Od kiedy Wasze dzieci zaczęły jeździć na zwykłym rowerku

z bocznymi kółkami?

Na prawdziwej 3 kolce ale z pedalami na dole jak w normalnym rowerze, corka radzila sobie swietnie i jako 4 l. przesiadla sie na krotko na maly rower a srednim juz jezdzila do szkoly.

Ja jestem w szoku bo syn kolezanki ma 3 lata i jezdzi bez bocznych kolek! Dodam ze ja mam 27 i nie umiem jezdzic na rowerze :o

Moj 3 latek tez juz bez kolek sie uczy;)

Syn miał dwa lata to jeździł na biegowce. Przez rok z hakiem. W czerwcu zeszłego roku kupiliśmy rower już z pedalami i kółkami bocznymi. 16 cali koła. Spory jak na 3,5 roczne dziecko. Ale chciałam żeby miał na dłużej a porządny rower za 4 stowki. W tamtym roku nauczył się w ogóle sztuki pedałowania i panowania nad kierownicą. W miniony piątek zdjelam boczne kółka, w niedzielę już smigal na dwóch sam ;) problem ma tylko jeszcze z ruszeniem, ale to dlatego, ze ma ciut za wysoko siodelko bo nie chcemy jeszcze ściągać tej rurki do trzymania dla rodzica. Za parę dni i to zdemontujemy i będzie się uczył ruszać samodzielnie. Musi dojść do wprawy w samej jeździe. Końcem września będzie miał 5 lat.

Moj syn nauczył sie jeździć na rowerze mając ciut ponad 3,5 roku. bez dodatkowych kółek bo nie chciał zeby je przykręcać. Uparł sie i zawziął na całego i po kilku tygodniach nauczył sie. Jednego dnia po prostu wsiadł i zaczął jechac krzycząc do mnie- mama jadę sam! Myślałam, ze padnę z wrażenia i dumy

Widze,ze niektore dzieciaki z kafe to fenomeny jakies bo w wieku 3-3,5 lat jezdza juz na dwukolowym rowerze,podczas,gdy wiekoszosc dzieci opanowuje jazde w wieku 5 lat.Akurat nie sa to moje wymysly.

Faktycznie większość dzieci łapie w wieku ok. 5 lat i więcej, ale widuję nieraz na bulwarach i placach zabaw maluchy właśnie w wieku 3-4 lat które śmigają bez bocznych kółek. W rodzinie też są takie dzieci, zwłaszcza te które wcześniej miały rowerki biegowe i łapanie równowagi mają już opanowane. Moim własnym się nie pochwalę, bo o ile na biegowym śmigał, to pedałowania na żadnym rowerze jeszcze nie opanował, a ma 6 lat, tyle że ma duże problemy z koordynacją.

Kupiliśmy dziecku rowerek za 400 zł. i musieliśmy zwrócić do sklepu.Jak można sprzedawać takie badziewie?! Brakowało śrub, siodełko krzywe i inne poważne usterki. Myślałam że jak kupimy droższy, to będzie lepszy jak ten za sto zł. A tu g****o!!!! Dziecko ma 2, 5 roku i potrafi pedałować.Jednak sama jeszcze nie jezdzi.

Co ty bys chciala za 400zl??? Za 4000 jak bys kupila to mozesz sie sapac.

Do 13.45- No i znalazła sie zazdrośnica. Wystarczy wychodzić z dzieckiem na dwór, na podwórko, do parku i dać jemu szanse na opanowanie jazdy na rowerze, hulajnodze etc. Jeśli jednak woli sie siedzieć w domu, albo snuć po centrach handlowych to dziecko nigdy sie nie nauczy jeździć na żadnym sprzęcie. I jeszcze dodam, ze moja córka mając rok i 8 mcy zaczęła jeździć na dwukołowej hulajnodze, bo nasladowala starszego brata. I nie uważam tego za żaden fenomen.

Mój dostanie zaraz na 3 urodziny ale on bardzo szybko zaczął pedalowac na 3 kołowym i sam spore dystanse jeździł teraz już przetestowany jest rower z bocznymi kółkami. Może za rok pomyślimy o zdjęciu bocznych.

Moj 3 l po domu w zimie jezdzil na rowerze i nauczyl sie. Teraz caly dzien na dworze wiec tam jezdzi.

Synek ma 4,5 roku. Jeżdzi na dwóch kółkach od tej wiosny. Najpierw biegówka odkąd miał półtora roku, ten rower drugi sezon, w zeszłym roku boczne kółka albo taki trzymak.. Koła 16cali. Dla mnie problemem są raczej prędkości, jakie na nim rozwija (trzeba szybko biegać). Na "duży" rower wychodzi tylko z tatą. Ja nie nadążam z bieganiem i takie widoki nie są na moje nerwy :)

Mój syn dostał rowerek przed 4 urodzinami. Mam taką sąsiadke, która ma dziecko w wieku mojego i on mając 3latka śmigał juz na 2 kółkach. Na placu zabaw tez często widzę takie maluchy, to żaden fenomen.

Wszystkie moje dzieci, a mam ich 3 zaczęły jeżdzić samodzielnie na rowerku mając 6 lat. Ja i moje rodzeństwo też w tym samym wieku. Czyli jest to rodzinne.

Z tego co czytam, to chłopcy szybciej opanowuja takie rowerki...

Moja mała bedzie miec w sierpniu 5 lat i od wiosny jeździ na dwukołowym 18 cali.

Mój syn ma 4, 5 roku i jakieś 2 miesiące temu nauczyłam go jeździć bez bocznych kolek

Moja corka majac 2 latka jeździła na biegowce. Rok pozniej zaczęła jezdzic na dużym 16 cali z bocznymi kołami. Teraz ma 4 latka i opanowała jazdę/skręcanie nieco gorzej.. za rok pomysle o ściągnięciu kołek bocznych. Moj chrześniak rowniez nauczył sie majac 5 lat.

Mój synek miesiąc przed 3 urodzinami opanował jazde z bocznymi kółkami a mając 3 lata i 8 miesięcy jeździł już bez bocznych kółek :-) wcześniej miał biegówke

19:39 Jaka zazdrosnica?Fakty sa takie jakie zostaly przedstawione.A prawda jest tez to,ze na tym forum mozna napisac wszystko bo nikt i tak tego nie sprawdzi.Moje dzieciaki jezdza na rowerach to czego niby mam zazdroscic ci?

Moja miala trzy lata i cztery miesiace. Wczesniej na biegowym jezdzila

To ja wyzej. Zslomnialam napisac ze na dwoch kolach bez bocznych w wieku trzech lat i cxterech miesiecy

Dzieci jezdzily na biegowych rowerkach, potem przesiadaly sie na normalnie bez kolek bocznych. Corka miala prawie 5 lat, synek 3 latka.

Mój synek ma 5 lat i jeszcze nie umie jeździć bez bocznych kółek ale mój siostrzeniec miał rzeczywiście 3 lata i już sam jeździł, może ma znaczenie, że już wtedy był rozmiaru mojego teraźniejszego 5 latka i świetnie sobie radził na rowerku 16 cali.

Moj starszy syn nauczul sie jezdzic na 2 kolkach gdy mial 7 lat. Nie jezdzil na jezdziku, nie umial na 4 . Stwierdzil majac 7 lat ze wypada juz umiec wsiafl i pojechal. Mlodszy natomiast jsk misl 1,5 roku dostal jezdzik i rozwijal na nim predkosci niesamowite. Dlugo z jezdzika nie chcial zejsc. Jak mial niecale 3.5 lata przekonal sie do 4 kolowca,pojezdzil na nim ze 2 miesiace i przed 4 ur.jezdzil na 2 kolach sam

 

Corka 3,5 roku wczoraj dostala 16 calowy, spory rowerek, chcialam go najpierw jako biegowke ale nie dosiegala zbytnio do podłoża, dokrecilismy pedaly, wsiadla i praktycznie pojechała, obylo sie bez bocznych kolek i kijkow od miotly. Ot tak od razu wyszlo, nie wiem jakim cudem ale wczesniej miala opanowana biegowke z decathlona.

Mój syn ma 4,5 i jeszcze nie próbował. Ma biegówkę, którą uwielbia i narazie nie planuję zakupu nowego rowerka, zastanowię się nad tym wiosną. Pamiętam jednak, że ja miałam problem z opanowaniem tej sztuki i nauczyłam się dopiero w wakacje przed zerówką - mowa o jeździe na dwóch kółkach, bez bocznych.