Czy mam obowiązek zajmować się tym dzieckiem ??

Ale ma druga żonę i dziecko, a Ty jesteś zwykła sekretarka przynieś wynies pozamiataj i sobie o nim możesz pomarzyć, bo jego żonie do pięt nie dorastasz, woli ambitne kobiety

Ale o co chodzi, to jestem złą matką, bo moje ma roczek i nadal ssie smoczka? Ten twój argument był akurat beznadziejny. Jakby facet myślał o tobie inaczej niż o sekretarce to by ci dziecka do pilnowania nie dawał. Poza tym zajmujesz się w godzinach pracy, nie jest to praca uwłaczająca, więc nie rozumiem.

Właśnie powierzył mi dziecko a to coś oznacza. Jestem ambitna - pracuje, nie jestem uwiązana dzieckiem.

Po czym wnioskujecie ze jest ambitna nie napisałam tego.

A kto się zajmuje tym dzieckiem ?

Nie musisz ale wypada.

Nie wiem kto zajmuje sie tym dzieckiem, kiedyś jego mama przyszła z jego córką na kawe.