Pomóżcie? Czy ja jestem uzależniona od seksu?

Kocham się z mężam średnio 3-4 razy w tygodniu. Jest wspaniałym kochankim nie jest zbyt miły potrafi mnie mocno przelecieć ciągnie przy tym za włosy bije w pupe. JEst tak jak pragnę jak zwierzęta. Ale od dawna pociągali mnie inni faceci. Pierwszy raz zdradziłam go 3 lata temu. Miałam wyrzuty sumienia. Ale było fajnie. Potem drugi raz około 9m-cy temu. I od tego momentu zdradzam go regularnie raz na tydzień czasem dwa. I ciągle mi mało kocham się z różnymi facetami nei mam jednego kochanka. I chce więcej, myślałam że nigdy nie zdradze go z kimś nieznajomym ale jednak stało się. Oddałam się młodszemu od 12 lat studentowi po 30 minutach znajomości. Miałam strasznie dziwne uczucie ale jednocześnie chce więcej brakuje mi nowości. Chce ciagle kogoś nowego. A jednocześnie czuje ból że to zrobiłam ale nie moge się oprzeć

Twoje odczucia są całkowicie normalne i naturalne. 99% młodych kobiet ma tak samo. Nie ma w tym nic dziwnego, ani niepokojącego :)

Wydaje mi się, że to faktycznie może być uzależnienie. Kobiety które są usatysfakcjonowane z małżeńskiego życia erotycznego nie szukają doznań gdzie indziej

umm kocham takie kobiety

tak

Masz stosunek do seksu jak 100% facetów, szkoda,że wszystkie nie jesteście takie, życie byłoby cudowniejsze. Ale przynajmniej ty jedna wiesz jak się czują i "męczą" z tym faceci.

Wspolczuje twojemu facetowi, mam nadzieje ze nie macie dzieci i facet jakos sobie jeszcze ulozy zycie bez ciebie.. a ty kopuluj sobie z przypadkowymi studentami jak suka w rui :O ]

:( smutne

98% kobiet robi dokładnie tak samo jak Ty a nawet sa bardziej perwersyjne. Tylko różnica jest taka że Ty jako nieliczna się do tego przyznajesz Twoj błąd udawaj cnotke jak reszta i tyle

98% to robiło w latach 80 tych gdzie seks był tematem tabu. Teraz robi tak 99,99999% kobiet na ziemii

Ej nie przesadzaj z tym 99% bo np ja uwielbiam seks, mam ochotę codziennie, nawet kilka razy. Lubię urozmaicenia w postaci zabawek, niecodziennych miejsc (np. kino,park, las, stół od bilarda, pociąg,raz nam się nawet udało na łódce na środku jeziora). Różnica jest natomiast taka że do granic kocham swojego męża i wszystko to robię z nim. Nie wyobrazam sobie obcych fiutów w mojej cipce czy ustach, ochyda

do czasu

Jesteś autorko i to poważnie. To się nazywa seksoholizm. Poczytaj sobie co o tym piszą, używając googli :P

do czasu czyli do kiedy twoim zdaniem? Jestem 14 lat po ślubie, 3 wspólnych dzieciaków i żadne z nas nie jest znudzone, ciągle widzę ten sam blask w jego oczach, ciągle nam sie chcę i kochamy się 3-4 razy w tygodniu (zmęczenie pracą i zajęciami domowymi robi swoje)

ummm jestem studentem mam ochote na dojrzala mezatke

nie samice tak maja i koniec

po ile macie lat? ,macie dzieci?

mam tak samo. Mój mąz się nie domyśla. Po pierwszym razie puściły mi hamulce

zdrady mezatek sa notoryczne. u mnie w pracy sa 4 mezatki kazda z nich zdradza. sasiadka mezatka zdradza. kazdy udaje ze tak jest normalnie. nie wiem ale po co sluby

:P :( ohh

puszczalskie szmaty i ścierwa z was :)

Jakbym sie dowiedzial to bym z***bal taką żonę

to normalne

Wśród facetów to normalne, każdy tak ma, natomiast wśród kobiet spotykane rzadko, a szkoda:(

wśród kobiet to popularne ale kobiety milczą na ten temat faceci chwala sie i tworza bajki

bylas dziewica przed slubem?

tak . tylko Jezus uwolni ciebie od demona sexu

haha

Nie jesteś sexocholiczką, nie potrzebujesz 15 razy dziennie. Lubisz urozmaicenie w łóżku a to może dać tylko wielu partnerów, ewentualnie masz niską samoocenę i musisz udowadniać sobie swoją atrakcyjność zdobywając kolejnego mężczyznę. Twój związek na bank się rozleci, jedyne wyjście to nakręcić męża na swingowanie. Wtedy legalnie oboje będziecie się dobrze bawić.

:D