Ciąża zagraża mojemu życiu, a lekarz ma to gdzieś.

Umrę i osieroce dzieci przez ten chory kraj; jestem po zabiegu abdominoplastyki, operacji przepukliny pepkowej i zszycia kresy bialej i dwa tygodnie po zaszlam w ciaze, wiem glupota ale widocznie leki antykoncepcyjne nie zadzialaly po tylu lekach, antybiotykach itd. Jestem w 6tc. puste jajo plodowe, poszlam do ginekologa zeby pomogl, a on powiedzial ze nic mi nie bedzie. Jak mi nic nie bedzie? Brzuch mi rozerwie, mam odwrocone T na brzuchu jeszcze swieza blizna, w srodku nierozpuszczone szwy. Nie jestem jakas gowniara, mam 30lat i takie cos mnie spotkalo. Co mam zrobic w takiej sytuacji? Nawet jesli przezyje ciaze (nie wiem jakim cudem mialyby swierze szwy wytrzymac) to nie bede w stanie sie zajmowac dziecmi i domem. A teraz pewnie dostane hejty, ale moze ktos mi doradzi w tej patowej sytuacji.

dobre prowo 0/10 korfo je/ana !!!

Zadna ciaza z zarodkiem, wczesnie poronisz puste jajo i tyle, nic cie nie rozerwie.

idz poradz sie innego lekarza, moze znajdzie sie taki co pomoze i zrozumie

słabe prowo jak na prostytutke

W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem było by naturalne poronienie. Spróbuj włożyć w szyjkę macicy cienką rurkę, aby przebić czop śluzowy blokujący szyjkę macicy w trakcie ciąży. To powinno pomóc.

up