Czy marynarz to dobry kandydat na męża?

Miałyście styczność z jakimiś marynarzami? Jacy są?

Kasa z wypłaty super, a ponadto dostaje się tzw. "rozłąkowe" na żonę w domu, faceta co prawda nie ma 3-6 mcy w domu, ale potem wraca i siedzi drugie tyle. Ale to wygodne dla kobiety, bo jak mówi przusłowie "facet w chałupie to wrzód na doopie". Dla faceta też fajna praca na wyjeździe, prawie jak wczasy, nie narobi się a dobrze zarobi, a taki długo pożyje. Ja bym chciała być żoną marynarza. Wiele małżeństw żyje na odległość i mniej sie sobą nudzą i częściej uprawiają seks niz ci co codziennie śpią w jednym łożku. Znam jedno małżeństwo takie, facet pływał do Indii, przywoził piękną biżuterię, żona nauczycielka, szybko się wybudowali. Ona zadowolona, bo nie musiała codziennie gotować pod faceta (mięcho i te sprawy) oraz prać i prasować jego rzeczy. Mieli 2 córki, stać ich było na wszystkie zajęcia dodatkowe, języki etc. Może i chciałyby mieć tatę na co dzień w domu, ale i tak miały lepiej niż reszta koleżanek z ojcami, którzy po pracy co prawda byli w domu, ale i tak nie interesowali się dziećmi tylko leżeli na kanapie przed tv.

marynarz to mąż idealny: przynosi kasę i nie ogranicza seksu przygodnego

Żadna normalna kobieta nie chce mieć męża którego widzi co kilka miesięcy. Ludzie kochający się potrzebują regularnej bliskości cielesnej.Takie zawody to tylko dla tych którzy bzykają na boku albo bawią się ręką/wibratorem

09:07 jesteś żałosny... czyli wg ciebie facet wybierający zawód marynarza jest nienormalny, bo wie, że nie bedzie widywał żony codziennie :/

Najlepszy na męża.

Jak chcesz wiedzieć czy byłabyś z nim szczęśliwa, czy będziecie razem, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Zależy. Jeśli chodzi o wypłatę to tak. Temat rzeka. Życie na odległość. Zdrady. Jednak każdy jest inny.

Oczywiście że dobry :-) w każdym porcie inna kobieta :-D :-P

Dobry. Masz święty spokój.

Z tą kasą, to nie aż tak dobrze. Trzeba być oficerem na statku by w miare dobrze zarabiać. Marynarze zarabiaja grosze.

Dla lesby, w ogóle aseksualnej czy puszczalskiej, inaczej nie da się tego wytłumaczyć, to taka ,,miłość" jak z partnerem pracujacym całe życie zagranicą, wszyscy wiedzą jak to się kończy :-D

23.53 :D:D Znakomite :) Marynarz ? Owszem dobra partia ale za PRLu :) . Zwykły marynarz zarabia tam g *** więcej oficer . Praca dobra dla k/ur/wiarza albo kryptopedzia co to ma w domu żonkę a na statku murzyńskich czy filipińskich marynarzy ...których może np zbajerować wizą do UE :O .

Z nimi nie przesadzaj, są ludzie co lubią pływać nawet sami, ich można zrozumieć że chcą mieć głupią co urodzi następnego świra... No ale kobiety to tylko jak wyżej, bo co mają z niego, no chyba że wszystkie kochają wyłącznie wypłatę faceta a cała reszta to fałsz i manipulacja :-D