zrobic by on przestal byc taki . Nie moge mu nic wiecej zarzucic zawsze jedzie ze mna na usg czy szkole rodzenia dba o nas jest czuly ( gorzej z seksem).Planujemy wspolne zycie itd. Ale no wlasnie ale te inne kobiety I dziewczyny to pisanie w tajemnicy,mi sie wydaje ze normalnie to facet kasuje takie rzeczy I przeprasza jak juz zrobi takie cos a tu nie on nic tylko jego frustracja obrazanie sie I umiejetnie obraca sytuacje ze ja przepraszam ze wogole cos powiedzialam.. Bo w innych aspektach nie ma awantury tylko normalna rozmowa I wyjscie z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jprdl wyobraznia widać pracuje na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ktoś streści bo czytać mi się tego nie chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis zbok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktos byl w takiej sytuacji? Albo moze dac jakas rade. Nie potrafie byc typem kobiety "wez daj spokoj nie mysl " "nie wkrecaj sobie" Za odpowiedzi typu "...wyobraznia dziala na maxa" dziekuje naprawde pomagaja na maxa.Jesli nie masz nic ciekawszego do powiedzenia lepiej milcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze zamiast nas wyrzucac z tematu od razu napisz co mamy ci napisac - tak bedzie prosciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu napisz co mamy ci napisac x w punkt:-) tutaj to staly schemat - co doradzicie? ale zeby bylo takie jak chce uslyszec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sama postaw mu ultimatum i wyciągnij konsekwencje, jeśli się nie dostosuje. To nie jest normalne. Ale i tak sądzę, że to prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze chcialabym uslyszec co powinnam zrobic Aby takie jego zachowanie sie skonczylo. Zmienilo.Aby zrozumial ile przykrosci mi tym przynosi. Podoba mi sie ostatnia odpowiedz prosze rozwin myslisz ze to prowokacja dobrze rozumiem? Ultimatum to by bylo dobre probowalam pare razy I uslyszalam " nie szantazuj mnie" Ostatnio w zeszlym tygodniu byla taka dziwna sytuacja napisalam mu smsa ze tesknimy znaczy ja I dzidzius a on do mnie zebym przestala jak mozna tesknic po paru godzinach i pewnie sie nudze I ze on tego tak nie czuje... po czym powoedzial zebym nie narzucala mu co ma I jak czuc.. zatkalo mnie totalnie przeryczalam pol dnia ale nic mu na to juz nie odpowiedzialam. Jak wrocil z pracy przytulil mnie I nie wracalismy do tego. I skad takie zachowanie? Jak to wogole od czytac? Gubie sie juz. A moze to ze mna problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co zrobić? mocno kopnąć go w du/pę. Wspólne zycie byloby piekłem - zawsze jakies podchody, tajemnice, szemrane znajomości i Ty ze swoja sklonnością do depresji. I przygotuj sie, żeby Ci nie zabrał dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, tutaj wciąż są jakieś prowokacje. Nie bierz tego do siebie, jeśli to wszystko prawda. Ultimatum to jedyne wyjście. Ale musisz zamknąć to ultimatum, czyli wyciągnąć z niego konsekwencje w razie, jeśli Cię zignoruje. Inaczej to tylko kapiszon. W tym momencie ta metoda nie działa, bo on wie, że go nie zostawisz... Postaw warunek, a jeśli się nie dostosuje to go spakuj i koniec. Facet zachowuje się bardzo nie w porządku wobec Ciebie, jakby mu już zupełnie nie zależało. Ma mieć dziecko, a dam zachowuje się jak niedojrzały dzieciak. Może się otrzasnie po czymś takim, wreszcie zrozumie, że związek i posiadanie dziecka wymaga pracy, poświęceń oraz zaangażowania i wcieli to w życie (!). Jeśli nie - to niestety oznacza, że z jego strony uczucie się wypaliło i nie zależy mu. Ale wtedy nie warto marnować sobie życia z kimś takim, bo potem zaczną się zdrady przez internet, zdrady w realu i jeszcze bóg wie co. Albo całe życie będziecie żyli obok siebie i będziesz musiała się zadowalać jakimiś ochłapami zainteresowania. Trzymaj się! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo bardzo Wam dziekuje na cos takiego liczylam:) Ktos w koncu trzyma moja strone ze tak powiem.. Pomysle nad tym ultimatum poskladam go dobrze. Jeszcze raz dziekuje z calego serca troszke mi ulzylo. Juz nie czuje sie winna tym sytuacja jak to bylo do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×