Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy już go nie zobaczę, nigdy nie przytuli mnie.

Polecane posty

Gość gość

Byliśmy przyjaciółmi od liceum, jest dla mnie jak brat, jest chrzestnym mojej córki. Zginął w wypadku samochodowym. Nie wierzę w to wszystko. Jestem wrakiem człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy__D
Życie bywa okrutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrazy współczucia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby to był ma z to ok rozumiem, ale jakis inny facet ? Co na to Twoj mąż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak Twój mąż mógł coś takiego tolerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście p******e :o też mam takiego przyjaciela. Jakby mu się coś stało to chyba by mi pękło serce. Tak samo jak gdyby to była moja siostra, mąż, rodzice czy ktokolwiek z bliskich mi osób nie tylko z rodziny. Rozumiecie pojęcie "jak brat"?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie był jej bratem ! Może byli kochankami ?bo to nie jest zdrowa relacja mężczyzny i kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A autorka ma ojca swojego dziecka i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:27 Zdrowa to nie jesteś Ty. I masz bardzo wąskie rozumowanie. Zero jedynkowe. Polecam wizytę u psychiatry. I wiele bardziej wolę kontakty z facetami i przyjaźń niż z babami. Bo baby to sa podstepne, dwulicowe zmije. Prędzej Ci psiapsiola wbije nóż w plecy niż facet przyjaciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psiapsiolka wbije szpile, za to przyjaciel w 90% przypadkow tylko patrzy, kiedy by tu przyjaciolke w******** No ale autorce wspolczuje z powodu utraty bliskiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie dlatego nie wierze w przyjaźnie damsko męskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może był gejem? Nie przyszło wam to do tych pustych lbow? od razu kochanek. Ja je/bie :o w jakim wy się środowisku obracanie? patola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prędzej Ci psiapsiola wbije nóż w plecy niż facet przyjaciel. " xxxxxxxxxxxxxxxxxx Za to, taki facet - niby przyjaciel, patrzy tylko kiedy by cie wbić na swój pal :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby był gejem to co by chciał od kobiety z dzieckiem i mężem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznali się zanim byla żoną i matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilne provo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, że provo ? Sam kiedyś miałam przyjaciela tyle, że teraz jest moim mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko debil pisze takie rzeczy na Srafe. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana głowa do góry. On zawsze będzie przy Tobie i swojej chrześnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy prowo. Z moim przyjacielem poznaliśmy się kiedy byłam już z moim facetem, oni też byli kolegami. Wiadomo, z facetem robiłam to, co się z facetem robi, a z przyjacielem mogłam szczerze porozmawiać, popisać, zawsze się przytulić. On w czasie naszej przyjaźni znalazł sobie kobietę i jest z nią do teraz, tak jak ja ze swoim mężem. Nasza przyjacielska relacja jakoś nie zniszczyła żadnego z tych związków. Nadal odwiedzamy się, rozmawiamy, przytulamy na powitanie. Rozmawiałam o tym z mężem jeszcze w czasach młodości i nigdy nie miał o to problemu, tak samo jego żona. Oboje szanowali naszą przyjaźń i tak jest do dziś. Ogólnie nie jesteśmy w swoim typie, mamy swoich partnerów i dobrze nam z tym, ale musimy mieć też kogoś do oderwania się od spraw rodzinnych, razem wychodzimy czasem i opowiadamy sobie o codziennych sprawach. Domyślam się, autorko, co czujesz po stracie tak bliskiej osoby, której tak bezgranicznie ufałaś... Bardzo współczuję i nie chcę nawet o tym myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam tak samo !!:(( przeszlam ,przezylam:)) teraz ciesze sie zyciem:) mimo to zawsze bede miala w pamieci milosc mojego zycia;))Tego sie nie uniknie to zostaje w "Mozgu" jak rysa ,ktorej nigdy sie nie usunie w zaden sposob:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko:)) potrzebujesz duzo czasu ,aby sie "Otrzasnac":)) czego tobie zycze: ) trzymaj sie :))zycie i Swiat jest zbyt piekny ,zeby marnowac siebie ,inni ciebie potrzebuja ,ktorzy z pewnoscia kochaja ciebie ....zyj dla nich pamietaj o tym:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy___D
Marta..byłas w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bylam:)) ..ale niestety, los tak sprawil ze stracilam to co bardzo szanowalam,kochalam z calego mojego serca:))czasami mam takie dni ze nachodzi mnie smutek i wracam do tego:))nie unikne tego :) i wiem ze to jest wlasnie powodem ,w nawiazaniu nowych znajomosci z mezczyznami!:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy___D
Dlaczego edytowałaś, no raczej problemu w relacjach to Ty nie masz doopcio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego przez to wydrzenie,ktore bardzo odbilo sie na moim zyciu: )zmienilo moje poglady,zmienilo wszystko :))) patrze inaczej na swiat, ciesze sie z kazdej danej mi chwili:) zycie jest takie kruche!:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edytowalam :),poniewaz" zjadlam" literke:) wkradl sie blad: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego jest relecje na zywo !:) co innego przez Internet:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemniczy___D
Marta... jeszcze Ci się wszystko ułoży, zobaczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×