Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamdoscpomocy

Nie mam sił znowu mnie niszczy

Polecane posty

Gość Mamdoscpomocy

Moja matka, zawsze się wyżywa na mnie. Przyjechałam o 22.00 po nią do pracy, a ona zaczęła swoje monologi w moją stronę. Jestem nic nie wartościową osobą, mój mąż to debil, jestem najgorszą matką na świecie, dziecko jest za chude ,chodzi głodne. Mąż wyszedł dzisiaj z synem na spacer jakieś 3km i najgorszym zarzutem było to,że nie wziął wózka...już nie mogę tego słuchać ,niszczy mnie psychicznie ,q ja znowu placze. Ale wiecie co jest najgorsze mały jadł, o 8 rano, wyszli na spacer o 10 i do 13 nic nie jadł , jego tata jakoś nie pomyślał. Nie pomyślał też, żeby posmarować go kremem w ten upal. jestem po prostu wściekła , nie było mnie w domu 5h. Zawsze wszystkiego dopilnuje, dbam,żeby dziecko zjadło wartościowe posiłki,żeby miało dużo ruchu, uczymy się cyferek i kolorow, czytamy książki ,tanczymy. Okej jest szczupły (2l, 12kg) ale ja sama ważę 48kg, to jaki ma być ? Chodzi już bez pieluchy itd. Zawsze po tych kłótniach z nią ,zastanawiam się , a może ona ma rację , a może nie zasługuje być matką i nie chce mi się już żyć. Zaznaczę tylko,że ma trójkę dzieci i tylko ja z nią utrzymuje kontakt, bo urządzili nam w dzieciństwie piekło , a teraz ona mnie poucza. Mam dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ograniczenie kontaktów. To wszystko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez pozwoliłam matce przez wiele wiele lat tak mnie niszczyć, az w końcu powiedziałam dość. Zerwałam z nia całkowicie kontakt i jestem mega szczesliwa bez tej podłej toksycznej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przestań ryczeć!!! Nie masz powodu!!! 2 latka 12 kg to normalna waga. Ot masz szczupłego synka zawsze to lepiej niż mieć dziecko z nadwaga. Co do spaceru... dzieci maja to do siebie ze jak sa głodne to nikt nie zapomni ich nakarmić ;-) nie wiem jaka u was jest pogoda ale piszesz ze był upał wiec dziecko pewnie nie czuło głodu a za to obiad zjadł napewno ze smakiem. Zreszta w tym spacerze najważniejsza była dobra zabawa z ojcem a nie kremy i zdrowe odżywianie :-) dziecko wróciło głodne, opalone i szczęśliwe no wiesz ja w tym żadnej katastrofy nie widzę :-) Co do słów twojej matki... ja na takie teksty ze jestem zła matka itp odpowiedziałam " to jaka jestem matka ma prawo ocenić tylko moje dziecko! naprawdę chcesz usłyszeć co ja myśle na temat tego jaka byłaś dla mnie matka?" No moja nie chciała ;-) Trzymaj sie autorko! Uwierz w siebie i nie pozwól gnoić siebie i twoja rodzine przez osoby trzecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną matke. Kiedyś jej to wszystko wygarnelam, zaczela plakac że jestem niewdzieczna i że to nieprawda takie tam głodne kawalki. Nie utrzymujemy bliskiego kontaktu. Teraz jestem w ciazy. Matka szuka kontaktu bo chce miec kontakt z wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urwać kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja przyłączam się do klubu córek matek wyrodnych dziewczyny dajcie swoje mejle albo nr gg, mój to 640873 moja matka też odbiera mi radość życia, może dlatego że sama swoje zmarnowała i dalej to robi, całe życie żyłam w poczuciu winy a teraz mam to gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urwij kontakt. nie masz obowiazku jej pomagac gdy zniszczyla Ci dziecinstwo, nie sluchaj nikogo ze to jednak matka i trzeba pomoc. C.uja a nie matka. Nie sztuka jest urodzic ale sztuka dac milosc, wspierac i wychowac a nie niszczyc! Dlatego zerwij kontakt. Ty jeszcze jej dópe wozisz ? Zmadrzej. Pomysl o sobie. Z tego co opisujesz wnioskuje ,ze jestes o niebo lepsza matka baaa po stokroc jestes lepsza mama. Zyj dla synka :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy wasze matki piją? moja jest zdeklarowaną alkoholiczką odkąd pamiętam-frustrację przerzuciła na mnie, rodzina tępo jej wierzy, ona po pijaku wydzwania i bzdurzy na mój temat, opowiada ludziom których nawet nie znam jakieś niestworzone rzeczy na mój temat, itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pije razem z ojcem codziennie Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo te matki takie są krytyczne wobec doroslych corek, nie wiem czemu- zazdrosc?mi sie chcialo smiac jak moja matka krytykowała moją kuzynkę, że mało czasu spedza z dzieckiem, a przeciez moja matka z nami wcale czasu nie spedzala:) wiecznie u babci po prostu maja zanik pamieci;) nie pamietaja ze same byly kiepskimi matkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tak, złymi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie oprócz alko było tez bicie i znęcanie psychiczne. Zamiast pójść sie leczyć wciąga w to bagno mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety,wszyscy maja racje,odciąć sie w pore,bo potem jak bedzie stara to juz za pozno. Bo bedziesz jeszcze brdziej corka ze matke n starosc zostawiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wam powiem o mojej toksycznej teściowej. Kiedyś do mnie zadzwoniła pijana i pier**ła mi jakieś smuty że jestem chuda jak szczapa i powinnam więcej jeść. Myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok . Co ją to do k**wy nędzy interesuję? A tak na marginesie to taka moja uroda choćbym nie wiem ile zjadła ale tej toksycznej babie nie idzie tego wytłumaczyć. Dla niej jak ktoś chudy to znaczy że nic nie je. A kiedyś mój synek się rozpłakał bo 6 razy z rzędu zadawała mu to samo pytanie. Dzisiaj z nią nie utzymuje kontaktu i mam spokój to teraz za moimi plecami mówi że powinnam sie leczyć nerwowo i na depresje. Skąd się takie babska biorą? Człowiek chcialby dobrze ale jak widać się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tosyczna matka po prostu sie odcielam. Jedyne wyjscie. Jak slucham kolezanek to wszytkie maja takie matki. To jest zamkniety krag na tych naszychmatkach kiedys wyzywaly sie nasze babcie. My musimy kochac i wspierac nasze corki calym sercem i nie powielac tych bledw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam toksyczną matkę. Mogę o niej książkę napisać. A o jej wybrykach opowiadać przez tydzień i jeszcze by czasu brakło. Zniszczyła mnie strasznie. Obecnie jestem na etapie odcinania się od niej. Ona oczywiście nie ma sobie nic do zarzucenia. Nie wie o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna matka nigdy sie nie przyzna ze jest zła. Wyprze sie wszystkiego,udaje ze nie pamieta. Tragedia i kleska miec taka matke. A myslalam ze tylko ja mam taką. Idciąć sie ,wyprowdzic jak najdalej. Kontakt telefoniczny,telefon zawsze mozna w pore wylaczyc i zakonczyc jej te chore wywody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Moja jest zdziwiona, że o co mi w ogóle chodzi? Że przecież ona dla mnie wszystko poświęciła, a ja tego nie doceniam, że jestem złą córką, inne matki mają lepsze. Tak samo w jej opinii jestem złą matką dla moich dzieci. Tylko, że to nie jej oceniać. Ocenę wystawią mi moje dzieci, a nie ona. W ogóle całe życie wpędzała mnie w wyrzuty sumienia. Coś dla mnie zrobiła, ale potem słyszałam, że przez to, że dla mnie zrobiła tę rzecz to teraz się np. źle czuje i przez to coś ją teraz boli. Ogólnie u mnie również dochodziło do przemocy fizycznej, mama też lubiła i nadal lubi wypić. A wtedy jest nieobliczalna. No i jest hipochondryczką mającą wszystkie choroby świata. I kiedyś jak się faktycznie będzie źle czuła to ja jej chyba już po prostu nie uwierzę. Jestem teraz po ciężkiej chorobie, ale w jej mniemaniu to ona jest bardziej chora. Ach, szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja pije codziennie odkąd pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×