Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćangel

W przerwie na kawę

Polecane posty

Gość gośćangel
A może po prostu czuje się skrępowana. W końcu to dość niezręczna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
Hmm.... Nie do końca nasz rację, już wczoraj o tym wspomniałam. Pomyśl, powrót do korzeni, czy wtedy wielbiłbyś tak wdzięki niewiasty? W tamtych czasach ważne było przekazanie materiału genetycznego jak największej liczbie samic w celu zapewnienia przetrwania gatunku. To właśnie dzięki cywilizacji i rozwojowi dorobiliśmy ideologię również w tej kwestii. Wtedy seks odarty był z całej finezji, która teraz mu towarzyszy. Rozwój otwiera przed nami tyle możliwości, a jednocześnie narzuca masę ograniczeń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KCN1
...ta finezja w 99% powoduje, ze mijamy się i rozchodzimy, nieświadomi tego, ze druga strona chętnie rownież podjęłaby rękawice. Przecieka nam przez palce możliwość przeżycia czegos co na łożu śmierci wywoła na naszej twarzy uśmiech, ze było niesamowite i ze warto to pamiętać jeszcze po x latach. Wiem, ze temat rzeka i do końca niejednoznaczny, ale miałem ciekawe zdarzenie w życiu, które skłania mnie w tej kwestii do przemyśleń. Mam wrażenie, ze tracimy coś nieodwracalnego, bo jeszcze czas radości tylko z bycia zdrowym nie nadszedł. Nie wypieram sie obecnych zasad, masz racje są istotne i budują piedestał dla przyziemnych spraw....myśle raczej o chwilowym resecie, zatrzymaniu biegu spraw, na chwile, na moment, na czas aby delektować sie widokiem na codzień zakazanym. P.S. Jest z pewnością tam zadbana, ma nawet gładkie przedramiona bez jednego naturalnego włoska ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
No i niestety obowiązki wciągnęły mnie na dobre, ale podobno lepiej późno niż wcale ;) Masz rację, temat rzeka. Myślę, że życie tak jest skonstruowane, że nie można mieć wszystkiego. Trzeba ustalać sobie priorytety i wybierać. To o czym piszesz nie jest niemożliwe. Można korzystać, kiedy i gdzie tylko nadarzy się okazja, no ale... na to miejsce trzeba zrezygnować z innych rzeczy, takich jak np. monopol na kogoś wyjątkowego ;) to tak w skrócie i na szybko :) A jeżeli chodzi o Twoje P. S. Uważasz, że miarą zadbania i atrakcyjności kobiety, jest ciało pozbawione najmniejszego śladu owłosienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KCN1
...mam jedno przykazanie --> nie krzywdzić innych, reszta to matrix który wg głównej zasady jest elastyczny. Nie zniósłbym bólu i sam zrobię wszystko żeby go nie zadawać. Jestem jednak zwolennikiem libertyńskich zasad w odniesieniu do łamania ogólnie przyjętych kanonow. Oczywiście jest to zamknięte w moim jestestwie i tu z racji anonimowości mogę sie przyznać ze jestem hedonistą, ale daleko mi do egoizmu w tym względzie. P.S.do Twojego komentarza do mojego P.S. Nie wiem, nie mam zdania. Przebywam często wśród ludzi nadmiernie dbającymi o swój wygląd. Znam mężczyzn, którzy rownież nie mają owłosienia. Ta dziewczyna jest "dopracowana" w każdym detalu, teraz to widzę. ;) Fajne młode ciało, ktorego widokiem delektowałbym sie długo zanim bym go skosztował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
Z Twoich wypowiedzi wynika, że to bardzo młode dziewczę. Myślę, że to najbardziej w niej Cię pociąga. Jest ucieleśnieniem tego co zaczyna bezpowrotnie odchodzić. Każdego kiedyś czeka etap lęku przed przemijaniem i tęsknoty za młodością. A taki młodziutka kwiatuszek działa odświeżająco Tak sobie myślę... Twoje pierwotne instynkty bardzo kontrastują z dopracowanym co do milimetra obiektem pożądania :) Pod tym względem mnie bardziej pociąga naturalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KCN1
...Angel, nie myl pierwotnych instynktów z pierwotnym rytuałem seksualnym...to, ze chciałbym zdominować tę kobietę nie ma nic wspólnego z jej higieną czy tez niekontrolowanymi moimi ******* frykcyjnymi :). Ciało kobiece jest tak piękne, ze nie powinno być skalane futrem (choć zmyślnie zadbane włoski tu i tam robią rownież dobrą robotę). Lubię je (ciało) smakować a przyznasz chyba ze smak włosów jest ...zbyt zwyczajny żeby był podniecający;) Chyba masz rację co do jej młodości, jak to przemyśleć, jest to mocny jak nie główny jej atut.;). Niestety intelektualnie jest zbyt młoda i raczej jest to przeszkoda nie do przeskoczenia dla mnie. ...ale gdyby jednak świat sie zatrzymał.....podziwiałbym ;). Hahaha...dziękuję Angel za wysłuchanie, jak miło ze ktoś na forum nie ogranicza sie do bycia tylko w opozycji. Rzadkość ! P.S. Co masz na myśli mówiąc o naturalności która Cię pociąga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Angel, umię docenić piękno i umie je wielbić. " Jezeli ktos pisząc wyraz "umiem" przez "ę" na końcu to razi strasznie i pokazuje trochę nieuka....Takie błędy rażą bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
Piszesz o smaku włosów jakby kobietę natura obdarzyła owłosieniem niczym u mamuta :D Kobieta wydepilowana do tego stopnia, że nie ma jej ciele najmniejszego śladu meszku kojarzy mi się z małą dziewczynką, lub plastikową lalką. Nie mam skłonności less, ale lubię podziwiać piękno kobiecego ciała, takie, jakie Ty preferujesz jest dla mnie aseksualne. Nie znaczy to też, że jestem zwolenniczką pozostawania przez kobiety owłosienia intymnego, tak jak je Pan Bóg stworzył. Co do pozostałego, meszek na moich przedramionach w żaden sposób nie obrzydza ani mnie, ani żadnego mężczyzny z którym miałam do czynienia w kontekście erotycznym ;) Depilacji u mężczyzn nie toleruję. Samiec ma być samcem (nie mylić z chamem z brakami w higienie ;) ) nie ma na świecie większego afrodyzjaku niż zapach świeżego męskiego potu ;) To jest właśnie naturalność, która mnie pociąga No to się rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
gość dziś Też często robię błędy z końcówkami, korzystam z t9 i często je poprawiam, pisząc szybko łatwo przepuścić taki błąd. Wiem również z doświadczenia, że nie mając problemu z ortografią, każdemu może zdarzyć się nawet najprostszy błąd, który walnie po oczach jak pięść nawet samego autora. Nigdy nie oceniam stopnia wykształcenia czy poziomu intelektu rozmówcy na takiej podstawie na jakiej Ty to zrobiłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tlumacz matola angel ;) Takie bledy robią bowiem tylko matoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matoł to ty jesteś, bo przeszkadzasz komuś w rozmowie i obrażasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety intelektualnie jest zbyt młoda x x 30 letnia szparka sekretarka nie dorowna intelektem wylinialemu 60 letniemu lisowi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była tu juz jedna Madzia rozumię i darjuż rozumię ;) Gość wyzej ma rację. Tylko nieuk tak napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że masz dobrą pamięć matole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
No cóż... co kto lubi. Wolę przeczytać tekst z błędem niż z obelgami. Dzisiaj kawka spóźniona i na szybko, mimo to obrze od czasu do czasu odświeżyć umysł i oderwać myśli od obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację angel. Lepiej popełnić błąd niż wyzywać i poniżać ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutejsze piękności są tak zawistne, że muszą wypomnieć chociaż błąd ortograficzny :D Wiele razy to robiły ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutejsze piękności :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Angel po prostu ktoś pozazdrościł wam rozmowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..czas na trzecią juz kawę.... Przepraszam, ze uraziłem czytających moimi błędami, nie obiecuje ale postaram sie być bardziej uważny (nie pisze polskich znaków, te co są, wpisuje słownik, sorry za to ;)) Nie jestem tez aż tak stary, brakuje mi jakieś 20 jeszcze do tego wylniałego lisa....;), a ta Pani do której wzdychałem w poniedziałek nie ma jeszcze 30-tki. Zetem, skoro kawa... Angel, to czy trącimy potem, czy mamy włosy pod pachami to detale. Zboczyliśmy jak mi sie wydaje z głównego tematu ;). Pociąg do natury odczytałem jako uleganie instynktom. Środa, kompletnie aseksualny dzień ;) ..smacznej kawy życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
A czego tu zazdrościć? Każdy może przyłączyć się do dyskusji i przedstawić swój punkt widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj tej od wytykania błędów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
Piszesz o detalach, a to właśnie one składają się w jakąś konkretną całość, którą sprawia, że albo iskrzy, albo nie :) To dość istotne i jak najbardziej ma sporo wspólnego z tym czy ulegniemy Temu o czym pisaliśmy w głównym temacie :) W Tobie pociąg do natury budzi zrobiona trzydziestolatka, we mnie zrobiony mężczyzna nie jest w stanie nic obudzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
Teraz już na spokojnie :) to był ciężki dzień, ale na pewno nie aseksualny. Tak sobie myślę, to chyba prawidłowe że rozmowa ewoluuje i rozwija się na inne wątki i tematy. W tym tkwi jej urok, bo nigdy nie wiadomo dokąd zaprowadzi. U mnie dopiero druga kawa, wyjątkowo dzisiaj, ale za to jak smakuje... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KCN1
...dzień służbowy u mnie niestety sie nie skończył jeszcze ;), ciężka rozmowa przede mną. Nasz wątek stracił mocno na erotyzmie, a zyskał na poprawności wypowiedzi i życia emocjonalnego....szkoda, bo anonimowość powinna wzmacniać nas przed siłą opozycji ;), a to co nas nakręca...to jest...i pisenka Maryli R. (w tle). Zadam wiec zaczepne pytanie drogie Panie, Angel.....zgrzeszylybyscie w pracy z przystojnym szefem? ;) Czy raczej tego typu możliwości traktujecie jako coś co nawet w fantazjach jest nierealne? Czy różnica wieku jest tu bardzo istotna? ..zapraszam do dyskusji przy kawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KcN śmierdzisz pewnym niebieskim przebierańcem :d😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
Ode mnie krótko i zwięźle :) Mogę jedynie teoretyzować, ale szef musiałby przestać być moim szefem. Poza tym po drodze musiałoby zaistnieć jeszcze wiele innych okoliczności sprzyjających. Różnica wieku... Jeszcze nie zdarzyło mi się żeby realnie zafascynował mnie mężczyzna, który jest ode mnie sporo starszy,w drugą stronę jest podobnie ;) Hmmm... w moim odczuciu rozmowa nie straciła na niczym, dużo więcej mi trzeba, żeby rozpalić płomyk ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko z szefem , dziś mi wpadl w oko klient znów 71 rocznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×