Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzisiaj z facetami jest chyba coś nie tak...

Polecane posty

Gość gość

Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. Poznałam niedawno taką historię. Zaintrygowała mnie, w głowie mi się nie mieści, nie czaję tego. Mam koleżankę. Super dziewczyna. Piękna, zgrabna, bardzo fajna, z poczuciem humoru, inteligentna, ciepła, ma poukładane w głowie, ma świetne wykształcenie i pracę, a jednocześnie umie ogarnąć dom, jak to się mówi. Według mnie i nie tylko ideał. Ok.miesiąc temu napisała do chłopaka, który od dłuższego czasu jej się podobał. Według mnie to taki trochę nic specjalnego. Brakuje mu trochę ogłady, słowa po Polsku nie umie dobrze napisać ani powiedzieć. Dziewczynie było bardzo głupio z drugiej strony, bo to nie jest ten typ co pierwsza zagaduje do chłopaków. Po pewnym czasie przyznała się kim jest, chłopak wniebowzięty, bo mu się podobała podobno tylko bał się do niej zagadać. Bo taka ładna, to gdzie mu do niej. No i zaczął ją adorować, chciał zapraszać, ale nigdzie konkretnie nie zaprosił. Czułe słówka. Zarzekał się kilka razy, że jest wolny i nic go z nikim nie łączy. I raptem któregoś dnia oznajmił jej, że musi być szczery, bo może ma szansę u innej, z którą zna się od dawna. I co Wy na to? Można dzisiaj wierzyć facetom? Nie sądzę. Mam wrażenie, że młodzi ludzie dzisiaj nie mają zasad. Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Szkoda mi tylko tej dziewczyny. Powiedziała mu, że nie ma już u niej żadnych szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej, nie byli razem i całkiem fair przyznał, że woli kogoś innego więc się wycofał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale po co dziewczynę bajerował i zwodził? zarzekał się, że nic do tej konkretnej osoby nie czuje i noc między nimi nie ma. A tamta dziewczyna zwodzi go od roku. Facet przed 30. Okłamał ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jej nawet nie poznał. Jestem pewna, że będzie tego żałował. Bo tamta jej do pięt nie dorasta. Ale jak facet raz okłamie to będzie ją dalej okłamywał. Szkoda mi tylko koleżanki, bo jej przykro i chyba narobiła sobie trochę nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co maja zasady do praw biologi?? milosc tworzy sie w muzgach po doprowadzeniu do seksu w przeciagu 1szych 5 nadek. Potem taka kobieta laduje w muzgu faceta w szuflatce przyjaciel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc tym tropem myślenia to jeśli dwoje ludzi jest razem to przecież też nie wolno nic zarzucić, bo przecież też może się ktoś rozmyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo może nic nie było, a potem jednak tamta dała mu szansę. To, że ty byś koleżankę przeleciała nie znaczy, że każdy podziela Twoje zdanie. Najwyraźniej dla niego to ona nie dorasta do pięt tej kobiecie do ktorej wzdycha od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się z tym pojęciem miłości, ale jeśli już to oni nie mieli żadnej randki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(...) w muzgu faceta w szuflatce (...) Analfabetyzm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zobaczyła, że inna jest blisko? Tu chodzi o to przede wszystkim, że on zaprzeczał, że nic do niej nie czuje. Ja naprawdę chyba jestem starej daty. Dla mnie zachował się jak świnia i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie tak czasami robią jak wydaje im się, że nie mają u kogoś szans. Próbują z innymi. Zachował się fair, powiedział jej od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko po co? Szkoda dziewczyny. Kiedyś wieloletni chłopak, w którym była zakochana po uszy ją zdradzał. I właśnie po tym wiem jak świetną partnerką może być. Teraz ta sytuacja, kiedy wydawało się, że już się pozbierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jej się nic nie stało! Chciała kogoś poderwać i ten ktoś jednak stwierdził, że woli umawiać się z inną kobietą. Jak sie po tym nie pozbiera to tylko będzie znaczyło, że jest histeryczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest histeryczką, jest zrażona do facetów, tyle. Tylko tyle i aż tyle. Raczej będzie samotną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jej problem, jak dostanie kosza i jeden nieudany związek jej tak zrył psychikę to pewnie i tak nie była przyjemnym towarzystwem. Nikt nie lubi zadawać się z rozhisteryzowanymi ludźmi których wszystko rani i zraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest świetnym towarzystwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja bym się od takiej wariatki trzymała z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20:25 - stajesz się moim idolem :D Nie musisz mieć stałego nicka, nikt nie jest w stanie podrobić Twoich idiotyzmów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie teraz ,,palantowi niewiedzącemu co traci'' przebije opony ;-) ...a jak nie ona to autorka tematu, tak to jest z babami. Facetowi można powiedzieć bujaj się frajerze nie dla psa kiełbasa, a kobiecie grzecznie odmówić to krzywda dla niej straszliwa a facet to gnój :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakiej podstawie ktoś określa wariatką? To nie jest tak, że ktoś komuś podziękował. Jakby ktoś komuś podziękował od razu i powiedział jaka jest sytuacja to nie było by tematu . I nikt nikomu nie przebije opon, a tym bardziej do nikogo bym nie powiedziała nie dla psa kiełbasa. Każdy ma swoje uczucia i nigdy nie wiadomo czym można człowieka urazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmawiali, flirtowali, ale on się jej nie oświadczył. Rozmyślił się bo okazało się, że ma szansę u kobiety którą preferuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, moje pytanie bardziej dotyczyło tego, że tak łatwo młodym ludziom przychodzi dzisiaj oszukiwanie. Nie podoba się ten, czy tamten to następna/y. Wśród młodych ludzi np. nie ma chęci pracy nad związkiem. Nie ważne, że się kogoś skrzywdzić czymś. Można budować szczęście na cudzym nieszczęściu, wchodzi się z butami w cudze związki. Wszystko jest takie lekkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest bycie młodym człowiekiem, tylko zachowanie normalnej osoby. Myślał, że u tamtej nie ma szans więc próbował randkować z inną - nie zdążył nawet zacząć się z inną umawiać, tamta zmieniła zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym się bardzo ucieszył, gdyby napisała do mnie fajna, atrakcyjna dziewczyna. I próbował znajomość pogłębiać. Ale gdyby wtedy nagle odezwała się moja niespełniona miłość, rzuciłbym wszystko. Myślę, że wiele osób tak by zrobiła. Dziewczyna może mieć żal, ale też po czasie może zrozumieć, że serce nie sługa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego zachowanie było nie fair tylko w tym momencie jak mówiłaś, że wypierał się, że nic do niej nie czuje. Jak dla mnie to tamta jest trochę jak pies ogrodnika i może go dalej tak zwodzić. Może się na tym chłopak przejechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty byś się przyznał, że dalej liżesz rany po kimś kto dał ci kosza i próbujesz wrócić do randkowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś by się zapytał to odpowiedziałbym szczerze jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem to jest głupi. Panna się raptem obudziła bo zobaczyła, że się kręci wokół innej. Nie można się tak zamykać na jedną osobę. A może z kimś innym było by mu lepiej? Może to była właśnie ta, z którą mógł być szczęśliwy. Zazwyczaj Ci co latają całe życie za jedną to źle na tym kończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on "tej" nie chciał, a autorka...przepraszam, koleżanka autorki :D przeżywa tego kosza jak nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×