Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żałuje że zrobiłam prawo jazdy

Polecane posty

Gość gość

Mój mąż doprowadza mnie do szału jak wracam z imprez autem. Kupił drugie auto nie jest nowe ale ja od razu jeszcze przed kupnem drugiego auta zaznaczyłam że jeżdze starym 18 letnim bo mi odpowiada dobrze mi sie nim jeździ i wystarczy w zupełności objechać wszędzie i pozałatwiać sprawy. Przed kupnem drugiego auta dogadalismy się ze to nowe ma być nie za duże a jak zwykle mąż kupił krowe z wysokim tyłem, dłuższe i jak przyjdzie w mieście zaparkować to szału można dostać. Oczywiście na wszelkie grile, imieniny, swięta, odwiedziny znajomych mąż chce jezdzic nowym a ja dostaje k***icy bo wysłuchuje w aucie jak się drze po pijaku ze jak ja jeżdze owszem nie lubie jezdzic tym autem bo mi się nim źle jeździ. Dziś powiedziałam dość przez 40 km słuchałam wrzasków koniec imprez z tym oszołomem. Nie dośc ze mu d**e woże to jeszcze wysłuchuje to od 10 lat.Wykrzyczał mi ze stare auto sprzedajemy bo nie bedzie płacił dwóch opłat a jak nie to zebym sama zarobiła i do roboty szła. A jak chciałam iśc do roboty to nie bo dziecko jeszcze małe jest ma rok i nie beda mu obcy ludzie dziecka wychowywać .A jeszcze pare dni wcześniej namawiał zebym tabletki anty. odstawiła i zebyśmy o drugie sie postarali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyższy czas zdać sobie sprawe ze twoje problemy nie maja nic wspólnego z prawem jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem nie leży w posiadaniu prawa jazdy, Twój problem leży w relacji z mężem. Po za tym kobieta bez prawa jazdy jest jak bez ręki. Co do auta - nie wiem ile jesteś kierowcą, ale musisz pojeździć trochę nowym i będzie ok. Duże auta są stabilniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:47 nailed it! :D zgadzam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Autorko w takich sytuacjach mówisz ze jeżeli się nie zamknie do końca drogi powrotnej to z********a na nogach, jeżeli mimo to się nie zamknie to zjeżdżasz na pobocze i mówisz żeby w********al. Kierowcy nie wolno rozpraszać :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś podobny problem z moim mężem. Jeśli ja byłam kierowcą, a on był wypity to budził się w nim prawdziwy furiat. A moim zdaniem jeździłam już wtedy samochodem bardzo dobrze. Za kazdy razem albo za szybko albo za wolno albo za blisko kraweznika. No tragedia. Kiedyś moja cierpliwość się skończyła zatrzymalam się, zabrałam kluczyki i poszłam do domu pieszo ( to było jakieś 3-4km od domu). On musiał w tym aucie siedzieć, bo nie miał go jak zamknąć. To było w nocy, rano wróciłam i auto odwiozlam. Wykrzyczalam wtedy moje żale, chociaż wczesniej wiele razy o tym mu mówiłam i nagle problem się skonczyl. Od tego czasu jedynie moj sposob prowadzenia chwali albo sie nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobiety wgl nie powinny prowadzić może się zdarzy jedna na sto a jak już słyszę że kobiety lepiej jeżdżą to mnie huj strzela oczywiście wy wszystkie wszystko lepiej robicie już trzy auta mi kobiety rozwaliły jeden moja z jej winy i dwa razy we mnie wjechały raz musiałem na skrzyżowaniu na jednokierunkowej dwujezdniowej pod prąd uciec bo mi wyjechała pod maskę choć dwa auta skręcające jeden w lewo drugi w prawo stały to ona i tak wyjechała prosto jeździcie bez pojęcia nie dziwi mnie fakt że po 16 razy prawko zdajecie ja ostatnio za alkohol za trzecim razem zdałem z czego pierwszy się przyznaje z mojej winy ale drugim mnie udupil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak on prowadzi a Ty jesteś pijana to co? Też mu zrób awanturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż to jakiś furiat, Twoje prawo jazdy nie ma tu nic do rzeczy. Następnym razem jak pojedziecie na imprezę to na samym początku walnij ze dwie sety i to Ty będziesz mogła mu po drodze wrzeszczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do super kierowcy. Jak ci wjechala tzn ze wjechala z prawej strony i byc moze, to ona miala pierwszenstwo. Droga dwujezdniowa jednokierunkowa i ty musiales spierdzielac pod prad? Albo akurat w ta ulice ze skrzyzowania? Albo pisz jak bylo faktycznie, albo oddaj prawko, bo to co piszesz sie kupy nie trzyma. Moze to ty masz problem z wymyszaniem pierwszenstwa, a potem zwalasz na baby? Ps. Nie posiadam prawa jazdy, jakbys sie chcial doczepic. Bawia mnie takie ciule jak ty, dupny kierowca, a o przepisac wie mniej ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super kierowca, co za alkohol prawko stracił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem instruktorem i mogę z reka na sercu powiedziec ze kobiety lepiej sie uczy niż facetów i większość kobiet lepiej jeździ pd mężczyzn. Niestety panowie taka jest prawda, nie potraficie się przyznać do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo kobiety wgl nie powinny prowadzić może się zdarzy jedna na sto a jak już słyszę że kobiety lepiej jeżdżą to mnie ch*j strzela " Szkoda tylko że jak sie słyszy o jakimś wypadku gdzie ofiary śmiertelne to najczęściej jakiś zjeb jechał po pijaku albo chciał sie popisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to takie męskien:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem to wy macie, ale nie z samochodem. Komunikacja w małżeństwie siadła. Ps. Mój mąż też kupił sobie duża krowę, ja jeżdżę mniejszym, jak gdzieś jedziemy to jego, bo wygodniejszy. Często wracam ja, mąż nie komentuje mojej jazdy, bo wie, że więcej na grillu nie popije. Grzecznie jedzie. Lubię jeździć jego samochodem, ale parkowanie to już mniej. Do super kierowcy. Prawo jazdy mam 15 lat, samochód praktycznie od razu. Polska i pół Europy, żadnej stłuczki. Żadnego obtarcia. Mąż, 3 stłuczki, obtarć nie będę litosciwie liczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet ma prawko 8 lat, ja od pol roku. Ale ucieszyl sie bardzo ze zrobilam (zdalam za 1 razem) bo majac 2 kierowcow latwiej jest gdzies jechac czy wlasnie w koncu on moze sie napic na jakims grillu. ;) Nie krytykuje mnie bo wie ze jestem swiezym kierowca, ale chwali za ladna jazde, udziela wskazowek. Dzieki temu nabieram pewnosci siebie. Nie wyobrazam sobie ze sie na mnie drze to chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiadomo ze lepiej i latwiej kupic po prostu kolekcjonerke na fastidcard com i wtedy mniej stresu nawet :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×