Gość gośćjanek 37 Napisano Maj 18, 2017 spełniło się moja największa fantazja w długi wekend pojechaliśmy z żoną na mazury do ośrodka wypoczynkowego myśleliśmy że będzie cieplej niestety pogoda marna więc trzeba było jakiejś rozrywki poznaliśmy dwa małżeństwa takich samych pechowców jak my to zaczęliśmy od piwka i tak co dnia po kolei w każdym pokoju ostatniego wieczoru przypadła kolej na nasz pokój a że piwo się trochę znudziło to zaczęliśmy czystą po kilku kolejkach kobiety się zmęczyły i poszły się położyć moja żona też się położyła a my jeszcze siedzieliśmy i tak jakoś rozmowa zeszła na kobiety i od słowa do słowa powiedziałem że chciałbym widzieć jak ktoś wali moją żonę panowie chyba wyczuli okazję to powiedziałem że jak chcą to niech się rozbierają i po kolei moja pani spała odwrócona do ściany jeden z nich położył się za nią i zaczął się dobierać a mi mały bryknął to też spodnie w dół i siedziałem z sterczącym interesem no a gość nie próżnował podwinął koszulę i ściągnął jej majtki i zapiął moja chyba myślała ze to ja bo zaczęła współpracować ale chyba coś jej nie pasowało bo się odwróciła i zobaczyła mnie i tego drugiego faceta ze stojącymi pałkami i chyba zrozumiała o co chodzi bo rozmawialiśmy o czymś takim tylko nie mieliśmy okazji tego zorganizować spojrzała mi w oczy a ja w tej chwili wystrzeliłem a nawet wajchy nie dotknąłem miałem wrażenie że to z pół godziny trwało jak moja nie protestowała to podszedł ten drugi facet wtedy zmienili pozycję żonę ustawili na czworaka no i tiktak jeden w cipkę drugi w usta i co kilka pchnięć zmiana po kilku minutach spuścili się obaj jeden w usta drugi w dziurkę wstali ubrali się i wyszli a mój już zdążył stanąć to teraz ja zacząłem ją walić w te rozepchane śliskie od spermy dziury nie wiem ile razy się zlałem ale skończyłem jak już było widno jak wstaliśmy koło południa to naszych sąsiadów już nie było spakowaliśmy się i do domu całą drogę nic nie mówiliśmy dopiero w domu zaczęliśmy gadać i dmuchać na przemian jak by nam parę lat ubyło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach