Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy on ze mna zerwał?

Polecane posty

Gość gość

Od pewnego czasu spotykam się z pewnym chłopakiem. Do niedawna było wszystko ok, jednak od czasu ostatniego spotkania coś zaczęło się między nami psuć. może opiszę sytuację od tamtego czasu. Po spotkaniu on zwykle się odzywa, jednak teraz milczał kilka dni, więc ja się odezwałam. Wtedy mi napisał, że ( nie wiem czy to prawda czy ściema ) skasował mu się mój numer i nie miał się ze mną jak skontaktować., ale wtedy jeszcze był miło nastawiony, pisał o nastepnycm spotkaniu, a pozniej jeszcze napisał smsa wieczorem, że w ogole co u mnie i ma nadzieje, ze wszystko dobrze. jednak ja nie odpisałam mu wtedy akurat nia miałam nic na koncie. Później za kilka nastepnych dni, byly jego urodziny, wiec zlozylam mu zyczenia, on podziekował, ale nie poponował żadnego spotkania. Zaproponował je dopiero tydzien pozniej, ale tak sie zlozylo, ze wtedy akurat nie moglam bo mialam egzamin dwa dni pozniej. Chociaz nie odmowilam mu specjalnie, ale naprawde nie moglam. On powiedzial, ze w takim razie szkoda, ale ma nadzeje ,ze niedlugo sie zobaczymy. No i potem minal kolejny tydzien, on sie nie odzywal wiec ja zadzwonilam. I tym razem rozmawial ze mna ju jakos inaczej, jak ze zwykla kolezanka troche, zapytal co u mnie w pracy, ja powiedzialam, ze dobrze, zapytalam co u niego i takie tam, pozniej nastala chwila ciszy w rozmowie, wiec on zapytal ( nie wiem czy z grzecznosci) czy moze sie skrzykniemy, a ja ze chetnie. na co on ,ze w tym tygodniu albo przyszlym bo w tym chce sobie troche potrenować i w ogole nie wie dokladnie kiedy bedzie miał czas. I jeszcze, co nie zabrzmialo zbyt milo powiedzial w rozmowie, ze byl ostatnio zajety i nawet smsa nie mial czasu napisać. przykro mi sie zrobilo, cala rozmowa byla dosc taka sucha, na koniec jeszcze powiedział " no to sie zdzwoniimy, caluski, pa" Rozmowa była wczoraj. Sama nie wiem, co o tym myslicie? to bylo zerwanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie nie ale na pewno to nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, ze nie jest wlasnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to nie tyle było zerwanie, ile przestało mu na Tobie zależeć. Jak się odezwiesz, to fajnie, a jak nie, to ma to "w poważaniu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak dla mnie w opisanej sytuacji jest to dla mnie najzupełniej normalne. Mądry człowiek nie angażuje się w związki emocjonalne z osobami, które zachowują się, jak Autorka, tylko traktuje te osoby jak dalekich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie czyli taki jakby zerwanie, bo chcial mi uswiadomic, ze ma mnie gdzies, ja tak to odbieram, sugestia, ze mu nie zalezy wiec zrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co niby zrobilam nie tak? Moim zdaniem jednak on powinien rozumiec, ze mam naukę i egzaminy i mniej czasu, a jesli tego nie rozumie no to trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co pisałaś: - milczałaś kilka dni po spotkaniu (zawsze on się odzywał i zapewne miał tego dość) - nie odpowiedziałaś mu na SMS-a - na prośbę spotkania powiedziałaś, że nie masz czasu. Właściwie to po zastanowieniu on się zaczął zachowywać podobnie jak Ty się zwykle zachowujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby osoba z którą bym się spotykał zachowywała się tak, jak Ty, to bym sobie pomyślał: - czeka aż ja się odezwę - traktuje mnie jak tzw. koło zapasowe, nie jest zainteresowana - nie odpowiada jej moja propozycja spotkania i sama nie podaje innego terminu - tak naprawdę nie chce się spotykać - nie odpowiada na sms = jest wyjątkowo grubiańska i mną nie zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli sądzisz, ze to moje zachowanie było przyczyną? Sama już nie wiem, może i masz rację... A może chodziło mu i tak tylko o jedno, teraz już nie wiem. Szkoda, ze nie moge wiedzieć co mysli to by bylo znacznie prostsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale może masz rację bo pytałam o zdanie kilku facetów i mysla podobnie jak Ty... Natomiast koleżanki uważają, ze chcial tylko jednego. Może i faceci sa blizej prawdy bo lepiej znaja meski punkt widzenia? No nic, to chyba juz koniec i musze to jakoś przłknąć, ale ciezko bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×