Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olawrozpaczy

Zakochałam się w kimś a mam faceta :(

Polecane posty

Gość olawrozpaczy

Witam jestem z chłopakiem prawie 3 lata , a na mojej drodze pojawił się ktoś w kim obsesyjnie się zakochałam , często go widuje bo często przyjeżdża do mojej firmy. Ma 30 lata jest wolny , ja mam 26 i jestem w kropce :( swojego faceta zawsze wydawało mi się że kocham ale nie pociąga mnie w łóżku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Nie chce nikogo ranić ale nie mogę spać już po nocach nawet. Dodam że z tym nowym mam kontakt przez maila :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Niby służbowo do siebie piszemy ale też i lekki flirt jest , nie mogę przestać o nim myśleć. Mój facet zaczyna się czegoś domyślać , jest teraz na delegacji 3 tygodnie ale widzi że dziwnie się zachowuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze jest sie laczyc z mezczyzna, ktorego kochamy, jak mezczyzne, a nie jak przyjaciela. Ta chemia o czyms mowi, o tym, ze genetycznie on Tobie odpowiada, czujesz do niego pociag seksualny. Nie jestes zona... Chcialabys z nim byc, zerwac z obecnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waterman
Nie wiesz jaki jest ten "nowy",co robi,że prawdopodobnie zauroczyłaś się w wyobrażeniu dotyczącym jego osoby. Fakt,czasem potrafi człowieka uderzyć uczucie -nagle i niezapowiedzianie ,ale ciężko określić,czy i tym razem tak się stało. Rzucić aktualnego faceta łatwo,ale czy ten nowy będzie tego wart ? Jesli potrafisz znaleźć jakieś wady tego nowego,to powiedzmy ,że to może jakieś uczucie,jeśli nie-sorry,ale stawiam na zauroczenie. Kochać,to widzieć wady i umieć z nimi żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Mojemu facetowi dużo zawdzięczam , zawsze ze mną był i wiem że mnie bardzo kocha ale coś się we mnie już wypaliło :( tak bardzo mi się płakać chce jak o tym myślę. W łóżku też jest drętwo nie czuje wgl pożądania. Ogólnie jeśli chodzi o mojego faceta to nie podoba mi się wizualnie jak się ubiera poprostu nie dba o siebie chodzi w 1 spodniach cały czas. A tamten ... poprostu nie do opisania co się dzieje jak go widzę.. Czuje że wariuje a kiedy popatrzy na mnie oczami to słabo mi się robi w dodatku bardzo mnie pociąga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Ten nowy wyzwala we mnie takie emocje że nie jestem w stanie opisać co się ze mną dzieje.. Czuje że zwariuje jak będę go widzieć w pracy... Ubiera się bardzo męsko i pachnie cudownie tak że jego zapach czuć w całym budynku natomiast mój facet , co tu kryć nie dba o siebie chodzi w 1 koszuli , spodniach aż mu się nie przetrą jak go widzę to się cieszę ale hmm nie czuję pożądania itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Nowy hmm jak narazie nie widzę wad , on jest bardzo twardą osobą nie taka męską pipką jak to mówią umie oddzielić emocje od pracy i ogólnie imponuje mi tym. Ale z drugiej strony chciałabym żeby ten nowy miał więcej uczuć w sobie tak jak mój facet. Mój facet jest z natury bardzo uczuciowy ciagle wyznaje mi że mnie kocha i nie może być beze mnie , dlatego to dla mnie takie trudne nie chce go skrzywdzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna ze ściskiem macicy..Co z Ciebie za kobieta, ze nie zadbałas o swojego mezczyznę, i pozwolilas, by chodził w jednych spodniach? Teraz wszystko be, bo nowy się pojawił? Egh. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waterman
Weź swojego na zakupy,ubierz go,pomóż mu. Nie wyjdzie , to trudno, ale pokażesz mu jak dbać o siebie pod kątem tego , jak go kobieta widzi itd . Twój jest uczuciowy ,a ty chcesz twardziela. Może okazać się ,że nie dostaniesz uczuć od tego nowego i wtedy znów na kafe trafisz z innym kłopotem w innym topiku ? Pomyśl ,obserwuj ,zadzialaj ze swoim facetem wpierw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli na razie lecisz na ubiór i zapach.... seks z tego może wyjść, a co dalej :D myślisz, że takie pożądanie trwa wiecznie? Jeśli Twoj facet tak kiepsko dba o siebie może warto z nim pogadać żeby się ogarnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczyłaś się, jesteś znużona w związku, a nowy jest przeciwieństwem obecnego. obecny nie dba o siebie, pogadaj z nim ze chciałabyś aby bardzie o siebie dbaj. na jakąś okazję kup mu jakieś fajne perfumy które będą Cię zwalać z nóg, idźcie na zakupy ubraniowe. a może swojego obecnego chłopaka traktujesz jak przyjaciela i jesteś z nim z przyzwyczajenia? 3 lata to krótki okres a Wasz związek się wypalił, więc co będzie za kilka lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Dziękuję wam za wszystkie porady. Co do mojego obecnego związku nie chce go tak łatwo skreślać i chyba spróbuje z tym wzięciem go na zakupy. Tylko jestem ciekawa kto za to zapłaci ;p bo mój jest oszczędny i wątpie by wydał tyle pieniędzy na ciuchy jak radzicie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Powiem tak z obecnym nie jest zle , dba o mnie , mówi że kocha ale nie pociąga mnie jako facet nie tracę przy nim głowy , nie mam tej iskry , motyli w brzuchu , patrzenie w oczy , jest bo jest jak przyjaciel i nic więcej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak z obecnym nie jest zle , dba o mnie , mówi że kocha ale nie pociąga mnie jako facet nie tracę przy nim głowy , nie mam tej iskry , motyli w brzuchu , patrzenie w oczy x każdy związek po jakimś czasie tak wygląda, masz 15 lat że tego nie wiesz, motyle w brzuchu po 3 latatch? :) ogarnij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Dziś przykład siedę w pracy ładnie się ubrałam , pomalowałam usta oczy i przyjechał ten nowy. Na jego widok serce mi załomotoło widzę że i on się dziś do mnie uśmiecha. Patrzę w jego oczy i mogę utonac tak mi się podoba , nie umiem przestać o nim mysleć . Wiem że to patrzenie w oczy może być tylko przyjacielskie ale jak sobie pomyśle że dziś znowu się do mnie odezwie to aż mi słabo z wrażenia.... Niewiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne wyjscie to rzucic faceta z ktorym jestes, jak go juz nie kochasz to nie ma sensu tego ciagnac dalej uwierz mi, zycie masz tylko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Nie chodzi o to , że nie mam tych motyli do mojego faceta , ja nigdy ich nie miałam. Na początku nie byłam w nim zakochana to jest związek z rozsądku bo jest dobry dba o mnie i wszystko ale wgl mnie nie podnieca , sex z nim to katorga nic nie czuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wspominając o tym, że nowego tak naprawdę nie znasz i nic o nim nie wiesz. Litości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to rozstań się z obecnym ale gwarancji jakiegokolwiek poważnego zainteresowania ze strony tego drugiego nikt Ci nie zagwarantuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olawrozpaczy
Czuje że powinnam to zrobić ale z drugiej strony jak go stracę mogę tego żałować bo niewiem gdzie poznam takiegorozsądnego faceta jak on. Wiem że zarobi na rodzine jest odpowiedzialny szanuje mnie tylko kwestia miłości , traktuje go jak przyjaciela a nie kochanka do łóżka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj, że to widać jak się migdalisz do tego nowego faceta. On widzi, że na niego lecisz. Nie wiem czy chcesz, żeby on to widział i przejął inicjatywę ale pamiętaj, że jest to widoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak poznałam mojego skąpca to od razu wyśmiałam jego znoszone ubrania, przy mnie nauczył się jak się ubierać. Nadal wybieram mu ciuchy bo on nie ma takie zmysłu do kolorów i fasonów. On wcześniej nie wiedział jaki wpływ na jego wygląd mają te stare spodnie, które mu za chwilę z dupska spadną. Jak ocenia go przez ich pryzmat i pracodawca i kobiety. Niestety zły przykład wyniósł z domu. ale ja pokazałam mu że można żyć inaczej i dałam mu szanse. Nadal ma problem z wyrzucaniem starych ciuchów ale polubił zakupy i lubi się ładnie ubrać. A w garniturze i porządnej koszuli to sam siebie nie poznał w lustrze ale bardzo mu się spodobało to co zobaczył :D (a był to jego debiut w takim ubraniu). Może tego starego chłopa trzeba uświadomić jak bardzo szpecą go stare ciuchy ? Że jest wart ładniejszych ubrań. A może on ma problem z poczuciem własnej wartości i uważa, że jest takim dnem, że nie zasługuje na to by dobrze wyglądać ? Ja się dziwię, że w trzyletnim związku jeszcze nie doszliście do tego tematu i że go nie przekonałaś, że warto o siebie dbać. zwłaszcza, że pociągają cię wystrojeni i wyperfumowani faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież wiadomo co będzie. Ona zostawi tego swojego. Będzie z tym nowym. Szał ciał, efekt nowości, motyle itp. Tylko że autorka nie dostrzega jednej ważnej rzeczy. Nie jesteś jedyną kobietą na świecie i jedyną której twój nowy( a nie długo przyszły facet) sie podoba. Po jakimś czasie max pół roku, będzie cię zdradzał. Może już z kimś sie spotyka nie wpadłaś na to. Potem oczywiście płacz że jak to nie jestem jedyna? Rozczarowanie, dramat. Ale ile emocji po drodze. To o to chodzi. Po jakimś roku może dwóch autorka założy tu wątek pod tytułem"Jaka ja byłam głupia, dałam sie omotać przystojniakowi. Pomóżcie odzyskać byłego którego nie doceniałam. " To schemat stary jak świat i to forum. Nie piszesz tu autorko niczego nowego. Tylko proszę jak będziesz wylewać łzy w poduchę nie pisz że ktoś cię skrzywdził. To twoje decyzje i ich konsekwencje. Przyjmij je na klatę i nie obarczaj nimi innych osób. Baw się dobrze. Do zobaczenia na forum za jakieś 1,5 roku. Osobiście obstawiam wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - zgadzam się z Tobą w każdym słowie. Ja nie mogę znaleźć "porządnego" faceta a Autorka nie docenia tego co ma tylko ogląda się na "przystojniaka" i wyobraża sobie z nim nie wiadomo co... A że nic nie czujesz do obecnego? Myślę, że nie dbasz o relację między Wami i stąd to wszystko. Doceń mężczyznę, który o Ciebie dba a tzw. "ogień" zawsze można podkręcić- uwierz mi! Pozdrawiam autora/kę wypowiedzi 12.02.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dziękuję za pozdrowienia, dobre słowo od niewiasty to zawsze coś co miło usłyszeć . Także pozdrawiam "szukającą porządnego"(he, he prawie jak indiańskie imię) gościuwę z 12:18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noniezle
o cholera, wystarczy wygląd i kobieta wariuje. To jest dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noniezle
gość dziś Lepiej bym tego nie ujął. Typowy schemat kobiety, ktora wariuje na punkcie wygladu jakiegos faceta. A rady.. hmmm. nie maja tu znaczenia. stawiam na opcje 99 procent zblizenie z nowym kolesiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marimaa
Ale jesteś ze swoim obecnym tylko dlatego, że jest porządny dba o Ciebie i zarobi na rodzinę? daj chłopakowi żyć i się z nim rozstań, znajdzie sobie dziewczynę, na która zasługuje. no a Ty skoro go nie kochasz to po co to ciągnąc. co do nowego, to jesteś zauroczona, fascynuje Cię. może warto spróbować, ale najpierw uporządkuj sprawy z obecnym. nie wiadomo czy coś z tego będzie, może to podrywacz i będziesz cierpień, no ale nie przekonasz się dopóki nie spróbujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×