Ludzie którzy chcą się wyszaleć po 30.

Tak czytam te tematy i mnie zastanawia...co wy do cholery robiliście do tego czasu? Pomijam prowokacje typu "mam 40 lat i chcę związać się z nastolatką", ale widzę dużo wypowiedzi gdzie forumowicze, głównie faceci, jęczą jacy są nieszczęśliwi bo się nie wyszaleli, a znajomi mają już rodziny. To co wy chcecie robić żeby się wyszaleć i co do tej pory robiliście z czasem?

byliśmy w związkach kt okazały się porażką

Nie rozumiem. Mam prawie 40 i nie ma dla mnie granicy przed którą szalał a po której już nie będę. Ja "troche" szaleje przez całe życie . To kobiety mówią mądrości typu, " nie chodzę już do klubów bo się wyszalałam za mlodu". Co to wogole ma być?

siedzieliśmy w domu / były inne rzeczy na głowie ja nie tyle co chcę wyszaleć się co bardziej poznać wreszcie fajną dziewczynę i ewentualnie z nią szaleć

Co robili ? Siedzieli w domach, nie mieli powodzenia, byli odrzucani przez kobiety, dziewczyny, bo albo byli biedni, albo nie byli urodziwi albo badboyami. A jak ktoś ma kasę to po 30 stce może sobie szaleć, zasponsoruje sobie młodą studentkę i sobie przeżyje utraconą młodość. A innym nic do tego. Każdy żyje jak chce.

jestem prawie 40 w długim i nudnym zwiazku i jeszcze si nie wyszalałam:-P

To dlaczego nie szaleje szybko z mężem albo za zgodą męża?

zgoda nie jest konieczna wystarcza dobre checi :-P

Byli i są głupcami. Bo po pierwsze, słowo "szaleć" utożsamiają z "chlać na umór", "bzykać się z kimkolwiek", "nie ponosić konsekwencji swoich czynów". Po drugie, nie biorą odpowiedzialności za swoje wybory. Uważają, że "świat" jest im coś winien. Czują się pokrzywdzeni... Ja nie mam potrzeby "szaleć". Po pierwsze, umiem się dobrze bawić, nie nadużywając alkoholu i nie mam potrzeby posiadania dziesiątek partnerów. Wolę skupiać się na budowaniu mego związku, bym był z niego w pełni zadowolony. Po drugie, nie ogranicza mnie wiek. Dobrze bawić się mogę zawsze...

nie powinno się szaleć w wieku 20 lat

a dlaczego nie powinno się szaleć w wieku 20 lat?

up

Tacy ludzie którzy wiecznie nie wiedza czego chca są obciazeni genetycznie jakimis wadami. Tyle.

nie wiem o czym gadacie, naprawde. nie znam tego.