Partner oddal i uderzył mnie w twarz

Mieszkam w Anglii z partnerem 9 mcy, wczoraj wypil na grilu zaprosil sasiadke do nas na drinka,nadskakiwal jej kupil alkohol itd robił glupkowate miny do niej o mnie wysmiewal wiec powiedzialam ze sobie nie życzę, Na koniec powiedzial ze on jest Anglikiem a ja jestem pierdo**ym Polakiem , zaczęłam płakać i poszlam do domu, sasiadka poszla do meza i powiedziała mu że nie powinien tak mowic. Potem przyszedl do sypialni ja płakałam ze jak śmiał tak mówić i spoliczkowalam go w twarz a on mi oddal i uderzyl mnie w twarz po czym kazal mi wyierd z jego domu i poszedl spac do syna. Plakalam cala noc. O 4 nad ranem mnie obudzil i powiedział, że to moja wina bo go uderzylam pierwsza i ze robie mu wstyd u sąsiadów i mam wypier jestem w szoku mezczyzna ktorego kocham calym sercem uderzyl mnie w twarz i obrażał i wysmiewal od pierd Polakow itd. Czy mam sie wynieść ? Czy zakonczyc z nim związek? Kocham go robie wszystko dla niego i jego syna, boli mnie to bardzo jestem psuchicznie zalamana, jestem tu sama nie mam nikogo. Jak odejde musze sie zwolnić z pracy i jechac z wszystkimi rzeczami do Londynu bo tam tylko mam znajomych, którzy mi pomoga. On ma 40 lat i 2 dzieci z 2 kobietami juz raz mnie wyrzucil i wrocilam zostawiłam pracę w Lodnynie bo błagał teraz nie wiem co robić nawet mnie nie przeprosił, siedzi w osobnym pokoju a ja sama mysle jak mogl mi oddac i uderzyc mnie w twarz, powiedzial jakbys trzymała rece przy sobie to by tego nie bylo, że ja robie tylko problemy jestem zalamana pomóżcie prosze. Transport do Londynu moge miec za tydzien i tydzien mam wypowiedzenia w pracy, jak odejdę to już nigdy w życiu z nim nie bede ani go nie zobacze. Przy każdej klotni kazde mi sie pakowac i wypierd gdzie indziej. Podwiazal sobie nasieniowody odwrócenie tego to zabieg 1 godzinny zeby miec dzieci, ja mam 34 lata nie mam dziecka a on mowi ze on juz nie potrzebuje ze nie ma pieniędzy w przypływie szczęścia mowi ze to zrobi i tak minęło 9 mcy. Mowi ze kocha jakie to zycie jest wspaniale i jak ma mnir tylko w zyciu i sercu, nie wiem co robic nie mam tu nikogo zeby nawet sie pozalic.