Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

badania okresowe a fobia lekarska

Polecane posty

Gość gość

W środę mam badania okresowe w pracy.niby nic wielkiego okulista i lekarz medycyny pracy.ale na samą myśl że będzie mnie osluchiwal i mierzył ciśnienie serce zaczyna mi walić jak oszalale. Boje się ze coś wykryje np ze mam chore serce jakieś szmer na płucach itp itd. Okulisty tez sie boje bo może wykryć ze coś mam w oku np guza itp itd. Dlaczego jestem taka p*****lniieta i stresuje się zwykłymi badaniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyśl sobie, że to tylko badanie i nic nie wykryje, to po prostu Twoja nerwica powoduje, że tak myślisz. PRzed badaniem ćwicz wolne wdechy i wydechy to się uspokoisz szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia100wy
zwykle w poniedziałek okulistki biegają z widłami i jest zapotrzebowanie na świeżą krew, ponieważ na rynku brakuje kaszanki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddychanie niewiele pomaga.po prostu na sam widok gabinetu serce zaczyna mi walić jak oszalale. A takie badanie może coś wykryć przecież np jakąś chorobę serca itp itd. A gdyby wykryto mi jakąś chorobę to musiała bym się dalej leczyć i chodzić po lekarzach a z moją fobia nie wyobrażam sobie tego:-( Przed wizytą wezmę sobie jedną tabletkę Beto zk może trochę uspokoi moje serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bedzie ci w c***e grzebau?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do srody jeszcze trochę czasu a ja już dzisiaj chodzę cała nerwowa:-( Zawsze mam wrażenie ze jak lekarz mnie osluchuje to trwa to jakoś tak długo jakby miał wątpliwości co tam słyszy a ja się zaraz martwię ze coś wykryje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ci lekarze tak odpier/dalają robotę, że właściwie, gdybyś im powiedziała, żeby Cię nie ruszali, to ochoczo na to przystaną. Wyluzuj zupełnie. Ostatnia rzecz, że taki lekarz cokolwiek Ci wykryje. Ostatnio jak byłem na takim badaniu to baba miała mi mierzyć ciśnienie, ale tego nie zrobiła, bo ciśnieniomierz jej się popsuł. Żenada na maksa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No 2 lata temu na okresowych dokładnie mnie osluchiwala. Z przodu i z tyłu w kilku miejscach.ciśnienie mierzyła.myślę ze w tym roku będzie podobnie bo inni już byli i mówili że bada i mierzy ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się denerwuje:-( A może są tu na forum osoby z fobia lekarską? Jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jestes czy juz tak na maxa rozpieszczona dziewucha. To bys sie osrala jakbys pracowala np na PKP. Tam dopiero sa badania okresowa jak pracujesz w tzw słuzbie ruchu. Walnij sie w łeb i nie wydziwiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo;) radze, powiedz sobie raz kozie smierc. Wez wypij 6 saszetek melisy, wez cos na uspokojenie. Rzadko w ten sposob cos sie wykrywa. Smiem twierdzic, ze niemal nigdy. Co bedzie, to bedzie. Wiem, latwo mowic :) sama bardzo sie przed badaniem krwi, cytologia i podobnymi. Wyobrazam sobie, ze pewnie jestem totalnie schorowana, a potem okazuje sie, ze jestem totalnie zdrowa i tak do nastepnego badania, bo przeciez, wszystko moglo sie zmienic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze mam wysokie cisnienie u lekarza, wali mi serce tak mocno, ze dziwne zeby mi sie cisnienie nie podnioslo, ale nie przejmuje sie tym, bo normalnie nie mam takiego cisnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie Valused w kapsulkach, tabletki na uspokojenie ziolowe tak z 2 na poczatek, mozesz tez kupic Validol, troche dziala na uklad nerwowy i zeby serduszko tak mocno nie bilo. Po tym Valused nie jest sie ospalym. Sprobuj i codziennie bierz 3 razy np. Po jednej kapsulce. Zobacz jak bedziesz sie czula. To pomoze Ci uspokoic nerwy, wyciszyc, juz 2 dni wczesniej, a w srode wez albo jedna albo dwie, mozna do 3 naraz. To sa ziola, nic Ci nie bedzie, ale to sa najlepsze tabletki tego typu. Pomagaja wtedy, gdy przechodzimy takie rozedrganie nerwowe. Potem uklad nerwowy sie uspokaja. Trzeba brac je systematycznie, przez krotki czas i naprawde sie wyciszamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na sam widok aparatu do mierzenia ciśnienia dostaje palpitacji serca. Nie jestem rozpieszczona dziewucha. Mam po prostu fobie lekarska.i nie poszłam do pracy gdzie trzeba mieć super zdrowie i przechodzi się skomplikowane badania. Pracuje w biurze. Ale nie w tym rzecz bo mnie każde badania przerażają. Jak wchodzę do przychodni to już mi się nogi uginają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety zimowe na mnie nie działają. Kiedyś miałam mieć zabieg chirurgiczny i miałam stawić się do kliniki z badaniami między innymi ekg serca. Poszłam do rodzinnego dał skierowanie zrobiłam badanie. Jak rodzinny zobaczył wynik to zapisał mi beta-bloker. Kazał rano zażyć i przyjść potworzyć badanie. I po tym leku wyszło lepiej tzn tętno było niższe. Mam te tabletki jeszcze i jedną wezmę żeby jakoś to przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prezentujesz stanowisko na temat profilaktyki typowe dla większości Polek. Odczuwasz strach przed badaniem, bo lekarz może coś wykryć. Tylko ze unikając lekarza nie zmniejszasz rozwoju potencjalnej choroby. Naprawdę nie wiem gdzie tkwi problem??? W pruderii, strachu przed rozebraniem się i badaniem stref intymnych? Skoro boisz się nawet badania okulistycznego, doradzam pójście do psychiatry. Natomiast jeśli chodzi o stosunek do profilaktyki u większośc***ań i panów, to widzę to tragicznie. Każdy olewa takie badania, uważając że choroba go nie dotyczy. A potem jest płacz gdy nowotwór sutka czy jajnika ma już wielkość śliwki, a przerzuty z prostaty są już w kościach. Kto ma zmienić to patologiczne nastawienie społeczeństwa??? Szkoła, obowiązkowe pogadanki, czy po prostu sami musimy mieć nieco większą świadomość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że się boję nie oznacza ze się nie badam. Nikomu nie życzę takiej przypadlosci jak fobia lekarska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jest do oswojenia - najlepiej po prostu znaleźć prywatną opiekę medyczną, gdzie lekarze mają dobre podejście i nie stresują pacjenta. Ja regularnie chodzę do http://medorzel.pl/ i jestem bardzo zadowolony z tej placówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×