Kuna na poddaszu

Od pewnego czasu mamy ogromny problem z kunami domowymi. Upodobały sobie nasze poddasze i jak tylko uda się jedną wypędzić zaraz wraca inna. już nie wiemy co robić.. znacie może jakiś sposób albo firmę, która potrafi zabezpieczyć dom przed takimi gryzoniami u nas w okolicy(Mrągowo) ???

pomogę , metoda sprawdzona ! - należy się udać do ogrodu zoologicznego z flaszką dobrego alkoholu i pudełkiem kartonowym lub wiaderkiem i poszukać pracownika, który się zajmuje drapieżnikami typu tygrys, lew, lampart , wilk itd. i zwyczajnie poprosić pracownika ZOO o trochę sierści drapieżnika, mogą być także odchody tych zwierząt i podarować flaszkę, wystarczy te 'zdobycze' rozłożyć na poddaszu domu i po problemie, powodzenia !

p.s. co z tym Waszym zamkiem krzyżackim w Mrągowie, czy kobieta nadal straszy w zamku ?

To sympatyczne zwierzątka :-) Ja tam bym oswoił :-) Z kunami nie mam doświadczenia ale dziki piwniczny szczur z ręki mi jadał i bardzo się cieszył kiedy tam zachodziłem ;-)

Ma przerwę w straszeniu ;-) Teraz musi się pozbyć kun z poddasza ;-)

Też mam problem z kunami i teraz bez zartów - macie na nie jakis skuteczny sposob?

to nie jest żart, sprawdzone !

Można kupić jakieś pułapki na kuny ale jeżeli chcesz mieć sprawdzony sposób to dzwoń do firmy rmax i pytaj o instalację elektryczną. trochę to kosztuje ale na zawsze załatwia problem z gryzoniami na poddaszu :)

Nie koniecznie. Taka instalacja faktycznie jest bardzo skuteczna ale raczej jeżeli ktoś ma notoryczne problemy z gryzoniami. Jak jedna sporadyczna kuna to lepiej kupić pułapkę żywołowną. Rmax właśnie takie sprzedaje i moim zdaniem mają najbardziej efektywne :) trzymam kciuki

Ja testowałem wszystkie sposoby, o których przeczytałem tu: http://firmanaczasie.pl/dostepne-na-rynku-odstraszacze-kun/ Żywołapaka ok, tylko złapać trudno i jak się wywiezie, to po pewnym czasie znajdzie się kolejna na jej miejsce. Ja postawiłem na te elektryczne pastuchy na rynny. Od tamtej chwili spokój.

u mnie też sie zaległo to ch.lerstwo !!

Kuny nie lubią zapachu psów (sprawdzone info). W dino wypatrzyłam odstraszacz w woreczkach kunagone z mieszanką psiej sierści i to naprawdę działa. Nie śmierdzi, nie zabija futrzaków tylko je odrzuca zapachem że się wyniosły ode mnie na dobre.

Ja miałem kuny z małymi. Zrobiły one szczelinę w podbitce dachu. Wpadłem na pomysł . Kupiłem świece dymne stosowane na owady i małe gryzonie znanej firmy. Przyłożyłem świecę  do owej szczeliny. Dym rozprzestrzenił się po dachu. Po 2 dniach takich zabiegów kuny się wyniosły. One mają wrażliwy węch i widocznie nie akceptowały takich zapachów. Może już nie wrócą.