Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Życie z rodzicami w wieku powyżej 20 lat

Polecane posty

Gość gość

Cześć, Mieszkałem z rodzicami do 22 roku życia. Do wyprowadzki namówili mnie znajomi. Podobno (zgodnie z ich opinią), jeśli facet w takim wieku wciąż żyje w tym samym budynku, co jego rodzina, jest niesamodzielny i dziecinny. Uległem ich namowom i wyprowadziłem się. Mieszkanie mam ładne i nowoczesne. 1700 zł czynszu za 46m2, dobrze wyposażone (oświetlenie ledowe, styl 'modern'). Rodzice błagali przed wyprowadzką, abym został - mówili, że to bez sensu, ponieważ mamy piętrowy domek jednorodzinny z ogródkiem i do niedawna mieszkaliśmy tam we troje (jestem jedynakiem). Ostatniej nocy zacząłem się dogłębnie zastanawiać, czy czasem nie popełniłem błędu... czy warto było słuchać moich znajomych i wydawać te dodatkowe 1700 zł + media i ogrzewanie? Czy powinienem wrócić do domu? Dodam tutaj, że moja wyprowadzka była podyktowana WYŁĄCZNIE opinią znajomych i osób na zagranicznych forach. W domu i tak miałem wydzielony pokój i byłem w pełni samodzielny (jedzenie tylko na mieście, pranie sam sobie robiłem itd.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma obowiązku, po prostu większość dorosłych ludzi chce się usamodzielnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phhh
Się zacząłeś zastanawiać jak pieniążków zaczęło ubywać.Słuchaj kolegów dalej.Daleko cię zaprowadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@phhh nie mój drogi. Mam własną, dobrze prosperującą firmę. Nie brałbym mieszkania za 1700 zł, gdyby mnie nie było stać. O to się nie martw ;) Zacząłem się zastanawiać, ponieważ ostatnio mieliśmy spotkanie ze starą klasą z technikum. Okazało się, że prawie każdy (poza jednym, który wyjechał za granicę) z uczestników płci męskiej, wciąż mieszka z rodzicami! Niektórzy w blokach z rodzeństwem i babcią. Zdziwiło mnie to, więc zaczęły się nocne przemyślenia, które powyżej Wam opisałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa jest trudna. Nie znam Cię zbyt dobrze, aby ocenić. Musisz sam pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoi znajomi mają rację. Ja o 8 lat za długo mieszkam z rodzicami. Z biegiem czasu człowiek się przyzwyczaja i potem mu tak zostaje..brakuje motywacji, jest wygoda, pozorny spokój. Jednak traci się czas bezpowrotnie. Każdy facet po ukończeniu edukacji podstawowej, tj. 18 r.ż. powinien wylecieć z gniazda. Czy to na studia, czy do pracy. Ale na swoje. Chyba że chce "przekimać" jeszcze jakiś czas żeby nie iść "pod most" ale najpierw zarobić coś, odłożyć by móc się potem urządzić na swoim. Ale to chyba dotyczy wszystkich młodych ludzi, obu płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samodzielnosc nie polega na wyprowadzeniu sie od rodzicow , tylko na podejmowaniu samodzielnych decyzji ( nie pod presja znajomych). Przemyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy , ja sie wyprowadziłam jak miałam 20 lat , i na dobre mi to wyszło bo sie usamodzielniłam. Teraz jak muszę dłużej pomieszkać z rodzicami to aż nie mogę sie doczekać powrotu do własnego mieszkania . Moze akurat ty tak nie masz z rodzicami . Cieżko powiedzieć . Znam takich co mieszkają i całe życie z rodzicami , niektórzy sa po prostu do tego zmuszeni , nie stać ich na mieszkanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest dobre gdy masz dziewczynę i planujecie wspólne życie. Jak ktoś nie planuje mieć panterki to czemu ma się wyprowadzać i siedzieć jak kołek w pustym mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajmujecie te mieszkania np przez 3-4 lata po 1700. To jest kwota jakieś 60-80 tysięcy. Niby się usamodzielniacie ale z drugiej strony tyle hajsu leci w obce ręce. Gdyby tak odkładać i jeszcze kilka lat pracy można iść "na swoje"... a tak to kasa ucieka. Owszem, da się mieszkać z rodzicami jako fajtłapa, ale da się też mieszkać z rodzicami jako samodzielna jednostka.... jestem tego pewien. Matematyka jednak mówi swoje, ja mieszkałem z rodzicami do 28 roku życia, miałem dziewczynę, nikomu to nie przeszkadzało, po 30 kupiliśmy mieszkanie, bez kredytu, mamy znajomych którzy byli super samodzielni a są uwięzieni kredytem do pięćdziesiątki, nie oceniam, są plusy i minusy, ja nie żałuję że mieszkałem długo z rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no, dokładnie o tym pisałem w 23:04 że szkoda kasy na wynajem...lepiej "pokorzystać" z możliwości mieszkania u rodziców nawet kilka lat, odłożyć kasę, a potem iść na swoje własne, niż utrzymywać obcych właścicieli mieszkania jak robi to autor wątku, w międzyczasie pakując się w 30-letni na mieszkanie/dom na kredyt za pieniądze obcego banku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×