Bylam 2 dni na dzialce warzywnej Sadzenie plewienie

i tak sie opalilam ze wygladam komicznie.Wygladam tak jakby ktos wysmarowal mi twarz czarna pasta do butow.Jak ja wyjde z taka twarza do ludzi no jak?

Było się posmarować ochronną ..a tak wyglądasz jak prostaczka z pola hah

Jak nie uważałaś jak robiłaś to rób teraz, jak uważasz. Nie rozumiem takich ludzi: nie dość, że drastycznie przyspieszają starzenie skóry, to jeszcze czerniaka zapraszają... :o A potem "ratunku" po forach szukają.. :o

Spokojnie. Smaruj i jeszcze raz smaruj twarz. Taka opalenizna szybko schodzi. A dodatkowo to pewnie teraz masz na twarzy oparzenia a nie opaleniznę. Pij dużo wody, nawadniaj organizm. A na drugi raz kremy i jeszcze raz kremy.

posprowalam sie kremem ochronnym. A i tak to nic nie dalo.A bylamn doslownie 2-3 h i dzis i wczoraj

eee tam ja pracuje z lekarzami i oni tez tacy spaleni po ostatni weekendzie ;)

gość dziś Tak, posmarowałaś... pewnie filtr 20 czy 15 i nałożony w ilości jak normalny krem do twarzy? :D Żeby filtr zadziałał na samą twarz i szyję trzeba go dać w ilości 1 łyżeczki do herbaty! Pół godziny przed wyjściem na słońce. I przebywając na intensywnym słońcu po 2-3 godzinach należy aplikację powtórzyć, w tej samej ilości co powyżej.

50 sie posmarowalam.Dla dzieci.

gość dziś No to albo za mało, albo filtr przeterminowany. Sama używam 30-50, i po całym lecie mam skórę prawie jak przed (nie mogę się opalać z powodu problemów naczyniowych), więc nie wiem, jakim cudem po paru godzinach z poprawnie nałożoną 50 można mieć skórę spaloną.

Jeśli krem jest z zeszłego roku to już nie działa. Ja po każdym sezonie zużywam te kremy jako kremy do rąk, żeby na następny sezon kupić nowy jak już wyjdzie słońce

Tak gadacie o tych kremach a to one są odpowiedzialne za raka skóry. Słońce nie powoduje raka tylko syf z kremów