Nie ma możliwości wycofania paragonu?

Chciałam kupić w sklepie (cukiernia połączona z piekarnią) 3 bochenki chleba, prosiłam by były pakowane w połówkach (po połówce chleba w każdym woreczku). Niestety ekspedientka źle mnie zrozumiała i nabiła mi na kasę 6 bochenków. Gdy wyjaśniłam nieporozumienie razem z drugą sprzedawczynią zaczęła się upierać, że nie może wycofać paragonu, nie ma takiej możliwości i muszę zapłacić za pełne sześć sztuk, wmawiała mi, że tyle właśnie chciałam. Poprosiłam o wycofanie 3 sztuk, ale stwierdziła że się nie da, bo codziennie rozliczają się na wieczór z utargu i nie ma takiej możliwości. Dodam, że dyskusja była nim zapłaciłam, więc jeszcze nic nie miały w kasie, ale paragon został "nabity". Wzięłam te chleby bo były to zakupy nie dla mnie i musiałam je zrobić w określonym miejscu (nadprogramową część wzięłam dla siebie). Zastanawiam się - czy naprawdę nie ma możliwości wycofania paragonu? W końcu mogłaby się zdarzyć sytuacja, że ktoś w momencie nabicia paragonu się rozmyślił i wyszedł zostawiając towar i nie zapłaciwszy (szczerze mówiąc ja miałam ochotę tak zrobić i gdyby nie to, że musiałam zrobić zakupy w określonym miejscu to bym tak zrobiła). Niestety Pani upierała się, że to ja się pomyliłam i że "nie żadnej możliwości wycofania paragonu" wobec tego muszę zapłacić.

Oczywiście,że jest! Jeśli jeszcze nie zapłaciłas,to taki towar można usunąć,jeśli już było zapłacone,można zrobić zwrot i usunąć dany towar i zwrócić pieniądze.

Dziękuję, a taki zwrot jest trudny czy szczególnie pracochłonny? Bo Panie wyraźnie się upierały (obsługująca mnie i druga sprzedawczyni), że nie ma takiej możliwości. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale w tym sklepie nie ma opcji "płatność kartą".

Nie ma znaczenia jak płaciłam.U mnie w sklepie a pracuję w średnim markecie,jeśli się chce coś skasować w trakcie zakupów,trzeba zadzwonić po kierownika,żeby skasował dany towar.Jesli chcesz coś skasować po zapłacie,trzeba podejść na informacje,dać paragon,sprzedawca zrobi w komputerze zwrot,odda pieniądze i tyle,trwa to może z trzy minuty.Wydaje mi się,że trafiłaś na wredne baby,swoją drogą mogłaś być bardziej asertywna,ale rozumiem,że nie wiedziałaś dokładnie co ci się należy.